Kocham Ogród cz.3
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianko,trochę martwi mnie ta sytuacja.,bo czy po tych anomaliach cokolwiek będzie w stanie zakwitnąć u mnie wiosną ?
Chyba obie czekamy na śnieg???
Chyba obie czekamy na śnieg???
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Małgosiu, obawiam się niedoczekania.
M. umie mnie zawsze pocieszyć:"kupimy nowe roślinki".. Ale to niezupełnie tak,
bo się przywiązujemy i trzeba czasu, by urosły.
I tak po niektórych zostały wspomnienia i trochę fotek - niewiele ,bo przed epoką Forum.
Ponieważ konsekwentnie postanowiłam czekać na wiosnę, na razie urządzam "Izbę Pamięci".
Największa strata to glicynia. W ub.roku był jeszcze wątły pęd, ale nie przetrwał. Fotki marnej jakości, bo skanuję fotografie.
Oczko sprzed 12 lat i obecnie, po prawej świerk conika


bo się przywiązujemy i trzeba czasu, by urosły.
I tak po niektórych zostały wspomnienia i trochę fotek - niewiele ,bo przed epoką Forum.
Ponieważ konsekwentnie postanowiłam czekać na wiosnę, na razie urządzam "Izbę Pamięci".
Największa strata to glicynia. W ub.roku był jeszcze wątły pęd, ale nie przetrwał. Fotki marnej jakości, bo skanuję fotografie.

Oczko sprzed 12 lat i obecnie, po prawej świerk conika


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianno
taka dorodna glicynia to dopiero widok !
Wielka szkoda, że nie przetrwała.
Za to Conica powiększyła objętość x-krotnie
Takie prawa natury, jedno przemija, inne się odradza....
A po zimie zawsze przychodzi wiosna i tego możemy być pewni!
Gdy zakwitną twoje azalie i Rh wszystko co smutne pójdzie w niepamięć

taka dorodna glicynia to dopiero widok !

Wielka szkoda, że nie przetrwała.
Za to Conica powiększyła objętość x-krotnie

Takie prawa natury, jedno przemija, inne się odradza....
A po zimie zawsze przychodzi wiosna i tego możemy być pewni!


Gdy zakwitną twoje azalie i Rh wszystko co smutne pójdzie w niepamięć

- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kocham Ogród cz.3
Glicynia wspaniała,przecież nie jedną zimę miała za sobą , szkoda,że nie przetrwała większych mrozów.
Masz więc miejsce na coś odporniejszego,czy może już posadziłaś?
Masz więc miejsce na coś odporniejszego,czy może już posadziłaś?
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Ewo,Glorio mimo młodego wieku przemawia przez Ciebie prawdziwa mądrość.
Zastanawiam sie, czy mimo woli
nie pomogliśmy glicynii. 2 lata temu marnie kwitła, więc dość radykalnie została potraktowana sekatorem. One oczywiście
lubią cięcie, ale co za dużo....
Małgosiu, istotnie przetrwała surowsze zimy.Mogła jej też zaszkodzić susza , myślę. Korzenie miały niekorzystne otoczenie.
Niczego w tym miejscu posadzić nie nie da, a ta ścianka z kratką aż się prosi.Jeszcze myślę o clematisie, który może
udałoby się posadzić z boku na wzgórku.
Drzewa nie zawsze umierają stojąc.
Przed domem był świerk pamiętający wojnę, były w nim jeszcze pociski, trzeba było ostrożnie- jak runął -
ciąć. Zajmował mnóstwo miejsca. I przed laty powiało raz, a dobrze... Teraz przedogródek wygląda całkiem inaczej.
Jeszcze w fazie poprawek.
Obok na pierwszym planie jedne z ulubionych tulipanów RED SHINE. Nie została ani
jedna cebulka.
Jak gdzieś znajdę, kupię. cdn


nie pomogliśmy glicynii. 2 lata temu marnie kwitła, więc dość radykalnie została potraktowana sekatorem. One oczywiście
lubią cięcie, ale co za dużo....

Małgosiu, istotnie przetrwała surowsze zimy.Mogła jej też zaszkodzić susza , myślę. Korzenie miały niekorzystne otoczenie.
Niczego w tym miejscu posadzić nie nie da, a ta ścianka z kratką aż się prosi.Jeszcze myślę o clematisie, który może
udałoby się posadzić z boku na wzgórku.

Drzewa nie zawsze umierają stojąc.
Przed domem był świerk pamiętający wojnę, były w nim jeszcze pociski, trzeba było ostrożnie- jak runął -
ciąć. Zajmował mnóstwo miejsca. I przed laty powiało raz, a dobrze... Teraz przedogródek wygląda całkiem inaczej.
Jeszcze w fazie poprawek.

jedna cebulka.



- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianno
współczuję z powodu straty glicynii
Fota leżącego świerku robi wrażenie
I takie ogromniaste, stare drzewo runęło, czy ja dobrze czytam
Wiatr dał radę takiemu olbrzymowi
Dobrze, że domu nie uszkodził, bo przecież tak blisko rósł.


Fota leżącego świerku robi wrażenie



Dobrze, że domu nie uszkodził, bo przecież tak blisko rósł.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Halinko, W nasze życie nieuchronnie wpisane są straty. I w skali makro, i w skali mikro.
Swierk rósł blisko, ale dom osłaniał go od wiatru, położył się wzdłuż , uszkodził płot i 2 drzewa sąsiada.
Za domem jest świerk, którego czubek uszkodził parę lat później dach. Pokryło ubezpieczenie.
Swierki płytko się korzenią, więc warto przemyśleć, jak się je sadzi. Takie teraz bywają wichury..
Fabi, miło, że zaglądasz.
Tulipany były wszędzie.Doszłam do ok.150 odmian. Oczywiście fotki archiwalne.


Swierk rósł blisko, ale dom osłaniał go od wiatru, położył się wzdłuż , uszkodził płot i 2 drzewa sąsiada.
Za domem jest świerk, którego czubek uszkodził parę lat później dach. Pokryło ubezpieczenie.
Swierki płytko się korzenią, więc warto przemyśleć, jak się je sadzi. Takie teraz bywają wichury..
Fabi, miło, że zaglądasz.

Tulipany były wszędzie.Doszłam do ok.150 odmian. Oczywiście fotki archiwalne.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianno
powalone drzewo
ciarki przechodzą, jakby upadło w inną stronę...
Wijące się wstęgi tulipanów nie do zapomnienia! Tylko coroczne przesadzanie cebul było chyba nie lada wyzwaniem? 150 odmian.. to ile cebulek???


powalone drzewo


Wijące się wstęgi tulipanów nie do zapomnienia! Tylko coroczne przesadzanie cebul było chyba nie lada wyzwaniem? 150 odmian.. to ile cebulek???

Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianko co za wspomnienia, te łany tulipanów robią wrażenie, przepiękne widoki a ilość
. Czy po tych mrozach będzie co podziwiać wiosną. 


- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Ewo- Glorio,
to ma być również ostrzeżenie, by sadzić drzewa w przemyślany sposób. Kiedyś nie było takich wichur
na tych terenach, skoro Niemcy sadzili tak blisko domów. Ta druga wichura, o której wspominam, u mnie skończyła się
niewielka dziurą, a w sąsiedztwie 3 świerki zrujnowały całkowicie dach, w dodatku nieubezpieczony.
Cebulki istotnie wykopywałam co roku. Suszyłam w osobnych pudelkach, a przechowywałam w pociętych rajstopach
z etykietkami. I tak się czasem nieco pomieszały. Tulipany niestety są wymagające. Z jednej strony żal , a z drugiej... lżej.
Najgorsze jednak było to, że w tym samym miejscu można sadzić po 4 - 5 latach. To największe wyzwanie. I jeszcze to,
że nie można po wielu innych roślinach, np. astrach.
Irenko,napisałam, że to wspomnienia.To fotki z kilku lat, ale kilka lat temu.Co innego trzeba będzie podziwiać.
Swiat roślin na szczęście (i czasem kłopot
) jest tak bogaty.
Kiedyś był otwarty widok z ulicy, potem posadziłam żywopłot z cisów. Na drugiej fotce w głębi - zaczątki kolekcji rh
Fotki lecą chronologicznie.


na tych terenach, skoro Niemcy sadzili tak blisko domów. Ta druga wichura, o której wspominam, u mnie skończyła się
niewielka dziurą, a w sąsiedztwie 3 świerki zrujnowały całkowicie dach, w dodatku nieubezpieczony.
Cebulki istotnie wykopywałam co roku. Suszyłam w osobnych pudelkach, a przechowywałam w pociętych rajstopach
z etykietkami. I tak się czasem nieco pomieszały. Tulipany niestety są wymagające. Z jednej strony żal , a z drugiej... lżej.
Najgorsze jednak było to, że w tym samym miejscu można sadzić po 4 - 5 latach. To największe wyzwanie. I jeszcze to,
że nie można po wielu innych roślinach, np. astrach.
Irenko,napisałam, że to wspomnienia.To fotki z kilku lat, ale kilka lat temu.Co innego trzeba będzie podziwiać.
Swiat roślin na szczęście (i czasem kłopot

Kiedyś był otwarty widok z ulicy, potem posadziłam żywopłot z cisów. Na drugiej fotce w głębi - zaczątki kolekcji rh
Fotki lecą chronologicznie.


- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianko. Aż nie chce się wierzyć, że przez te parę lat ogród tak się zmienił. Szczególnie ten pas wzdłuż płotu, gdzie urosły iglaki, pojawiły się rododendrony i azalie. Dziś to zupełnie inny ogród. Widok kwitnących tulipanów oszałamiający, ale to wkopywanie i wykopywanie i Twoja skrupulatność przy corocznej zmianie im miejsca zadziwiająca. Nie dziwię się, że poszłaś teraz bardziej w krzewy, ale kwiatów żal.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kocham Ogród cz.3
Krysiu, mam trochę zabawy z tym skanowaniem.Na Forum są przeważnie ogrodniczki z krótkim stażem, a więc chciałam
(oprócz tego, że robię to dla siebie) pokazać , jak zmienia się ogród. Ty, która znasz mój ogród z realu, najlepiej widzisz
zmiany. A to nie o to chodzi, że ogarnął mnie leń. Tulipany mnie zdradziły. Na liście podejrzanych nr 1 to nornice. Najbardziej
żałuję, że z wielu ulubionych odmian nie została choćby 1 cebulka.
To część ogrodu opanowana dziś przez rh

(oprócz tego, że robię to dla siebie) pokazać , jak zmienia się ogród. Ty, która znasz mój ogród z realu, najlepiej widzisz
zmiany. A to nie o to chodzi, że ogarnął mnie leń. Tulipany mnie zdradziły. Na liście podejrzanych nr 1 to nornice. Najbardziej
żałuję, że z wielu ulubionych odmian nie została choćby 1 cebulka.

To część ogrodu opanowana dziś przez rh

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kocham Ogród cz.3
Adrianno, glicyni żal ogromny. Tak pięknie kwitła
A co do świerka,to wielkie szczęście,że padł w przeciwnym kierunku. Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby tak na dom.... Toż to był kolos. Nadawał klimat, ale teraz jest bezpieczniej i jaśniej.
Miejmy nadzieję, że nornice przy takich mrozach zapadły w zimowy sen i zostawią tulipanowe cebulki w spokoju.

Miejmy nadzieję, że nornice przy takich mrozach zapadły w zimowy sen i zostawią tulipanowe cebulki w spokoju.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Kocham Ogród cz.3
Cudne pole tulipanów, aż pozazdrościłam tej nornicy 

Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...