Jogusiu 
dziękuję że miałaś czas do mnie wpaść...i dziękuję za roślinki hortensje w patyczkach ...na jesieni dam na stałe miejsce...

dzisiaj piękny dzień ...ale nie mogę się zorganizować jeszcze przeziębienie "małego"
bardzo mnie absorbuje...ale coś tam robię i dziś stwierdziłam że brak jest mi...
Tojeść "Aleksander" co ma liście o czerwonych obrzeżach...
mam Tojeść Kropkowaną i Tojeść Variegata o białych obrzeżach na liściach...ja wiem że to są rośliny może nie szlachetne ale takie babcine...

a i mam Tojeść Rozesłaną ale bardzo malutką sadzonkę...

..ładnie by wyglądały wszystkie razem...
