
Przygotowanie działki, wyrownywanie terenu , od czego zacząć ?
Nawieziona ziemia czym wyrównać
Nawiozłem ciężarówkami ziemi na działkę, żeby ją wyrównać, rozciągnął ją spychacz-koparka, ale są duże nierówności, nie dam rady całości wyrównać grabiami, po kilku godzinach walki się poddałem, kasy na firmę do urządzania ogrodu nie mam, terenu jest z 800m2, pytanie - czy są jakieś maszyny do wyrównywania, jakieś wyrównywarki, jak sobie radzą z takim problemem firmy urządzające ogrody? 

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Może zamiast brony (albo raczej za broną) należy zaczepić kawał szyny kolejowej - widziałem jak w ten sposób wyrównywano teren. Efekt był dość dobry - grabiami przeprowadzono jedynie "retusz".backdraft pisze:Bronować według mnie nie ma potrzeby ale jakaś maszyna do wyrównania jest mi potrzebna.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Myślę, że po stwierdzeniu:eMZet pisze:Nie mam pojęcia ile może kosztować wynajęcie zgarniarki-równiarki do "wygładzenia" 800 m2. Takie maszyny mają zarządy dróg albo przedsiębiorstwa budujące drogi.backdraft pisze:...jakaś maszyna do wyrównania jest mi potrzebna.
To można też zapomnieć o takiej maszynie - bo może koszt jej użycia nie byłby zbyt wysoki,backdraft pisze:kasy na firmę do urządzania ogrodu nie mam,


Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1621
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
A ja jak zwykle szukam prostych sposobów.
Oto mój sposób:
Kup w najbliższym tartaku deskę lub nawet bloczek drewniany.
Ważne aby był szeroki, mokry i gruby np. na 3 cm.
Długość zależy od sił mężczyzn.
Koszt zakupu naprawdę nieduży.
Taką deskę przewierć w min. dwóch krańcowych miejscach i zamocuj mocną linkę.
Im dłuższa decha, tym lepiej.
Następnie połóż ją na terenie,który chcesz wyrównać i wykonaj próbne równanie.
W razie potrzeby obciąż równomiernie deskę np drugą lub cegłami,itp.
Do zaprzęgu zaproś mężczyzn i wio.
To jest niepowtarzalna okazja dla spotkania towarzyskiego z humorem, piwkiem i w ogóle... dla zdrowia.
Na zdrowie...
Oto mój sposób:
Kup w najbliższym tartaku deskę lub nawet bloczek drewniany.
Ważne aby był szeroki, mokry i gruby np. na 3 cm.
Długość zależy od sił mężczyzn.
Koszt zakupu naprawdę nieduży.
Taką deskę przewierć w min. dwóch krańcowych miejscach i zamocuj mocną linkę.
Im dłuższa decha, tym lepiej.
Następnie połóż ją na terenie,który chcesz wyrównać i wykonaj próbne równanie.
W razie potrzeby obciąż równomiernie deskę np drugą lub cegłami,itp.
Do zaprzęgu zaproś mężczyzn i wio.
To jest niepowtarzalna okazja dla spotkania towarzyskiego z humorem, piwkiem i w ogóle... dla zdrowia.
Na zdrowie...

Jakub . . . . .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Tak to u mnie wyglądało po bronowaniu.backdraft pisze:skłaniam się coraz bardziej do bronowania.

Pamiętam,że po wyjeździe koparki byłam załamana tymi nierównościami i miałam chwilę zwątpienia .Na dodatek moja ziemia była tłusta i miejscami tak zbita ,ze nie szło jej ruszyć grabiami.Pomysł bronowania uratował sytuację co nie zmienia faktu ,iż pozostaje jeszcze wyrównanie terenu tak aby późniejszy trawnik nie przypominał fal .
Wałowanie po grabieniu uwypukla wszelkie nierówności ,wtedy widać gdzie trzeba dorzucić ziemi lub gdzie rozgrabić bo jest górka.
Sadzę ,że sposób opisany przez Nemo jest bardzo dobrym rozwiązaniem .
goni@k - brawo, teraz jestem 100% przekonany, odczucia mam a raczej miałem jak Ty po dowiezieniu ziemi. Jak sobie pograbiłem właśnie lekko gliniastą ziemię przez 4 godziny - miałem dość - zwątpiłem. Ale Twoje zdjęcie to dla mnie wybawienie - wielkie dzięki - jestem bardzo zadowolony - nie ma co się zastanawiać tylko wynajmować brony i do dzieła. Zdjęcia czynią cuda...
Wszystkim dzięki.
Wszystkim dzięki.
Ogródek - od czego zacząć
Witam 
Nigdy wcześniej nie interesowałam się zbytnio ogrodami, ale od jakiegoś czasu roślinki zaczęły sprawiać mi radość i troszkę się ich pojawiło u mnie w domku.
Przy moim domku mam ogródek - raczej malutki ok 5x12m. Zajmowała się nim zawsze moja babcia, ale od paru lat już nie ma do tego siły, ogródek stoi, marnieje. Nie za wiele tam jest, generalnie z tego co pamiętam z poprzedniego roku, to jakieś tulipanki, niezapominajki i inne takie pierdółki.
Nabrała mnie straszna ochota, by się tym ogródkiem zająć - nie jestem wielką fanką i nie chcę przeznaczyć na to fortuny.
Ale jednak leży mi na serduszku, by się nim zająć
Generalnie to zależy mi, by głównie była w nim trawka, w jednym z rogów huśtawka, grill itp., no a wzdłuż dłuższego boku - i chyba generalnie wszędzie naokoło - jakieś śliczne i niezobowiązujące kwiatuszki.
No i tu się zaczyna mój problem. Zupełnie się na tym nie znam, nie wiem, co można by posadzić, nie wiem też, jak się do tego zabrać.. generalnie nic nie wiem.
Tak jak to wygląda teraz, to właśnie na powierzchni mniej więcej 10mx1,5m coś tam niby rośnie, ale głównie to jak na moje oko jakieś chwasty ;)
Gdyby ktoś zechciał mi pomóc, to bardzo proszę o porady.
pozdrawiam cieplutko

Nigdy wcześniej nie interesowałam się zbytnio ogrodami, ale od jakiegoś czasu roślinki zaczęły sprawiać mi radość i troszkę się ich pojawiło u mnie w domku.
Przy moim domku mam ogródek - raczej malutki ok 5x12m. Zajmowała się nim zawsze moja babcia, ale od paru lat już nie ma do tego siły, ogródek stoi, marnieje. Nie za wiele tam jest, generalnie z tego co pamiętam z poprzedniego roku, to jakieś tulipanki, niezapominajki i inne takie pierdółki.
Nabrała mnie straszna ochota, by się tym ogródkiem zająć - nie jestem wielką fanką i nie chcę przeznaczyć na to fortuny.
Ale jednak leży mi na serduszku, by się nim zająć

Generalnie to zależy mi, by głównie była w nim trawka, w jednym z rogów huśtawka, grill itp., no a wzdłuż dłuższego boku - i chyba generalnie wszędzie naokoło - jakieś śliczne i niezobowiązujące kwiatuszki.
No i tu się zaczyna mój problem. Zupełnie się na tym nie znam, nie wiem, co można by posadzić, nie wiem też, jak się do tego zabrać.. generalnie nic nie wiem.
Tak jak to wygląda teraz, to właśnie na powierzchni mniej więcej 10mx1,5m coś tam niby rośnie, ale głównie to jak na moje oko jakieś chwasty ;)
Gdyby ktoś zechciał mi pomóc, to bardzo proszę o porady.
pozdrawiam cieplutko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek - od czego zacząć
Witaj SHEEP, no cóż trzeba przejąć pałeczkę po babci i zabrać się za uprawę "babci ogródka".
Ale zaczynać uprawę ogródka od obrażania naszych roślin nazywając je "pierdółkami", to żaden prawdziwy ogrodnik nie zdzierży
. W ogrodach rosną tylko ładne rośliny, włączając w to nawet pospolite chwasty.
A tak już na poważnie, to do wiosennych prac jeszcze jest trochę czasu, który proponuję na spacer po ogrodach naszych Forumowiczów
jest tam za pomocą zdjęć prezentowanych kilkaset ogrodów , dużych małych i malutkich. Wydaje mi się że spacerując po tych ogrodach ( już po kilku stronach wyrobisz sobie opinię czy spacerować dalej po danym ogrodzie, czy szukać nowego ogrodu) pozwoli Ci na ciekawe rozwiązania zagospodarowania tego skrawka ogrodu w którym mam nadzieję że znajdą miejsce i tulipany i niezapominajki i inne "pierdółki".
Nie za wiele tam jest, generalnie z tego co pamiętam z poprzedniego roku, to jakieś tulipanki, niezapominajki i inne takie pierdółki.
Ale zaczynać uprawę ogródka od obrażania naszych roślin nazywając je "pierdółkami", to żaden prawdziwy ogrodnik nie zdzierży




A tak już na poważnie, to do wiosennych prac jeszcze jest trochę czasu, który proponuję na spacer po ogrodach naszych Forumowiczów
jest tam za pomocą zdjęć prezentowanych kilkaset ogrodów , dużych małych i malutkich. Wydaje mi się że spacerując po tych ogrodach ( już po kilku stronach wyrobisz sobie opinię czy spacerować dalej po danym ogrodzie, czy szukać nowego ogrodu) pozwoli Ci na ciekawe rozwiązania zagospodarowania tego skrawka ogrodu w którym mam nadzieję że znajdą miejsce i tulipany i niezapominajki i inne "pierdółki".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7300
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogródek - od czego zacząć

Dostałam cebulki i byliny od koleżanek i znajomych,którzy mieli potrzebę "rozluźnić" swoje ogródki od tych właśnie roślin.
Moim zdaniem własnie byliny i cebulowce są takimi roślinami łatwymi w uprawie.
Pozdrawiam
Joanna