Ale raz przyleciały 2 
Na szczęście zostają w okolicy i czasami ratują rośliny - tak zdarzyło się gdy na sośnie pojawiły się lichy zjadające jej igły... W kilka dni po tym jak je zauważyłam pojawiło się jednego dnia wielkie stado ptaków i wszystkie wyjadły ! 
W kolejnym roku sytuacja się powtórzyła... A od kilku lat już nie trafiła się aż taka inwazja lich - pewnie przy okazji wyjadania nasion z karmnika wyjadają też jaja liszek 
Do tej pory znalazłam tylko 2 gniazda pod rynnami... 
Za to telewizor mają genialny albo przez okno albo czając się pod gałązkami...
,szczególnie 1i 2 cudne.
Potrafią wszystkie 6 otworów zająć tylko akurat takiego ostrego zdjęcia brak Do tego kilka siedzi w drugim karmniku, kilka na ziemi wyjada resztki, a cała masa kręci się po gałązkach i czeka na swoją kolej 
Sikorki tak samo - całymi stadami przylatują Są bogatki, modre i sosnówki... a czasem jeszcze jakieś takie trochę jakby pomiędzy tymi gatunkami pomieszane - może młode 
Wróbli tez sporo ale właśnie nie zostają na lato 
Karmniki od tej zimy są aż 3 Dwie tuby i stojący 
A słonecznik to już kupujemy w duuużych worach kilkudziesięcio kilowych... Orzechy ziemne też uwielbiają ale za drogo wychodzi i za bardzo sroki i sójka się do nich dobierały, a włoskich własnych nie mamy no i nie nadążylibyśmy z łupaniem chyba 
Ach no i oczywiście słoninka była póki sroki nie pozrywały... i dla synogarlic sierpowych wysypujemy pszenicę dodatkowo na ziemię bo tam najlepiej im pasuje dziobać 
A tu proszę, pełno ptaszków 
W ogrodzie mam niewiele miejsca z odpowiednią wystawą dla nich jeśli chodzi o światło więc rosną prawie w tym samym miejscu co kiedyś... Na szczęście kilka lat już minęło od poprzednich więc jest szansa 
Jest to jedno z najlepszych miejsc jeśli chodzi o przepuszczalność - podrzucę im czosnku i nadmanganianu potasu na wiosnę i może jakoś zostaną na trochę Chyba że okaże się konieczna mocniejsza chemiczna artyleria to skorzystam z proponowanych preparatów - dziękuję za cenne rady 
W sezon !
Mufka została telepatycznie ściągnięta do mojego zakątka. 
Ja również staram się o nie dbać by pomóc im przetrwać ten trudny dla nich czas. Podziwiam już od dawna Twój ogród zachwycając się pięknymi zdjęciami róż jakie pokazujesz Przecudną masz kolekcję Zdjęcia Edenki, Pashminy, Pastelki szczególnie tej jesiennej i wielu innych róż cudowne ! 
Mufka też tak ma z działką piaszczysta - tylko latem jest na niej 
Dlatego zimową porą obie mamy wspólnie warszawski ogródek z ptakami i całym zwierzyńcem Tworzymy palny nowych nasadzeń i zmian oraz wspólnie kupujemy roślinki po cichu przed naszymi M Mufka baaardzo wiele mi pomaga w tworzeniu tego miniaturowego "Tajemniczego Ogrodu"... Wiele nasadzeń sama robiła kilka lat temu, część roślin musiałam przesadzić bo zmieniły się warunki w ogrodzie, a trochę doszło w ostatnich latach Staram się prowadzić to co ona zapoczątkowała i mam nadzieję, że będzie jej się podobał ogród mimo , że trochę inny obecnie A dzięki forum i wątkowi będę mogła na bieżąco pokazywać zmiany i wygląd ogrodu nawet kiedy ona będzie na działce Dopiero po rozpoczęciu wątku dotarło do mnie jak mało mogę teraz pokazać Mój ogród to głównie byliny - kosaćce, bodziszki, tawułki, bratki, lawenda, parzydła, hosty, marcinki, anemony, wielosiły, serduszka, liliowce, trawy, dzwonki i wiele innych Dopiero w zeszłym roku pojawiły się róże... Dobrze że jest tu choć kilka hortensji...
Ogród powoli budzi się 
Pierwsze ich kwiaty pojawiły się wiosną gdy przybyły do mojego ogrodu w niewielkich doniczkach. Od tego czasu rozrosły się w wielkie kępy i kwitły nieprzerwanie cały sezon aż przykrył je zimowy śnieg... Jak widać pod nim kwitną nadal - może będzie tak do wiosny? Byłyby jedynymi kwiatami kwitnącymi bez przerwy cały rok 
