Ogród w cieniu sosen cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Dobrze, że lecisz fotografować, Ewelino ;:306.
Bardzo dobrze nam zrobi aktualny widok Twoich pięknych rabat.
A co w tym roku w donicach :?:

:wit Zaciekawiona Jagoda
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Kochani, poleciałam fotografować ,potem pojechałam po zakupy i coś na ślimaki - łajdaki , bo już są i mi żrą . Więc - wojna ;:163 A teraz , co dosyć nietypowe dla mnie - zaległam..., zaległam sobie na leżaku i się upajam... Pierwszy raz w tym sezonie zaległam... słoneczko świeci ;:3 ptaszęta coś tam tego... ;:224 jest cudnie ... I nie wstanę , by zgrywać zdjęcia z aparatu ( a tu nie mam kabelka ) , mowy nie ma , nie wstanę ! Chyba wieczorkiem coś wkleję...
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Ewelinko piękne masz różaneczniki ,moje też pomału zbierają się do kwitnienia .Pięknie wygląda Twoj ogród z takimi cudeńkami . ;:138
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Witaj Ewelinko w nowym wątku. Dyrektor ogrodu wspaniały ,okazały , kolor , który mnie urzekł.Twoje poprzednie wątki nadrobię w wolnym czasie. Czekam na spektakl kolejnych różaneczników.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Proszę bardzo - kolejne zdjęcia RÓŻANECZNIKÓW - tych już rozwiniętych i tych, które dopiero się szykują , by się popisać ...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

AZALIA JAPOŃSKA "Kermesina Rose "(zdjęcia powyżej ) jest dosłownie obsypana pączkami ! - Oj, będzie się działo !!!
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Na dobranoc - MAGNOLIA "Susann", która co roku kwitnie długo i obficie , choć ma stosunkowo niewielkie kwiaty. Co ważne , bez problemu znosi polskie zimy i mrozy - nigdy jeszcze nie przemarzły jej paki kwiatowe !

Obrazek Obrazek

Rośnie od 13 lat na frontowym skalniaku w otoczeniu rojników, macierzanek , niskich , skalnych goździków. To w jej sąsiedztwie , pod kamieniami mieszkają jaszczurki zwinki :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
;:7
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Uff zdąrzyłam w samą porę, na początek pokazu Rh i na deser jeszcze Susan. Też kupiłam ją rok temu. Chorowitą z umieralni. Widzę jednak, że pięknie przezimowała i odbudowuje się. Czy magnolie czymś zasilasz?
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Zaglądam i czekam na kwitnienie Rh. Już, już niedługo :tan
Będę czatowała.
Awatar użytkownika
muminek
200p
200p
Posty: 462
Od: 26 mar 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Nareszcie!! Nie mogę napatrzeć się na Twoje różaneczniki - zwłaszcza,że u mnie niektóre odchorowują nadmiar śniegu spadający z dachu i harce moich psów ;) Coś tam kwitnie,ale nie wszystkie znam z nazwy, więc nie pokazuję u siebie tych mizerotek...
Pytanie: Czy zauważyłaś już może opuchlaka? Codziennie podglądam moje krzaczki i na szczęście jeszcze nic nie widzę, a jak u Ciebie?
Pozdrawiam,
Kasia
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Dzięki, Ewelino, obudziłaś wspomnienia Twojego ogrodu sprzed lat ;:oj.
Rododendrony masz takie zdrowe ;:138, a drzewko magnoliowe w pięknym kształcie.
Wyobraź sobie, że moją Susan dwie zimy jednak wykończyły ;:174.

Pozdrawiam i czekam na jeszcze... - Jagoda
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

ewa_tuli pisze:Zaglądam i czekam na kwitnienie Rh. Już, już niedługo :tan
Będę czatowała.
Ewuś - zaglądasz i czekasz na kwitnienie rh ??? Przecież one już kwitną , a zdjęcia są powyżej ... ;:306
Następne jeszcze będą oczywiście , bo część krzewów kwitnie u mnie w końcu maja i czerwcu.
Sosenki4 pisze:Uff zdąrzyłam w samą porę, na początek pokazu Rh i na deser jeszcze Susan. Też kupiłam ją rok temu. Chorowitą z umieralni. Widzę jednak, że pięknie przezimowała i odbudowuje się. Czy magnolie czymś zasilasz?
Takie "biedaki" z umieralni odpowiednio pielęgnowane ( a Ty z pewnością odchuchasz i dopieścisz :) ) potrafią się pięknie odwdzięczyć . Zresztą "Susan " nie jest specjalnie wymagająca. Ja jesienią sypię pod moje drzewo wiadro kompostu, a wiosną jeszcze nieco nawozu wieloskładnikowego. Ważne też , aby drzewko miało nie za suche podłoże - magnolia płytko się korzeni.
muminek pisze:Pytanie: Czy zauważyłaś już może opuchlaka? Codziennie podglądam moje krzaczki i na szczęście jeszcze nic nie widzę, a jak u Ciebie?
Kilka lat temu zastosowałam LARVANEM - od tej pory nie mam problemów z opuchlakami, a jakieś pojedyncze wżery w liściach to czasem robota ... ślimaków , a nie opuchlaków. Trzeba więc sprawdzić , co żre rośliny.Tyle,że ślimaka wypatrzeć łatwiej , bo chrząszcze opuchlaków żerują w nocy...
Jagoda, szkoda ,że Twoja magnolia padła... A w sumie "Susan" to jedna z najbardziej odpornych odmian .
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
muminek
200p
200p
Posty: 462
Od: 26 mar 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Wiem, wiem - trochę poczytałam o opuchlakach i dzięki Tobie wiedziałam, czego szukać, by je wytępić. W zeszłym roku pokazały się u mnie, ale gdy poszłam kupić w ogrodniczym Larvanem, pani stwierdziła,że na opuchlaki nie ma żadnych środków i na poparcie swojej wypowiedzi przytargała książkę i zaczęłam czytać informacje o opuchlakach. Odpuściłam więc sobie i wyłapałam wszystkie ręcznie :D :D (mam taką nadzieję) Przez kilka nocy urządzałam na nie polowanie... A pytam po to,żeby się nastawić w razie czego na łowy :D :D
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Witaj Ewelinko :wit
Zajrzałam do ciebie nacieszyć oczęta rododendronami i jak zwykle nie zawiodłam się ;:oj masz piękne okazy nic tylko podziwiać ;:333
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

muminek pisze: (...)wyłapałam wszystkie ręcznie :D :D (mam taką nadzieję) Przez kilka nocy urządzałam na nie polowanie... A pytam po to,żeby się nastawić w razie czego na łowy :D :D
No , nie wiem ... Obawiam się ,że ręcznie nie da się wyłapać wszystkich "dorosłych " osobników - chrząszczy żerujacych na liściach. A już na pewno nie zlikwidujesz w ten sposób larw, które są groźniejsze, żerują w obrębie bryły korzeniowej i tam sieja spustoszenie... Dlatego właśnie podaje się doglebowo LARVANEM ...

Ulka - dziękuję :) Poniżej kolejna porcja zdjęć :

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7

Post »

Jeszcze odnośnie OPUCHLAKÓW - polecam lekturę: http://www.opuchlaki.pl/

Nocne polowania z latarka nie dość ,że uciążliwe to jeszcze niewiele dadzą ? zbieramy osobniki dorosłe , a kolejne pokolenie już się szykuje...
Opuchlaki - Chrząszcze (Coleoptera) z rodziny ryjkowcowatych (Curculionidae)
Chrząszcze opuchlaków osiągają rozmiary do 13 ? 15 mm, mają ciemne ubarwienie z z jaśniejszymi łuskami na pokrywach. Chrząszcze żerują na liściach (wygryzają charakterystyczne ?ząbki?), a także zjadają młode pędy.

Larwy obgryzają korzenie, a niekiedy przecinają korzeń główny, często ogryzają podstawę łodygi - powodując zasychanie roślin.

Specyficzny, ukryty tryb życia dorosłych owadów i odporność na środki chemiczne sprawiają, że ich zwalczanie jest bardzo trudne.

Skuteczna i bezpieczna dla ludzi i roślin biologiczna metoda zwalczania larw opuchlaków to wykorzystanie pożytecznych nicieni (parazytoidów larw owadów).
Nicienie - parazytoidy larw owadów - przenoszą w swoim organizmie chorobotwórcze bakterie dla owadów i są wykorzystywane do zwalczania larw wielu szkodników roślin, nie tylko opuchlaków.
Larwy są beznogie, zgięte łukowato, o barwie biało-kremowej z ciemniejszą głową i osiągają ok. 10mm, nie mają widocznych odnóży.
Cykl rozwojowy :

Większość opuchlaków zimuje w postaci larw, choć mogą również zimować chrząszcze w uprawach pod osłonami. To sprawia, że w szkółkach, gdzie część upraw jest prowadzona pod osłonami mogą jednocześnie występować różne fazy rozwojowe opuchlaków, co utrudnia podjęcie decyzji, kiedy zwalczać larwy.

W standardowej sytuacji przy produkcji bez osłon możemy założyć, że po zimie w szkółce występują zimujące larwy, które już w kilku stopniach powyżej 0?C rozpoczynają żerowanie. Żerują również w czasie ?ciepłej? zimy.
W maju/czerwcu występuje faza poczwarki i stopniowo pojawiają się osobniki dorosłe, które żerują zwykle w nocy na wierzchołkowych (najmłodszych) liściach. W pokoleniu dorosłych występują tylko samice (rozmnażają się partenokarpicznie).

Rozpoczyna się rozłożone w czasie składanie jaj. Chrząszcze składają jaja do doniczek w pobliżu szyjki korzeniowej i po krótkim czasie wylęgają się z nich larwy, które rozpoczynają żerowanie. Są małe, a uszkodzenia są niewielkie (zwykle są niezauważane przez ogrodników). Można jednak założyć, że w połowie września większość następnego pokolenia opuchlaków występuje w postaci larw.
W zależności od faz cyklu rozwojowego i warunków zewnętrznych planuje się ich zwalczanie preparatem "Larvanem" zawierającym pasożytnicze nicienie z grupy HETERORHABDITIS BACTERIOPHORA.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”