
Czym zwalczać mszyce?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8086
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
A na moje mszyce na truskawkach podziałała pokrzywa, którą zalałam zimną wodą, postało to przez noc, na drugi dzień popryskałam dodając odrobinę płynu do mycia naczyń i mszyc nie ma!!!
Zalety: pokrzywa raczej ziółko ogólnodostępne - za darmo. U mnie w rodzinie nikt nie pali, więc petów brak, albo kupować papierosy.
Zalety: pokrzywa raczej ziółko ogólnodostępne - za darmo. U mnie w rodzinie nikt nie pali, więc petów brak, albo kupować papierosy.
Waleria
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Opryskałam mszyce na różach coca - colą, nie dość, że mszyce padły to jeszcze pojawiły się biedronki
. Cud normalnie nie napój
.


Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8086
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Erazmie, chyba to jednak nie to samo. Powąchałam teraz papierosa (niezapalony) i nie śmierdzi, ma dosyć przyjemny zapach. To pety i popiół tak śmierdzą, czyli te substancje smoliste, które osadzają sie we filtrach i nikotyna z palonego tytoniu. Jednak spróbuję na działce namoczyć parę papierosów w słoiku i zobaczę co to z tego wyjdzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6997
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
A czytałeś temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253 "Preparaty roślinne stosowane w ochronie roślin". Jeżeli nie to przeczytaj. Naprawdę warto. 

Pozdrawiam Andrzej.
Obejrzałam wczoraj "Maję w ogrodzie" i podali tam sposób tak prosty,że aż nie do uwierzenia że skuteczny : zmywanie dość silnym strumieniem wody......rzeczywiście,przecież jak pada deszcz to mszyc nie ma
Wypróbowałam na berberysie-wszystkie resztki, które pozostały po przeprowadzonym tydzień wcześniej oprysku (woda+płyn do naczyń+ocet) zniknęły 8)

Wypróbowałam na berberysie-wszystkie resztki, które pozostały po przeprowadzonym tydzień wcześniej oprysku (woda+płyn do naczyń+ocet) zniknęły 8)
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Skoro niektóre odmiany mszyc, mają 3 dniowy cykl rozrodu,
to jak ma ich nie być Agnieszko, po tygodniu od oprysku ?
Pryskanie wodą od dołu ku górze łodygi, to stary angielski sposób, nadal sugerowany
w ogrodnictwie ekologicznym. Dobrze działa na wszystkie stadia rozwojowe, aczkolwiek tylko nieloty ( mszyce świeżo po wylęgu, bezskrzydłe) spadając na ziemię - giną, zjedzone przez żyjątka ziemne.
Te już uskrzydlone, potrafią latać, więc wracają do żywiciela.
I jeśli nie ma biedronek, skorków, bzygowatych i ich larw, to zaczyna się koszmar pryskania.
A jadna młoda gąsienica bzyga może pożereć aż kilkanaście miotów, wysysając je starannie.
O ile przeżyje oprysk.
to jak ma ich nie być Agnieszko, po tygodniu od oprysku ?
Pryskanie wodą od dołu ku górze łodygi, to stary angielski sposób, nadal sugerowany
w ogrodnictwie ekologicznym. Dobrze działa na wszystkie stadia rozwojowe, aczkolwiek tylko nieloty ( mszyce świeżo po wylęgu, bezskrzydłe) spadając na ziemię - giną, zjedzone przez żyjątka ziemne.
Te już uskrzydlone, potrafią latać, więc wracają do żywiciela.

I jeśli nie ma biedronek, skorków, bzygowatych i ich larw, to zaczyna się koszmar pryskania.
A jadna młoda gąsienica bzyga może pożereć aż kilkanaście miotów, wysysając je starannie.
O ile przeżyje oprysk.