moje ogródkowe zmagania cz.3
- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Gdyby mi dziś rano zrobiono zdjęcie też bym miała taka minę jak Twoja psina
za jakie grzechy budzić w środku nocy

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Ewa najbardziej lubię wieczorkiem moje osiedle
, jak wszystkie lampeczki zablysną
Aga hihi, przecież prawie po sąsiedzku mieszkamy
Moniu czasem mamy niezły ubaw obserwując nasz zwierzyniec
Edytko sądzę, że ja też mam podobną minę z rana
Ona czasem jak wstaje, to jest mocno potargana, wtedy wygląda jak po suto zakrapianej imprezce. Na zdjęciu nie widać, ale moje czworonożne maleństwo ma zeza w jednym oku.
Aga hihi, przecież prawie po sąsiedzku mieszkamy
Moniu czasem mamy niezły ubaw obserwując nasz zwierzyniec
Edytko sądzę, że ja też mam podobną minę z rana
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
piękne jest Twoje osiedle cisza i spokój, czy tą drogę ktoś odśnieża
Koty też Twoje
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Cześć Lulka! Bardzo podoba mi się Twoja weranda, a klimatyczne dodatki i rośliny dodają jeszcze więcej uroku
Jak dosadzisz powojniczki będzie jeszcze piękniej
Zima u Ciebie na całego, u nas też przysypało więc nie boję się mrozów. Z resztą prognozy nie przewidują dużych spadków temperatur więc nie jest źle. Oby do wiosny
Zima u Ciebie na całego, u nas też przysypało więc nie boję się mrozów. Z resztą prognozy nie przewidują dużych spadków temperatur więc nie jest źle. Oby do wiosny
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Magda posłałam ci pw
Piesio niewiniątko 
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Jestem
Z przyjemnością będę odwiedzać twoją werandę. Widok osiedla zimą piękny. W ogóle bardzo ładne to wasze osiedle. Bardzo lubimy oglądać Rodzinkę.pl i zawsze jak ten film oglądam, to pomyślę o tobie. Psiaczek boski 
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Witaj Madziu ,życzę miłego dzionka 
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Koty to są świrki co?
A widoczek poranny bardzo przyjemny
Groszek pięknie się zapowiada
Groszek pięknie się zapowiada
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Madzia! Kichać w Twoją stronę nie mam zamiaru
Już lepiej chodzić do pracy, serio!
Koty to świruski, faktycznie! A mój piesio też ani drgnie z rana... wstaje ok 10:00! Teraz tak może, bo pańcia w domku.
Ja jednak poczekam i poproszę wiosenno letnie klimaty tego miasteczka Św. Mikołaja
Miłego! to już środek tygodnia!
Koty to świruski, faktycznie! A mój piesio też ani drgnie z rana... wstaje ok 10:00! Teraz tak może, bo pańcia w domku.
Ja jednak poczekam i poproszę wiosenno letnie klimaty tego miasteczka Św. Mikołaja
Miłego! to już środek tygodnia!
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Maju na szczęście droga jest odśnieżana
. Kotki też moje, mam zwierzyniec niezły co?
Kasiu niby temperatury nie są zbyt niskie, jednak jestem już tak wyziębiona, że hej. Wiecznie się dogrzewam. Oby do wiosny
Stół na werandę miał dojechać jakiś czas temu, ale jest cisza, w dodatku gość nie odpowiada na maile, chyba do niego zadzwonię
Kasiu uśmiałam się nieźle z tego pw
Iza miło mi, że pomyślisz o mnie podczas emisji Rodzinki
, też lubię ich oglądać. Dziękuję w imieniu psiaczka
E@K66
Madziu koty są prześmieszne, w życiu nie przypuszczałam, że będę miała chociaż jedną sztukę i że tak je polubię. Obserwujemy je z ogromnym uśmiechem na twarzy. Są młodziutkie, więc czasem tak pędzą, że wzrok nie nadąża. Groszek coraz bardziej widoczny
Lukrecjo oczywiście zrobię wiosenne ujęcia jak tylko będę mogła. Jakoś ten tydzień opornie mi idzie i dłuży
Wczoraj miałam alarmową wizyte u weterynarza. Jechałam z duszą na ramieniu, bo mojej labradorce zrobił się guz wilkości piłki do tenisa na stawie skokowym przedniej łapy. Myślałam już o najgorszym (na dzień dobry weterynarz również), ale na szczęście to krwiak. Jak będzie rósł, to trzeba będzie operacyjnie zamknąć naczynko, ale mam nadzieję, że leki i maść to ogarną i się obejdzie
Kasiu niby temperatury nie są zbyt niskie, jednak jestem już tak wyziębiona, że hej. Wiecznie się dogrzewam. Oby do wiosny
Kasiu uśmiałam się nieźle z tego pw
Iza miło mi, że pomyślisz o mnie podczas emisji Rodzinki
E@K66
Madziu koty są prześmieszne, w życiu nie przypuszczałam, że będę miała chociaż jedną sztukę i że tak je polubię. Obserwujemy je z ogromnym uśmiechem na twarzy. Są młodziutkie, więc czasem tak pędzą, że wzrok nie nadąża. Groszek coraz bardziej widoczny
Lukrecjo oczywiście zrobię wiosenne ujęcia jak tylko będę mogła. Jakoś ten tydzień opornie mi idzie i dłuży
Wczoraj miałam alarmową wizyte u weterynarza. Jechałam z duszą na ramieniu, bo mojej labradorce zrobił się guz wilkości piłki do tenisa na stawie skokowym przedniej łapy. Myślałam już o najgorszym (na dzień dobry weterynarz również), ale na szczęście to krwiak. Jak będzie rósł, to trzeba będzie operacyjnie zamknąć naczynko, ale mam nadzieję, że leki i maść to ogarną i się obejdzie
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Miłego dzionka!!
Psinka przeurocza.
Psinka przeurocza.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
Czyli jednak sumak
Ale posadzisz go na wiosnę?? Smoczej wierzby nie znam.
Re: moje ogródkowe zmagania cz.3
przez 4 lata liceum patrzyłam na to drzewo - jesienią pięknie wybrawione - nigdy nie wiedziałam co to za drzewo... a tu proszę ... wygooglowałam i mam 



