Ja też ieszkam w bloku i chociaż mam swój ogród ,to przed oknami dbam.
Zawsze staram się upiększyć zakątek swój i innych .
Miło popatrzeć albo posłuchać jak inni podziwiają
W kwestii kosmosu - no cóż tak bywa w przyrodzie , ale może to dobrze ,masz co podziwiać
Niestety nie doczekałam kwitnienia Kosmosu...Dziś chyba zmroził go pierwszy przymrozek..mielismy -6 st..,A myślałam,że jest bardziej odporny na przymrozki...
Irenko - szkoda to spora strata. Ale cóż tak bywa. My ogrodnicy musimy liczyć się ze stratami .
U mnie było może z -1.
Na działce wszystko ma się dobrze więc , byle do wipsny
Witajcie w nowym sezonie,Na początek taki to oto kwiatuszek wypatrzyłam dziś w ogródku.W zeszłym roku kupiłam cebulki w Biedronce.Myślałm,że będą okazalsze a on wyrósł tylko na wys no...może 15 cm( z przesadą )i zakwitł.A myślałam ,że to będą Irysy 20 cm.
A może obsadzić naokoło obwódką z bukszpanu albo inną to psy nie będą wchodzić. Pokazać też innym,że tu się uprawia roślinki?
Też mieszkam na Warmii i Mazurach,całkiem niedaleko Giżycka.
Na mrozy zbytnio nie narzekam,ale hibiskus mi wymarzł.Hortensja ogrodowa też nie kwitnie bo pąki zawsze zmarzną,ale nie okrywam.
Nie to nie mam dwie białe i pięknie co roku kwitną.
Tak kochana.Mam posadzoną trzmielinę z bukszpanem na przemian do tego miniogrodzonko wys (30cm) nie jest źle.Zawsze coś się tam uchowa.Ale Takich jak Piwonia,bez, róże wielkokwiatowe itp szkoda nawet sadzić.