Orchidee Vito

[nina1611]

pewnie dużo zależy od samego storczyka, ja mam szczególnie takie dwa dość "płodne" i zamiast łodyżek za każdym razem pojawiają się keiki, myślę że chyba same wolą bardziej produkować keiki niż pędy

[vito157]

Wygląda na to, że moje to... singielki. Wolą się stroić zamiast rozmnażać...

[x-F-7]

Super ... chyba zaraz wszyscy zaczną stosowac wazelinę i ukorzeniacz:D:D na porost pędów, keików na phalenopsiskach .

[vito157]

Super ... chyba zaraz wszyscy zaczną stosowac wazelinę i ukorzeniacz:D:D na porost pędów, keików na phalenopsiskach .

Dzień bez wazeliny - to dzień stracony...

[marta c]

Paste zakupilam i zastosowalam i powiem tylko ze juz nigdy wiecej jakies mutanty powychodzily co wcale mi sie nie podoba za to niektore phalaenopsis same zaczely sobie produkowac keiki co mnie nawet cieszy bo przynajmniej wygladem sa normalne

[Zuza_i_Tygrysek]

Ależ masz piękne zdjęcią, jeszcze piękniejszych storczyków.... To co wyrosło to kwiatuszek, nie keik, ale moim zdaniem to i tak super . Swoją drogą - ciekawa jestem czy to kwestia pasty czy po prostu taki sezon? Wiesz, 'wypoczęte' storczyki zaczynają kwitnąć pod koniec października, jak zaczyna spadać temperatura. Ja swojego nie smarowałam i nie cięłam, tylko postawiłam w lepsze miejsce (moja kochana kuchnia ), gdzie jest najbardziej wilgotno i też puścił aż 5 pędzików (no ale miał dużo kikutów do puszczania). Może wazelina zatrzymuje wilgoć i to ma wpływ?

PS dobrze, że kupiłeś te vanilię ja też chciałam. Nawet rozmawiałam z kimś na forum i podobno miał to być nie wymagający kwiatek. A ty nagle piszesz, że ma mieć 4m!!! Normalnie mi przeszło.... Póki co wystarczy mi jak zakwitnie u ciebie a potem porobisz jej takie wspaniałe fotki. Aczkolwiek tak się właśnie rozglądam po pokoju..... Gdy chciała się piąć po niciach pod sufitem tak jak tradycyjnie było w wielu domach za czasów mojego dzieciństwa. Co ty wymyśliłeś? Gdzie ją postawisz? Cień/słońce?

[Judi]

Wpadłam się przywitać masz bardzo ładne kwiatuszki i robisz ciekawe zdjęcia

[vito157]

Witaj Judi. Miło mi Cię gościć w moich skromnych progach.

[vito157]

Ależ masz piękne zdjęcią, jeszcze piękniejszych storczyków.... To co wyrosło to kwiatuszek, nie keik, ale moim zdaniem to i tak super

Też odnoszę takie wrażenie. Ale nie przesądzajmy.

Swoją drogą - ciekawa jestem czy to kwestia pasty czy po prostu taki sezon? Wiesz, 'wypoczęte' storczyki zaczynają kwitnąć pod koniec października, jak zaczyna spadać temperatura. Ja swojego nie smarowałam i nie cięłam, tylko postawiłam w lepsze miejsce (moja kochana kuchnia ), gdzie jest najbardziej wilgotno i też puścił aż 5 pędzików (no ale miał dużo kikutów do puszczania). Może wazelina zatrzymuje wilgoć i to ma wpływ?

Wazelina miała za zadanie utrzymać ukorzeniacz na miejscu. Ten storczyk kwitnie mi od wiosny, więc nie wiem, czemu w październiku miałby się nagle gwałtownie uaktywniać. U mnie jednak jest inny i klimat i mkroklimat. Na ten moment w domu mam 20 stopni ciepła i 88% wilgotności. Wczoraj w południe, kiedy było dużo słońca, wilgotność spadła do 60%. Dziś żaby z nieba lecą, więc cały dzień będzie ok. 88-90%. Jak w tropikach...

PS dobrze, że kupiłeś te vanilię ja też chciałam. Nawet rozmawiałam z kimś na forum i podobno miał to być nie wymagający kwiatek. A ty nagle piszesz, że ma mieć 4m!!! Normalnie mi przeszło.... Póki co wystarczy mi jak zakwitnie u ciebie a potem porobisz jej takie wspaniałe fotki. Aczkolwiek tak się właśnie rozglądam po pokoju..... Gdy chciała się piąć po niciach pod sufitem tak jak tradycyjnie było w wielu domach za czasów mojego dzieciństwa. Co ty wymyśliłeś? Gdzie ją postawisz? Cień/słońce?

Muszę Cię zmartwić: wanilia zakwita mając ok. 4 m długości - ale w naturalnych warunkach. W mieszkaniach musi mieć ok. 10 metrów! Więc trochę oboje poczekamy na kwiaty wanilii... U mnie stoi przy oknie wychodzącym na południe. Na razie nie sprawia wrażenia niezadowolonej.

[Zuza_i_Tygrysek]

Oj weź nie dołuj. 10m??? No to długo będziemy czekać...

A co do października to w mądrych podręcznikach tak jest napisane u mnie to się po części sprawdza bo storczyki, które dawno nie kwitły, 'na hurra' wypuszczają pędziki. Sąsiadce też. Oczywiście są wyjątki od reguły - ja też mam takiego co cały czas wydłuża pęd od początku maja a teraz chyba coś mu będzie z oczka wyrastać (pfu pfu). A ten wielkolud, o którym pisałam całkiem niedawno przekwitł a teraz budzi się znowu. Nie zmienia to jednak faktu, że rośliny mają swój biorytm i zazwyczaj zgodnie z nim sobie żyją.

[vito157]

No to moje są dość dziwne, bo zaczynają wiosną...

[Zuza_i_Tygrysek]

No widzisz. Nie ugadniesz jak to z nimi jest. Mi się wydaje, że w podręcznikach piszą jak jest w naturalnym środowisku, a przecież w każdym domu panują inne warunki i storczyki się do nich dostosowują. U mnie jest akurat tak, że faktycznie jest chłodniej na jesieni i one zaczynają kwitnąć. Co będzie na wiosnę, to się okaże, bo jeszcze ani jednej wczesnej wiosny w tym mieszkaniu nie przeżyłam.

PS namiętnie szukam o tej vanili i mam nadzieję, że komuś zakwitła przy mniejszej długości

[vito157]

W wolnej chwili poszukam linka do osoby, u której wanilia zakwitła. W Polsce oczywiście (w okolicach Oświęcimia jeśli dobrze pamiętam).

[Zuza_i_Tygrysek]

no to czekam na linka

[vito157]

Zuzia_i_Tygrysek: mówisz i masz:
http://www.twojerosliny.pl/