Mi przemarzły trzy piękne klony pamowe (jeden sangokaku miał już 1m wys

BTW
WItam wszystkich na forum!!
Pozdrawiam,
Grzegorz
W ojczyźnie nie przytrafiają im się takie niespodzianki, więc może być lipa (rośliny pochodzące z klimatu kontynentalnego mają je wliczone w rachubę w genach).gregorusp pisze:WItam!
Mi przemarzły trzy piękne klony pamowe (jeden sangokaku miał już 1m wys) Czy jest jakaś szansa, że coś z nich będzie??
Mojej mamie przemarzł klon 2 lata temu. Był trochę większy - ok 1,5 m. Puścił pędy z pnia poniżej korony. Przez dwa lata nadrobił zaległości i ma już nowe gałęzie. Nie wiem jak to jest z roślinami ozdobnymi, ale ratunkiem dla przemarzniętych drzew owocowych jest intensywne podlewanie (tak mi zawsze dziadek opowiadał).gregorusp pisze:WItam!
Mi przemarzły trzy piękne klony pamowe (jeden sangokaku miał już 1m wys) Czy jest jakaś szansa, że coś z nich będzie?? (pytam, bo ogrodnictwa się dopiero uczę - to mój drugi sezon z własnym ogrodem
BTW
WItam wszystkich na forum!!
Pozdrawiam,
Grzegorz
Dodam nadto, ze warto zastosować środek biostymulator asahi slMirabilis pisze: [
Mojej mamie przemarzł klon 2 lata temu. Był trochę większy - ok 1,5 m. Puścił pędy z pnia poniżej korony. Przez dwa lata nadrobił zaległości i ma już nowe gałęzie. Nie wiem jak to jest z roślinami ozdobnymi, ale ratunkiem dla przemarzniętych drzew owocowych jest intensywne podlewanie (tak mi zawsze dziadek opowiadał).
Karo!KaRo pisze:A gdzie mieszkasz labor - może w Czechach lub na Słowacji albo w Kotlinie Kłodzkiej????