
Ogródkowe rozmaitości cz.5
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Tylko ,ze on nie ma nazwy Cecylia może to jakiś inny beznazewny
. Nieważne ważne ,że już wkopany a tego drugiego posadziłam przy siatce niedaleko Charlsa Austina i Constance i takiej czerwonej NN . Myślę ,że powinno mu tam być dobrze rosną tam również piwonie różowe i czerwone majówki

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Jadziu to na pewno on ,innych niebieskich nie miał...
Czerwony clematis będzie miał super dobrane kolorystycznie towarzystwo...
Jeżeli żałujesz ,że jakiegoś powojnika nie kupiłaś ,a bardzo byś chciała to mów ,bo w niedzielę tam jadę...
Czerwony clematis będzie miał super dobrane kolorystycznie towarzystwo...
Jeżeli żałujesz ,że jakiegoś powojnika nie kupiłaś ,a bardzo byś chciała to mów ,bo w niedzielę tam jadę...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu
Dziękuję za odpowiedź w sprawie mleka. W takim razie jutro zbieram pokrzywy a potem wedle Twojej instrukcji
. Tylko, że na weekend zapowiadają deszcz więc trochę poczekam...
A czy ja również mogę się bezczelnie wprosić do Waszej paczki
No bo to sama przyjemność robienie zakupów z takimi ekspertami jak Wy 

Dziękuję za odpowiedź w sprawie mleka. W takim razie jutro zbieram pokrzywy a potem wedle Twojej instrukcji

A czy ja również mogę się bezczelnie wprosić do Waszej paczki


- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Asiu dzisiaj z kolei ja zrobiłam pod wieczór oprysk...trochę mniej wiało ,poszło prawie 10 l mikstury...na dwa razy...
Pewnie ,że dołączaj...

Pewnie ,że dołączaj...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
NELU na razie sie wstrzymam . Dobrze ,ze wypadł mi żagwin i miałam gdzie wsadzic pergolkę . . Szkoda ,bo zanim zakwitnie Gloria to chyba po dzwoneczkach będzie tylko wspomnienie . Dziś również na mojej pergoli zauważyłam małego pączusia
. Nawet nie wiem co to za róża ,gdyż w ubiegłym roku nawet sie nie pochwaliła swoimi kwiatami ,wiec podwójna ciekawość mnie zżera . Miałam ją za siatką a w ubiegłym roku wprowadziłam ją do ogródka i w dodatku na pergolę bo miała to być pnaca tylko jaki kolor wydaje mi sie ,że powinien być żółty a tam jest jeszcze Pilgrim . Kurcze ,ale sie rozpisałam ,ale nie posiadam sie z radości

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5


Mnie potrzebny jest jeszcze jeden powojnik, ale to już kupię sobie w Chorzowie na wystawie. Tylko taki, którego się ścina! Dziś zakończyłam tyranie na ogródku!!!! Huraaaaa!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nela, dzięki za miłe przyjęcie i zwiedzanie okolicy...tylko czemu ten czas tak szybko leci
Wciąż nie mogę uwierzyć, że masz tak olbrzymią i odporną na mróz różę, tę po lewej stronie, patrząc z tarasu. Jak jej na imię, bo zapomniałam
?
Ja na Cecil też nie mam metryczki z nazwą, ale to na pewno ta...albo ten


Wciąż nie mogę uwierzyć, że masz tak olbrzymią i odporną na mróz różę, tę po lewej stronie, patrząc z tarasu. Jak jej na imię, bo zapomniałam

Ja na Cecil też nie mam metryczki z nazwą, ale to na pewno ta...albo ten


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Jadziu nie dziwię Ci się w ogóle ,że radujesz się na widok pierwszego pączka róży ,ja podczas sprawdzania inwazyjności mszyc ,których nie jest wiele ,ale są...zauważyłam pierwsze zawiązki Theresy Bugnet ,American Pillar,i Stanwell Perpetual...zapomniałam przez to sprawdzić ślimaki w pobliżu ostróżek,które lubią sobie ją podjeść...
A Cecile może sie zdarzyć ,że zakwitnie powtórnie ,ale paroma kwiatami...
Tosiu w takim miejscu ,Kobea nie może marudzić i zakwitnąć wcześniej niż zazwyczaj...
Też nie mogłam rozstać się z ogrodem ,tym bardziej ,że opryskiwałam róże i wiciokrzewy mlekiem i czosnkiem i pokrzywą...zdążyłam przed zapowiadanymi deszczami,...mam nadzieję ,że zadziała...przede wszystkim na mszyce
Basiu tylko jedną taką wielką różę mam ,Flammentanz...jest jak drzewo,ale po kwitnieniu muszę ja podciąć ,bo inaczej drabinę musiałabym wykorzystać do cięcia...
Właściwie ,to już ją muszę ciąć z drabiny...Pęd jeden wyrósł hen... na pięć ,lub 6 m...
Basiu trzeba to powtórzyć...

A Cecile może sie zdarzyć ,że zakwitnie powtórnie ,ale paroma kwiatami...

Tosiu w takim miejscu ,Kobea nie może marudzić i zakwitnąć wcześniej niż zazwyczaj...

Też nie mogłam rozstać się z ogrodem ,tym bardziej ,że opryskiwałam róże i wiciokrzewy mlekiem i czosnkiem i pokrzywą...zdążyłam przed zapowiadanymi deszczami,...mam nadzieję ,że zadziała...przede wszystkim na mszyce
Basiu tylko jedną taką wielką różę mam ,Flammentanz...jest jak drzewo,ale po kwitnieniu muszę ja podciąć ,bo inaczej drabinę musiałabym wykorzystać do cięcia...


Basiu trzeba to powtórzyć...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Una
- 200p
- Posty: 234
- Od: 16 kwie 2009, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Neluś, dzięki za informacje. Niestety nie mogę jechać do P. Tomszaka w niedzielę bo organizuję imprezę urodzinową córce (poważny wiek 7 lat ;) ).
Będę tam w poniedziałek. Tylko nie wykupcie mi wszystkiego!!
Będę tam w poniedziałek. Tylko nie wykupcie mi wszystkiego!!
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

wpadłam do Twojego ogrodu i poczułam taki wiosenny powiew świeżości


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu ja po poradę do Ciebie jak w dym.
Skręca mi liście na Grahamku.
Ale nie widzę nimułek, co robić ?
Skręca mi liście na Grahamku.
Ale nie widzę nimułek, co robić ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
A u mnie na odmianę na jednej róży liście zwiędły, dziwnie na jednym pędzie. Reszta wygląda ok. Nie wiem co sie stało 

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Neluś, udanych zakupów w szkółce!! U mnie nie ma mszyc jak na razie!A ślimaki wytępione!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Te wiaderka z gliną to by się u mnie przydały.... daleko
Czy mikstura wypaliła mszyce?
W zwiniętych listeczkach pewnie można się dopatrzyć malutkiej (bardzo malutkiej) gąsieniczki. Później wyjdzie na krzaczek i porobi koronkowe listki...


Czy mikstura wypaliła mszyce?
W zwiniętych listeczkach pewnie można się dopatrzyć malutkiej (bardzo malutkiej) gąsieniczki. Później wyjdzie na krzaczek i porobi koronkowe listki...
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Aga szkoda ,że mnie możesz w niedzielę,ale urodziny córy ważniejsze...
Spokojnie ...
jadę tylko po jeden clematis...także ,będziesz miała całą masę odmian do wyboru...
Camellia róże już za niedługo będą kwitły,rozpocznie pewnie Teresa Bugnet,a po niej Stanwell Perpetual ...
Zapraszam do kolejnych odwiedzin i dziękuje za ten powiew świeżości...
Grażka jeżeli masz zwinięte liście to na pewno nimułka różana,owad zostawia tam jaja także mogłaś ich nie zauważyć...
Można liście oberwać ...
Dzisiaj goniłam na liściach Bugnet sprężyka ,chrząszcza drutowca...uciekał mi i spadał z charakterystycznym trzaskiem ...
Najbardziej obawiam się bruzdownicy i zwiota różanego...Nie znoszę ich ,to jedyne szkodniki na które stosuje chemię,inaczej się nie da...
Dorotko ,a czy zwiędły same liście ,czy górna część pędu...
Jeżeli same liście ,to prawdopodobnie ,pęd poniżej jest chory i soku zaprzestały dopływac do liści ,które znajdują się powyżej ... :?Czyli należałoby ściąć kawałek pędu do zdrowego miejsca

Spokojnie ...


Camellia róże już za niedługo będą kwitły,rozpocznie pewnie Teresa Bugnet,a po niej Stanwell Perpetual ...

Zapraszam do kolejnych odwiedzin i dziękuje za ten powiew świeżości...

Grażka jeżeli masz zwinięte liście to na pewno nimułka różana,owad zostawia tam jaja także mogłaś ich nie zauważyć...

Można liście oberwać ...
Dzisiaj goniłam na liściach Bugnet sprężyka ,chrząszcza drutowca...uciekał mi i spadał z charakterystycznym trzaskiem ...
Najbardziej obawiam się bruzdownicy i zwiota różanego...Nie znoszę ich ,to jedyne szkodniki na które stosuje chemię,inaczej się nie da...

Dorotko ,a czy zwiędły same liście ,czy górna część pędu...

Jeżeli same liście ,to prawdopodobnie ,pęd poniżej jest chory i soku zaprzestały dopływac do liści ,które znajdują się powyżej ... :?Czyli należałoby ściąć kawałek pędu do zdrowego miejsca
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości