Zrobiłam z łopatki i podgardla, a jak już wyrobiłam to malutkiego kotlecika na patelni sobie usmażyłam, że spróbować czy przypraw jest pod dostatkiem.Wyszło mi 11 słoiczków różnej wielkości a gotowałam 2,5 godz. Mam nadzieję, że tyle wystarczy, bo nie przewiduję dłuższe przechowywanie, a słoiczki stoją w lodówce i już jeden z mężusiem musieliśmy otworzyć i jest przepyszne. Mąż powiedział,że konserwy ze sklepu już nie chce
teraz chcę spróbować usmażyć mięsko w kawałkach małych i też dać do słoików, żeby można było zrobić z takiego mięska sos do ziemniaczków.







