W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Kozy też są zwierzętami stadnymi. Niektórzy trzymają jedną kozę, ale wtedy, musisz się liczyć z tym, że koza będzie przychodzić do domu i kłaść się na kanapie :shock: ponieważ będziesz przewodniczącym jej stada.
Z tego, co słyszałam, jeżeli nie dopuścić kozę przez trzy ruje do kozła to po czwartej, mleka praktycznie już nie ma. I wtedy, jeśli nawet urodzi, bardzo ciężko rozdoić.
Nie zgadzam się z opinią, że koza wszystko zje. One też mają swoje gusta, nasze, na przykład trzy kózki, uwielbiają marchewkę a jednej za żadne skarby nie da się wcisnąć, natomiast lubi suchy koper a inni za nim nie przypadają.
Z przysłowiową miotłą, też przesada. Mieliśmy taką śmieszną sytuacje. W niedzielne popołudnie zjechało się do nas sporo gości z dziećmi. Kozy były w centrum zainteresowania, hit imprezy! W tym gwarze zgubiło się nam jedno dziecko, zaczęliśmy szukać...nu i znaleźliśmy. Czteroletni Łukaszek, jakimś cudem, otworzył drzwi do kóz i usiłował wepchnąć miotłę do pyska kozy. Mama mówi: Łukaszku, co ty robisz? A on odpowiada: Słyszałem jak wujek powiedział, że kozy jedzą miotły i chciałem je nakarmić.
Jokaer przecież możesz po urodzeniu zwierzątka zamieścić ogłoszenie i oddać komuś, na pełno znajdzie się chętny. My też kozy dostaliśmy za darmo. Ale, oczywiście, tak jak pisali wyżej Forumowicze, każde zwierze potrzebuje opieki. My, na przykład, dzisiaj będziemy robić, naszym kozim damom, pedikiur, czyli obcinanie wyrastających paznokci po za kopytko. Zaraz pójdę, zrobię fotkę przed zabiegiem a potem po.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Romaszka to przysłowie z czasów kiedy miotły z witek brzozowych robiono itp:) Zje wszystko w sensie wielu rzeczy skosztuje bo ciekawska jest. Znajoma ma stadko kóz, kiedyś była jakiś czas z nimi u mnie, to do dziś niektóre drzewka nie mogą się pozbierać;) Stadna jak najbardziej, zapomniałam napisać ale jest dokładnie jak mówisz, jak nie będzie więcej kóz to się zaczną poczuwać na członka rodziny. Z tym że znajdzie się chętny na malucha to bym nie liczyła, chyba, że ktoś weźmie na mięso. Zwłaszcza koziołki.
mahatka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 paź 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Cześć ALU, widziałam ze ktoś już na Twoim forum poruszył koński temat i zgodnie z obietnica napisze wszystko co wiem w tej kwestii.
Jeżeli chodzi o wybór zwierzaka trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, po co i do czego ma mi słuzyc kon i ile jestem w stanie miesięcznie na takiego konika wydawac. Koń na wsi głównie służy do prac polowych, bądź rekreacji. Koszty utrzymania konika zależne są poniekąd od jego wielkości, bo wszystko: jedzenie, leki, witaminy przelicza się na mase ciała. Z mojego punktu widzenia najekonomiczniej wychodzą rasy małe i prymitywne, tzn mało zmienione przez człowieka, zwierzaki takie w ?genach? maja radzenie sobie w trudnych warunkach np. konik polski, hucuły, kuce szetlandzkie, kuce felińskie. Temat kuców felińskich jest dosyć ciekawy. Jest to mieszanka konika polskiego, hucuła, araba, kuca walijskiego, szetlandzkiego, i konia małopolskiego (dużo co?), niewielki konik nieprzekraczający 145cm wzrostu, rasa stworzona w Lublinie! Na naszym uniwersytecie przyrodniczym. Konie te maja ogromny potencjał użytkowy służą do jazdy wierzchowej (głównie dla dzieci ze względu na wzrost), hipoterapii, a także pracy w zaprzęgu. Kuce felińskie są wytrzymałe, mało wymagające, dobrze wykorzystują pasze, niechorowite, a do tego ładne i harmonijnie zbudowane. Rasa specjalnie stworzona do ?ciężkich warunków? i wszechstronna. Pisze tyle o nich, bo przez szereg lat, jeździłam w klubie który mieścił się w Gospodarstwie Doświadczalnym UP w Lublinie i osobiście miałam kontakt z tą rasą. Wiem że ludzie chwalą sobie, także hucuły i koniki polskie, są one bez wątpienia wytrzymałe i odporne (konik polski ok 140 cm i hucuł ok 145cm) ale moim zdaniem urodą nie dorównują kucom felińskim. Tak więc myślę, że są to najodpowiedniejsze i najtańsze rasy do trzymania ot tak sobie dla wyglądu i przyjemności. Jeżeli ktoś ma małe dzieci, bądź sam jest drobnej, niskiej budowy konika takiego można dodatkowo używać do jazdy wierzchem, a dla dorosłych- świetnie sprawdzaja się w niewielkich bryczkach. Dołączam zdj kuców które osobiście znam.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

mahatka, to skoro tak zachwalasz, podsumuj tu proszę jokaerowi koszt miesięczny podstawowy [nie licząc weterynarza do przypadków nagłych typu koń skaleczył się, zachorował itp] utrzymania konia, niechby i kuca felińskiego:) Nie zapomnij o zabiegach pielęgnacyjnych bo to również utrzymanie podstawowe + 2x do roku minimum [czasem zdarza się, że trzeba dodatkowo] odrobaczanie. Przypominam również, że na konika który chodzi luzem i robi za kosiarkę, nie można wsiąść "tak o" i sobie na nim pojechać - jeśli ma być jeżdżony trzeba to robić regularnie.
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Witam wszystkich.
Pomysł Ali z hodowaniem królików tak mi się spodobał, że sama coraz częściej myślałam o tej hodowli. :roll: I w końcu się namyśliłam i powiedziałam stanowczo TAK ;:108 Kolejnym zadaniem było przekonanie męża, było ciężko ale metodą ,,tołkowania,, W końcu się udało. Zaczęłam robić klatkę bo gdzieś musi mieszkać króliczek. Znalazłam ogłoszenie i pokazałam 2,5letniej córci królika i tak się podobał, że przez parę dni chodziła i powtarzała ,,Kika,, :D Zadzwoniłam, zarezerwowałam i poszłam budować klatkę. Myślałam, że pójdzie mi szybciej męczyłam się ponad 3 dni ale efekt końcowy zadowalający jak na zmagania kobiety z młotkiem, gwoździami i piłą ręczną. W środę musieliśmy odebrać królice bo w czwartek hodowce miał wyjechać do sanatorium na 2mc. :shock: A nie mogłam czekać aż tyle, więc klatka nie gotowa a królik w bagażniku jedzie z nami :D i takim sposobem w środę miałam królika. Pierwszą noc spędził z nami w domu w pudełku lecz dzisiaj dokończyłam klatkę i ,,Kika,, śpi u siebie. Jest to samica mieszanka srokacza i szaraka, we wtorek została pokryta samcem ,,kalifornijskim,, i za jakieś 30-35 dni będzie miała młode. Dodaję zdjęcia i obiecuje pisać na bieżąco o postępach. ;:138

Obrazek
Moja Kika

Obrazek
Konstrukcja klatki

Obrazek
Gotowa klatka

Obrazek
Klatka zrobiona z z tego co było pod ręką, otwierana do góry


Obrazek
Kika pierwszą noc w domu ;:19
;:138 :wit
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

:D Gratuluję nabytku. Króliki są bardzo wdzięczne w hodowli.. Tę klateczkę trzeba będzie SPORO powiększyć, zwłaszcza że młode w planie:)
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dziękuje :lol:
To jest klatka robiona na szybko, potem podam jej wymiary. Na zrobienie nowej i większej mam niecały miesiąc dam radę :)
A myślę o takiej 125cm długości i z 80cm szerokości i wykonanej z płyty OSB tanio i wygląd też będzie miała. :tan

To znalazłam w książce o hodowli:

Typ królika- szerokość\ głębokość\ wysokość
duże - 100\ 80\ 60\
średnie - 80\ 80\ 55\
małe- 70\ 80\ 50\

:wit
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

125 na 80 to o wiele lepiej :) Jeszcze dobrze jakby się wybiegał czasem. Maluchy dobrze jest zaszczepić na chorobę przenoszoną przez komary, albo w sezonie komarów zabezpieczyć klatkę moskitierą. Bo chyba będą na zewnątrz domu..
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dziękuje Loeb 8-)
Z tą moskitierą to super pomysł ;:138 A taka ciekawostka to że byłam 2dni temu w piwnicy w ,,ziemiance,, i co zobaczyłam :shock: żywe komary, które siedzą sobie na ścianie jakby nic ich zima nie obchodziła... masakra jakaś :shock: :shock: :shock:
:wit
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

One zimują tam. Na wiosnę poleca składać jaja..
Z ta moskitiera to patent od jednego znajomego hodowcy, choć większość woli szczepić na myksomatozę ponoć pewność większa.
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

No to po szczepimy i na tą pryszczyce czy jakoś tak :D
Kasieńka
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Hej piszę jak obiecałam wcześniej wymiary mojej klatki to: długość 85cm, szerokość 65cm, wysokość 51cm. A to kolejne zdjęcia :uszy

Obrazek To samiec hodowcy rasowy królik ,,kalifornijski,, którym została pokryta ,,KIKA,,

Obrazek Nasza KIKA

Obrazek KIKA ze swoją właścicielką moją córcia Martynką ;:167

Obrazek KIKA w urządzonym domku (woda w kafli, siano, słoma, owies, marchewka, kapusta i suchy chleb)

:wit
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Przydałyby sie jeszcze gałązki z drewna jabłoni, gruszy lub wierzby, żeby mogła obgryzać korę i ścierać przednie zęby - do pewnego stopnia spełnia tę rolę dobry suchy chleb :) . Z kapusta ostrożnie, chyba że hodowca karmił tym w większych ilościach i królik jest przyzwyczajony.
beatann
500p
500p
Posty: 863
Od: 18 wrz 2010, o 09:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Czy ktoś z Was hoduje może kaczki ? Chętnie mym dowiedziała się czegoś o ich hodowli.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dużo informacji jest w internecie do wyszukania, tak w skrócie to brudzą bardziej niż kury, karmi sie je w sumie podobnie, z wyjątkiem maluchów - nie mogą mieć paszy takiej jak kurczaki, tylko odpowiednią dla kaczek, bo dodatki do paszy kurcząt małą kaczkę mogą zatruć. Wodoodporne ;)
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”