Baza - róże angielskie - Austin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Moja Heritage ma za sobą trzy pełne sezony.
Pierwszy sezon to była porażka, raptem trzy kwiaty, które wyglądem wcale nie przypominały danej odmiany.
Były praktycznie puste, kilka płatków dziwnego koloru :shock: .
Za radą naszej Hani, która kiedyś była tutaj 'guru różanym' wszystkie te słabe kwiaty i pąki usuwałam na bieżąco, wzmacniając w ten sposób krzew, który odwdzięczył się ładnym pokrojem i szybkim wzrostem.
Drugi sezon był zdecydowanie lepszy, choć kwiaty były sporadyczne, to już piękne.
Mają swój urok ;:167
Ostatni sezon... Heritage była już jedną z róż, które królowały całe lato.
Kwitła praktycznie bez przerw, raz bardziej obficie, raz mniej.
Choroby ja ominęły, do końca sezonu wyglądała pięknie i zdrowo.
Wcześniej często zastanawiałam się, kto uznał, że jest to jedna z piękniejszych kreacji Austina :roll:
Teraz już się nie zastanawiam :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Glamis Castle
Jak na razie to jedna z róż, które nie dają mi powodu do zadowolenia.
Bardzo słabo przyrasta, po 3 latach nie przekroczył 50 cm wysokości :shock:
W tej chwili wciąż robi... za rabatówkę :lol:
Być może to wina dwukrotnego przesadzenia i piaszczystej gleby :roll: .

Pędy wiotkie, które uginają się pod ciężarem kwiatów.
Kwiat oczywiście jest piękny, kulisty, w fazie rozkwitu często wygląda jak piłeczka do ping ponga, ale bardzo szybko przekwita.
Wyraźnie widać, że kwiaty źle reagują na upały, robią się wiotkie i wyglądają, jakby jeszcze przed rozwinięciem miały opaść.
Zapach dobrze wyczuwalny, przypomina mirrę.
Ciekawy aromat, choć nie w moim stylu (wolę zapach starych róż).
Zdrowa odmiana, dopiero końcem sezonu łapie trochę plamistości.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Winchester Cathedral
Klasyka wśród angielskich róż, sport Mary Rose, co czasem jest widoczne w postaci różowych przebarwień na białych kwiatach.
Moja duma :D
Przesadzany ze trzy razy, szybko się regeneruje, szybko rośnie.
Czarna plamistość w niewielkim stopniu daje o sobie znać zwykle dopiero końcem sezonu.
Kwitnie zwykle trzy razy w sezonie, za każdym razem dość obficie.
Bardzo ciekawy aromat miodowo-migdałowy, średnio wyczuwalny.
Gęsty, równo rosnący krzew.
Pędy są cienkie, kolce drobniutkie ale liczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Grace
zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.
W moim ogrodzie znalazła się dzięki Anulce ;:196 , która zrozumiała moje szaleństwo na jej punkcie i dała mi ją w prezencie ;:196 , tym samym tracąc swój cenny zakup.
To te rozetowe kwiaty przypominające wyglądem dalię i te ostro zakończone płatki zawróciły mi w głowie :lol: .
Krzaczek jest wciąż niski, słabo idzie na wysokość, na razie rośnie wszerz i ładnie się zagęszcza.
Kwitnie prawie bez przerw, choć są to jak na razie pojedyncze kwiaty.
Zapachu w sumie nie pamiętam, zbyt nisko musiałabym się schylać...
Liście drobne, gęste, ładnie komponują się z kwitnącą nad nimi chmurką kwiatów.
Kilka plamek końcem sezonu, ale do opanowania.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Mary Rose
Jedna z moich ulubionych róż angielskich, pierwsze kwitnienie jest po prostu oszałamiające. Kwiatów na pędach jest duża ilość, są one duże, płatki pofalowane, pachnące. Wysokość według Austina to 1,2 m ale widziałam już krzewy osiągające wysokość 180 cm w naszych warunkach klimatycznych. Róża jest zdrowa, może jednak chorować na mączniak, na zimę wystarczy jej tylko kopczyk.

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Wildeve
Angielka o cechach róż okrywowych, co i u mnie się sprawdza, na razie jest szersza niż wyższa.
Pędy rosną szybko, są długie i uginają się pod ciężarem kwiatów.
Kwiaty dość duże, pełne, rozetowe, o delikatnym, świeżym zapachu.
Po kilka sztuk na pędzie.
Ze względu na pokrój ładnie prezentuje się także w pojemnikach, może rosnąć w lekkim półcieniu.
Bardzo zdrowa.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

The Prince
Grześ ma rację, ciemne róże mają wielu wielbicieli.
Ja też do nich należę.
Polowałam na ten okaz długo, nie jest łatwo go zdobyć, a przynajmniej nie było.
Kreacja Austina z 1990r.
Kwiaty dość duże, zwykle rosną pojedynczo na pędzie, nadają się na kwiat cięty.
Zapach mocny, w stylu starych róż, mój ulubiony.
Wybarwienie mocniejsze lub słabsze, w zależności od pogody.
Krzew o prostych, mocnych pędach, pokrój wzniesiony.
O dziwo dobrze sobie radzi z chorobami, nie przypominam sobie, żeby coś złapał.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Cottage Rose
Jedna ze starszych odmian Austina. Ma same pozytywne cechy: dobra mrozoodporność (nie trzeba okrywać w naszych warunkach), zdrowa, obficie kwitnąca, bardzo ładny kolor kwiatu, ładny pokrój.
U mnie jeszcze nie pokazała się w pełni, bo co roku zmieniam jej miejsce :oops: , ale od ub.sezonu jest już na stałe na jednej z rabat i myślę, że będzie coraz większa. Ma charakterystyczne, staroświeckie kwiaty z wewnętrznymi płatkami skulonymi do środka. Kolor różowy z odcieniem lila. Kwitnie w zasadzie bez większych przerw przez cały sezon, kwiaty ułożone po kilka na pędzie. Co ważne - kwiaty trzymają się w kierunku słońca, nie zwieszają się.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Queen of Sweden
Wyjątkowa angielka, inna niż wszystkie, ponieważ ma b.wąski pokrój. Doskonała do małych ogródków i na ciasne rabatki. Pozytywnie ją oceniam, bo nie choruje, a kwiaty ma śliczne, rozetkowe, jasnoróżowe - nieco podobne do Alnwicka. Dobrze zimuje.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Cottage Rose
Mam już 4 letnią róże, w tym roku pędy osiągnęły rozmiar ponad 180 cm i róża otrzymała piramidkę. Pędy są raczej wiotkie, z dużymi kolcami, liście jasno zielone, Kwiaty rozetowe z oczkiem - jasno różowe, pachnące, kwitnie obficie przez całe lato. Potrafi podłapać czarną plamistość, jest bardzo odporna na mróz. U Austina podane rozmiary to 1,1 na 0,8 m.

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

William Shakespeare
Niestety, mimo, że to już ostatni Szekspir w moim ogrodzie, to i tak do wyautowania. Nie wtrzuciłam jej jesienią licząc na to, że zimą przemarznie, ale zima jest jaka jest, więc zanim puści pierwsze liscie już jej nie będzie. Plamistość ją po prostu pochłania. Ponoć WS2000 jest b.zdrowy, ale ten mnie tak zniechęcił, że nie wiem, czy się skuszę.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Pat Austin
Stosunkowo młoda róża w moim ogrodzie. Kwiaty pomarańczowo-żółte, duże, bardzo silnie pachnące. Niestety kwiat jest duży, a łodyga wygląda na bardzo cienką i dlatego róża ma opuszczony kwiat w dół. Co będzie dalej zobaczymy, wysokość podawana u Austina to 1,2 na 1 m.

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

William Shakespeare.
Mimo wszystko jest to jedna z najbardziej ulubionych moich róż angielskich, w ogrodzie mam ją już ponad 4 lata. Do tej pory największy pęd jaki wyprodukowała był wysokości 150 cm z obłędną wprost ilościom kwiatów. Kwiaty są ciemno purpurowe, z oczkiem, duże. Niestety róża bardzo choruje na czarną plamistość, wysokość podawana u Austina to 1m na 0,8 m.

Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Kolejna angielka w ogrodzie
Glamis Castle-o niej po pierwszym sezonie nie mogę nic złego powiedzieć.Na tle innych wygląda obiecująco.Ładne białe kwiaty,brak chorób no i spore kwitnienie jak na debiut.
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże angielskie - Austin

Post »

Golden Celebration-kupiona 3 lata temu z woskowaną końcówką.I mści się to do teraz.Wątły krzaczek latem wykopałam i przesadziłam do donicy bo w ziemi chyba by sobie nie poradziła.Udało się ją odchować,zakwitła :roll: .Jesienią wsadziłam do ziemi odpowiednio zabezpieczyłam zaczarowałam i...czekam.Jest jeszcze u mnie ze względu na kolor kwiatu-ciepły,stonowany.W tym roku tzn. już w ubiegłym tylko jeden kwiatek
Obrazek

I nie chcę jej skreślać ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”