Sanwitalia rozesłana- sanwitalia procumbens

[beatas22]

Właśnie w wątku petuniowym umówiłyśmy się z renzal na wspólny handel, więc myślę że Ty z sanwitalią rooozeeeslanąąą możesz dołączyć

Przypominam, że wymiana i handel dozwolone są tylko tutaj. Iwona

[Alenka]

Obawiam się, że nie tylko z sanwitalią ;)

[beatas22]

W sumie można stworzyć taki forumowy team ryneczkowy , bo zauważyłam że większość narzeka na klęskę urodzaju

[Alenka]

W sumie można stworzyć taki forumowy team ryneczkowy ,

Jestem za...To widzimy się w dziale oferty forumowiczów

[Alenka]

Halo halo..jak tam sanwitalie? Moje rosną sobie powolutku i czekają na Muszę chyba popikować te co dosiałam, bo już im za ciasno

[anka22639]

Moje stoją i czekają na wiosnę

[Natalia003]

Witam wszystkich uzależnionych od kolorowych torebek z nasionkami

Nie wiem czy to trochę nie za późno, ale wysiałam wczoraj na próbę kilka nasionek sanwitalii. Nigdy nie miałam tego kwiatka. Ciekawe czy coś z tego będzie.

[Alenka]

Będzie będzie Natalia
Ja też pierwszy raz wysiewam i jestem zadowolona, kiełkuje ładnie i szybko i jakoś nie sprawia problemów Rośnie sobie powoli

[Natalia003]

Mam taką nadzieję bo już wymarzyłam dla niej miejsce w ogrodzie:)

[Alenka]

Tylko pochwal się koniecznie jak będzie rosła i później jak już będzie w ogrodzie
Też mam dla swojej miejsce..Chce ją połączyć z pelargoniami i begoniami

[lemka77]

Alenko Ty to masz rękę do roślin Pięknie Ci rosną. Ja swoje siałam już n-ty raz i za każdym razem coś jest nie tak. Teraz mam jedną roślinkę, która dobrze rokuje a reszcie zasychają liścienie. No cóż, przedwczoraj znowu sypnęłam nasionek.

[Alenka]

A może mają za płytko lub ciasno i dlatego zasychają? Zauważylam,że po wykiełkowaniu, zanim pojawią się liście właściwe, ma już spore korzenie..

[lemka77]

Chyba podsypię je delikatnie ziemią. Ale dziwne jest to, że korzonki mają ładne białe i nawet rozgałęzione a część naziemna zasycha, tak jakby miały problem z wydostaniem się z nasionka.

[Alenka]

Hmm...To nie wiem...Moje jedne wysiane stanęły w miejscu odkąd korzonki sięgnęły dna(siałam w przezroczystym pojemniku)...Albo i nawozu troszkę dać? Ja swoje już nawożę delikatnie..

[anka22639]

Ja swoje jak wykiełkowały lekko przysypałam ziemią i zrosiłam i nie było problemu z osłonkami bo też miałam wrażenie że nie mogą się wydostać. Moje teraz stoją ale to pewnie przez brak . Co pamiętam w zeszłym roku jak donica stała w cieniu to rosły tak sobie ale jak przeniosłam na były przepiękne więc te roślinki uwielbiają słonko.