 
 ja moglabym miec 4 i wiecej psiakow, ale ogrodek na jednego jest przyciasny....aby wybiegac psa musze chodzic na spacery na laki...na szczescie mieszkam w ladnej okolicy.
A co do sciezek wydeptanych w ogrodkach to moj hrabia nie chcetnie zostaje na ogrodzie sam
 
 to problem ten mam z glowy...ale jak cos robie przy ziemi to potrafi sobie wlasnine na tym miejscu stanac... :x
ale i tak w tym jest tak uroczy, ze mnie rozbraja 8)
P.S. czy istnieje juz jakis temat dot. zabezpieczen przed znieszczeniami jakie moze zrobic piesek?









 Trawnik po dwóch latach dalej istnieje
 Trawnik po dwóch latach dalej istnieje 






 . Zostawiłam im też wolne, metrowej szerokości miejsce przy ogrodzeniu, żeby mogły z bliska sprawdzić co  za wróg się zbliża
 . Zostawiłam im też wolne, metrowej szerokości miejsce przy ogrodzeniu, żeby mogły z bliska sprawdzić co  za wróg się zbliża   (na całej szerokości jest rabata z korą oczywiście). Psiaki załapały, a ja mam  święty spokój, szkoda, że że szczekaniem sobie nie poradziłam
 (na całej szerokości jest rabata z korą oczywiście). Psiaki załapały, a ja mam  święty spokój, szkoda, że że szczekaniem sobie nie poradziłam  
   , ale nie  tracę nadziei.
 , ale nie  tracę nadziei.


 
  Ja w ten sposób swoje odzwyczaiłam
 Ja w ten sposób swoje odzwyczaiłam 
 
 
		
