W Padawankowym ogrodzie
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: W Padawankowym ogrodzie
Re: W Padawankowym ogrodzie
Sześć psów słusznej postury w ogrodzie i nic się nie dzieje?
Widzę, co prawda, różne zabezpieczenia na fotkach rododendronów, ale i tak nie mogę wyjść z podziwu...Ja mam jednego, ale szkód czyni za sześciu
Bo on z takich dzielnych obrońców jest...Wszystko, co się pojawia wokół siatki, trzeba natychmiast obszczekać, nie zważając na nic, co rośnie przy tej siatce
Ja już nawet zrezygnowałam z jakiegokolwiek strofowania, grochem o ścianę...Wobec psiego instynktu się poddałam...Czy można psa czegokolwiek nauczyć w kwestii tego, gdzie można, a gdzie nie można wchodzić? Wchodzić!
Wbiegać jako bestia rozjuszona!
Piękne rododendrony i azalie! Naprawdę, rzadki to widok!
Piękne rododendrony i azalie! Naprawdę, rzadki to widok!
- Padawan Collies
- 100p

- Posty: 121
- Od: 1 lis 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: W Padawankowym ogrodzie
Ooooj, trawa nie zawsze wygląda "kwitnąco", zwłaszcza po zimie...
W marcu zazwyczaj trawnik wygląda tak:

ale już w kwietniu/maju jest cały zielony (dosiewki + nawożenie 2 x do roku).
Roślinki zabezpieczamy przeważnie bambusami, lub metalowymi okólkami, a w dwóch miejscach jest 50cm siatka, na zdjęciach widać te kólka i bambusy wygięte w łuk lub kratki, a wcześmiej, przy RH i kwaśnym zakątku widać było siatkę.



Jak są jakieś gęste grupy roślin to tam nie wbiegają, i nie trzeba zagradzać, np tu:

Jeżeli chodzi o sikanie, to mają ulubione roslinki... i tam jest podsypywana i wymieniana kora. To psy. A suczki używają cały trawnik, no i tu po prostu mam system dużych brzozowych gałęzi, które przemiennie kładę na trawę tam, gdzie nadmiernie uczęszczaja, i pozwala to trawie się zregenerować.
W marcu zazwyczaj trawnik wygląda tak:

ale już w kwietniu/maju jest cały zielony (dosiewki + nawożenie 2 x do roku).
Roślinki zabezpieczamy przeważnie bambusami, lub metalowymi okólkami, a w dwóch miejscach jest 50cm siatka, na zdjęciach widać te kólka i bambusy wygięte w łuk lub kratki, a wcześmiej, przy RH i kwaśnym zakątku widać było siatkę.



Jak są jakieś gęste grupy roślin to tam nie wbiegają, i nie trzeba zagradzać, np tu:

Jeżeli chodzi o sikanie, to mają ulubione roslinki... i tam jest podsypywana i wymieniana kora. To psy. A suczki używają cały trawnik, no i tu po prostu mam system dużych brzozowych gałęzi, które przemiennie kładę na trawę tam, gdzie nadmiernie uczęszczaja, i pozwala to trawie się zregenerować.
Pozdrawiam - Mariola & Padawanki Copyright@Padawan Collies
Nasz ogród na Forum
GÓRY
Nasz ogród na Forum
GÓRY
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W Padawankowym ogrodzie
Piękne okazy rododendronów, mam kilka azalii na pocieszenie. Roślinki musiałam pochwalić bo to przecież forum ogrodnicze, ale Twoje psy przyciągają wzrok jeszcze bardziej, śliczne są i w takiej ilości 
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: W Padawankowym ogrodzie
Ogród piękny, szczególnie ten kwaśnolubny
-
Jo37
- 500p

- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: W Padawankowym ogrodzie
RH piękne. Nie wyobrażam sobie wiosny bez nich.
Psiaki takie dostojne. Na zdjęciach wyglądają jakby fruwały nad trawnikiem.
Psiaki takie dostojne. Na zdjęciach wyglądają jakby fruwały nad trawnikiem.
Pozdrawiam , Joanna
- Padawan Collies
- 100p

- Posty: 121
- Od: 1 lis 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: W Padawankowym ogrodzie
Ulu, Asiu, Alu - dziękuję!
Czarny sznaucer średni to chyba teraz żadka rasa? Moja siostra miała kiedyś taką sznaucerkę.
A u nas mgła jak białe mleko za oknem, brrr! Więc troche kolorów z wiosny. Moje magnolie (więc kwaśnolubnych ciąg dalszy):
Alexandrina i Pinkie


kwiaty Pinkie

Yellow River

Rustica Rubra


Czarny sznaucer średni to chyba teraz żadka rasa? Moja siostra miała kiedyś taką sznaucerkę.
A u nas mgła jak białe mleko za oknem, brrr! Więc troche kolorów z wiosny. Moje magnolie (więc kwaśnolubnych ciąg dalszy):
Alexandrina i Pinkie


kwiaty Pinkie

Yellow River

Rustica Rubra


Pozdrawiam - Mariola & Padawanki Copyright@Padawan Collies
Nasz ogród na Forum
GÓRY
Nasz ogród na Forum
GÓRY
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: W Padawankowym ogrodzie
Re: W Padawankowym ogrodzie
Cudne te magnolie. Gorzej potem jesienią jak trzeba grabić ich liście. Mam jedną i w sobotę pół godziny grabiłam liście. Nazbierałam 2,5 wielkich worków.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: W Padawankowym ogrodzie
- Padawan Collies
- 100p

- Posty: 121
- Od: 1 lis 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: W Padawankowym ogrodzie
Dangar, fakt, liście trzeba solidnie zbierać; są grube, skórzaste, mają dużo garbnika, i niezebrane leżą na ziemi całą zimę. Żeby sobie pomóc trząsę magnoliami podczas grabienia, wtedy spadają dodatkowe liście, i jeden dzień mam z głowy. Moje sa jeszcze niskie, wiec czasem tez najbardziej "dojrzale" obrywam 
Alu, tez miałam stresa, czy mi się przyjmą, czy nie. No ale udało się. Dwie są posadzone na pełnym słońcu, przed południową ścianą domu, a dwie na wschodniej scianie domu i te są narażone na chłodniejsze wiatry. Owijałam tylko przez 2 pierwsze zimy, ale dopiero ostatniej zimy przestałam obsypywać dookoła dodatkową warstwą ziemi. Czytałam, że magnolie mają płytki system korzeniowy, więc znim się dobrze ukorzeniły to bardzo mocno je podlewałam no i kopczykowałam.
Najgorsze sa dla nich póżne przymrozki, kiedy kwiaty już pękaja. Wtedy wszystko brązowieje.. No i silne wiatry. bo wtedy kruche płatki się wykrecaja i łamią, zwłaszcza u Pinkie, która ma ogromne kwiaty (na zdjęciu powyżej widać w porówaniu do mojej ręki).
Alu, tez miałam stresa, czy mi się przyjmą, czy nie. No ale udało się. Dwie są posadzone na pełnym słońcu, przed południową ścianą domu, a dwie na wschodniej scianie domu i te są narażone na chłodniejsze wiatry. Owijałam tylko przez 2 pierwsze zimy, ale dopiero ostatniej zimy przestałam obsypywać dookoła dodatkową warstwą ziemi. Czytałam, że magnolie mają płytki system korzeniowy, więc znim się dobrze ukorzeniły to bardzo mocno je podlewałam no i kopczykowałam.
Najgorsze sa dla nich póżne przymrozki, kiedy kwiaty już pękaja. Wtedy wszystko brązowieje.. No i silne wiatry. bo wtedy kruche płatki się wykrecaja i łamią, zwłaszcza u Pinkie, która ma ogromne kwiaty (na zdjęciu powyżej widać w porówaniu do mojej ręki).
Pozdrawiam - Mariola & Padawanki Copyright@Padawan Collies
Nasz ogród na Forum
GÓRY
Nasz ogród na Forum
GÓRY
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: W Padawankowym ogrodzie
Piekna magnolia.U mnie z 2 posadzonych przyjęła się jedna.Czytam,że trzeba ją okopczykować na zimę?
Re: W Padawankowym ogrodzie
Hej Mariolu
Fajnie Cię tu czytać i ogród ogladąć
Jak zwykle wszystko piękne, szczególnie kwaśne zakątki
Pozdrawiam!
Kasik
Pozdrawiam!
Kasik
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W Padawankowym ogrodzie
- Padawan Collies
- 100p

- Posty: 121
- Od: 1 lis 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: W Padawankowym ogrodzie
Małgoniu, tego nie wiem do końca, ale jak pisałam - ja czytałam o płytkim systemie korzeniowym i potrzebie podlewania. Więc od wczesnej wiosny do późnej jesieni podlewam, nawet codziennie po konewce pod krzak.malgocha1960 pisze:Piekna magnolia.U mnie z 2 posadzonych przyjęła się jedna.Czytam,że trzeba ją okopczykować na zimę?
No a skoro płytki system korzeniowy, to sypałam na poczatku kopczyki. Może to pomogło im się ukorzenić.
A nawozu używam niewiele, do roślin iglastych.
dziękujęKatty pisze:Hej MarioluFajnie Cię tu czytać i ogród ogladąć
Jak zwykle wszystko piękne, szczególnie kwaśne zakątki
![]()
No cóż, zakątki uwięzione za płotkami, a "niszczyciele" na wolności!! Nie bez powodu Temida ma zasłonięte oczyska!Gencjana pisze:Ogród ładnie się rozwija, śliczne pieski- lubię długowłose- i super że nie niszczę uroczych zakątków.
Pozdrawiam - Mariola & Padawanki Copyright@Padawan Collies
Nasz ogród na Forum
GÓRY
Nasz ogród na Forum
GÓRY


