Wandziu sama nie wiem co Ci odpowiedzieć co do tej skali zieloności

bo i zielono jest bardzo, wszystkie kolorki takie intensywne , może przyczyną jest to, że dużo roślin i wytwarza się taki swoisty mikroklimat, sporo wilgoci, a po deszczach to już szczególnie, ta zieleń aż razi w oczy

no i podlewam baaaardzo dużo, w upały to praktycznie każdego dnia po kilka godzin, bywa, że i 6-7 godzin

a i aparat robi fotki intensywne w barwie, nie rozbiela, więc myślę, że przyczyny są obie
Liliowiec faktycznie jest duży i zawsze bardzo ukwiecony, był jeszcze większy, ale już kilka razy go dzieliłam i wysyłałam
Automatycznego nawadniania niestety nie mam, a bardzo bym chciała, lecz jak na razie to chyba niemożliwe, bo to spore przedsięwzięcie, połączone z niszczeniem rabat a nie bardzo chcę do tego dopuścić. Ja mam taką końcówkę ( wygląda jak ufo

) taki płaski talerz z dziureczkami, który podłączam do węża i samo się podlewa, ja tylko co 30-40 minut przeciągam węża dalej
Jeszcze troszkę wiosny
