Storczyki Wandy_23

[wanda_23]

Dziękuję Wam kochane za odpowiedź. Czyli mogą niby dalej stać na parapecie, ale chyba tak czy siak zostawię je na jasnej komodzie. Jakoś tak się boję, żeby czasem nie przedobrzyć. Na parapecie chciałam im zrobić różnicę temperatur między dniem a nocą, żeby pobudzić je do rośnięcia, ale na komodzie przynajmniej wszystkie je widzę i cieszą moje oczy Także chyba zostaną tu... za firanką jakoś tak nie bardzo...

[adamanna]

piękny ten żółciutki

[juku22]

białasek z 1 stronki jest cudowny:)
bardzo mi sie podoba,
pozdrawiam

[wanda_23]

No jutro wracam z tygodniowych wakacji, ciekawa jestem jak tam moje storczyki...
Niestety długo się nimi nie pocieszę, bo zaraz w niedzielę spadam na kolejny tydzień, więc kwiaty zdane będą na mojego męża... i lepiej by było, gdyby ich nie ruszał

[juulcia]

Witam,
biały jest piękny, taki dostojny, świeży
po tygodniowej nieobecności pewnie będziesz miała dużo niespodzianek ;

[dudus327]

Co tam u Ciebie Wando i u twoich podopiecznych , coś ostatnio nas opuściłaś

[wanda_23]

Hej.
No jakoś ostatnio nie mam czasu tu zajrzeć, pewnie dlatego, że mi się w życiu trochę zaczyna mieszać, szykuje się przeprowadzka do innego miasta, więc nie mam czasu tu zajrzeć....
Co do moich storczyków, stało się to, co obawiałam że się stanie... mój piękny żółty storczyk od męża zgubił w miesiąc kwiaty Spodziewałam się, że tak będzie, bo mąż go przez całe osiedle niósł bez folii tak normalnie w niezbyt ciepły dzień Natomiast białasek, którego kupiłam tydzień wcześniej ani myśli gubić kwiatki, mimo że mocno zmolestował go kot i przewrócił z całą donicą pod naszą nieobecność... I tak sobie leżał i czekał, ale kwitnie dalej jak głupi... Także mąż ma przerąbane u mnie
Za to niekwitnące puszczają kolejne korzonki, aż się oko raduje I nowe listki... wstawię jedną fotkę, żeby nie było że tak tu bez zdjęcia wpadłam

Temu korzonki rosną, od drugiej strony pojawiły się kolejne dwa czy trzy i tak sobie rośnie powolutku...


A temu rosną i listki i nowe korzonki...

[justus27]

Rzeczywiście ładne korzonki im rosną ;)

Przeprowadzka wraz ze storczykami...życzę udanego transportu bez strat w kwiatach

[Klaudia89]

Widać, że trwają przygotowania do kwitnienia

[dudus327]

Wandziu, jak u ciebie się już wszystko ustabilizuje to zajrzyj do nas

[Stokrotkania]

Zawsze od kilku się zaczyna..
Ja mam od dziś pierwszego w życiu..i strasznie się martwię czy podołam pielęgnacji.. ;)

[wanda_23]

A powiedzcie mi, czy jak mi mąż tego storczyka przewiał, to już pewnie te kwiatki na tych pędach nie będą w stanie wyrosnąć ? Taki piękny i wielki i że też kobieta go nie zawinęła w folię żadną... No wkurzona jestem i nawet zastanawiałam się czy mam podstawy do reklamacji... Wszak białego kupiłam tydzień wcześniej, ale całego zafoliowanego przywiozłam szczęśliwie do domu i stoi nadal

[justus27]

To może być różnie...

Jeśli storczyk był krótko na zewnątrz, to pączki mogą przetrwać i się rozwinąć.
Są różne egzemplarze... Jedne bardziej odporne, inne - mniej.
Ja, na przykład wiozłam miniaturki przy temperaturze - 20 stopni w plecaku. Przetrwały pąki i kilka miesięcy jeszcze mi kwitły.

[nowapasja]

Wandziu szkoda tego żółtego, że zgubił kwiatki. Najbardziej mi się podobał

[wanda_23]

No to pokażę Wam najnowszy nabytek, bo byłam w Ikei:









A białasek nadal kwitnie:




A z żółtego zostało tyle i nie wiem co na to poradzić :