Iglakowo

[muchazezlotym]

Marcin, całe wysokie podpiwniczenie i kominy są oblepione tym kamieniem ( zakupionym jako "porfir"). Firma miała zabawę z takimi puzzelkami... Ja także uwielbiam kamień i mam go w domu znaaacznie więcej...
Z namiotem zapraszam serdecznie

Igiełko, uszczykuję wszystkie sosny , bo daje mi podwójne korzyści - wolniejszy wzrost i mocniejsze zagęszczenie. Widziałam Negishi w szkółkach nieuszczykiwane - zawsze miały dolne połowy gałęzi łyse, a to mi się nie podobało

[Kasia1972]

Elu, jestem w szoku, że wszystko Ci się tak pięknie rozrosło Super iglaczki, super zieleń, jestem zauroczona!

[martinez_82]

Super naprawdę to wygląda ja obecnie eksperymentowałem z mniejszymi sztukami ale efekt też mi sie podoba , takie duże to bym sprzyjemnością sam kleił A z namiotem pomyśle

[igielka78]

Przyznam się, że ja też zasadniczo uszczykuję wszystkie, no może oprócz tych tycich (na razie), ale przy parviflorach jakoś ręka mi drży, bo nie chciałabym zatracić ich ciekawego pokroju.

[muchazezlotym]

Kasiu, czasami wydaje mi się, że wszystko za szybko rośnie, bo zaczyna brakować miejsca w ogrodzie...

Marcin, moim zdaniem wszelaki kamień jest nieocenioną ozdobą domu i ogrodu.

Igiełko, mi już ręka nie drży....

Po porannym obchodzie ogrodu stwierdziłam, że przez tydzień mojej nieobecności praktycznie nic nie posunęło się do przodu Ale cóż tu się dziwić - przecież była zima.
Na świerkach dopiero pokazują się przyrosty:
P. glauca Conica:


P. abies Formanek:


P. abies Inversa:


Klon ma dopiero zaczątki liści, rosnący obok winobluszcz łyse gałęzie a cisy śpią :




P. abies Push :


Magnolia część kwiatów ma przemarzniętych:



Najlepiej radzą sobie żurawki:












forsycja - niestety, tylko 1/3 dolna krzaka kwitła:

[muchazezlotym]

Fotki z dzisiejszego obchodu:

Acer SHIRASAWANUM Autumn Moon


Acer palmatum Buterfly:


Picea abies Will's Zwerg:


Picea glauca Daisy's White zaczyna nabierać kolorków:


P. glauca Zuckerhut:


P. abies Tompa:


A. koreana Luminetta obrodziła w szyszki:







Na koniec moje pupilki:

[muchazezlotym]

Kolejne iglakowe zakupy:

[artam]

Elu, pięknie musi być teraz w Twoim ogrodzie, tyle wiosennych przyrostów w tylu odcieniach zieleni A ja wyczulonym wzrokiem na pewne rośliny dostrzegłam, że gęściutko one tam koło siebie...Dobrze, że Brzozowa Górka się pojawiła Kiedy pierwsze nasadzenia, przesadzenia?

[muchazezlotym]

Marta, miały być dziś, ale pogoda pod psem

[muchazezlotym]

Parę widoczków z tarasu:



deszcz własnej produkcji:

[x-ag-a]

Elu, uwielbiam Twoje iglaki, ale pokazałaś też istny festiwal żurawek i host pięknie jest!
moje iglaki po zimie - mimo młodych przyrostów - nie są w szczytowej formie... podkarmiam je, ale wciąż znajduję jakieś suche miejscami gałązki, zwłaszcza płożących jałowców... przymarzły? no i strata Omoriki

[muchazezlotym]

Agnieszko, widziałam Twoją omorikę - strasznie szkoda - takie duże drzewo. U mnie też sporo pędów w iglakach jest suchych, co raz to jakieś muszę wycinać... Ta zima była straszna dla roślin - najpierw nagłe mrozy - 30 stopni, potem znów powrót zimy w maju... Szkoda gadać... i to ma być te ocieplenie klimatu

To teraz festiwal świerków białych:

P. glauca Arneson's Blue Variegata:


P.G. Alberta Blue:


P. g. Sanders Blue ( powiem prawdę, że te niebieskie odmiany niewiele się różnią):


P. g. Piccolo a za nią P.g. Laurin ( myślałam, że będzie węższa :

[x-ag-a]

świerczki przepiękne! ja mam tylko Conica, może kiedyś uzupełnię o niektóre z Twojej kolekcji... no ta mordka psia
co do omoriki, to obok tej wycietej jest jeszcze jedna... ma ze 3,5m i podejrzewam, ze tez padnie... nie widze przyrostow (pozostale omoriki w innym miejscu w ogrodzie juz ruszyly)... Topsin i czekac na cud?

[iga23]

Witaj Elu, dopiero dziś z powodu zapracowania mogę poserfować na forum ale dałaś popis iglakowych kompozycji.
Niestety moje hosty wyglądają jak w listopadzie, porażka, tylko płacz mi na myśl przychodzi. Może w lipcu będzie się nadawało coś do pokazania.

[muchazezlotym]

Agnieszko, psia mordka to cała ozdoba ogrodu Omorik na razie nie wywalaj - zawsze zdążysz. Może jednak ożyją...

Igo, strasznie Ci współczuję z powodu host, ja bym się chyba zapłakała na śmierć.... Nasze anomalie pogodowe muszą je maltretować - jak nie grad to majowe mrozy! Iglaki to moja pasja i sama nie wiem, czy większa od tej hostowej czy nie

Parę dzisiejszych fotek.
Zakwitł orlik:


azalie jeszcze w pąkach:


żurawki dochodzą do siebie po zimie:






Nie może oczywiście zabraknąć iglaków:














i oczywiście host:
Pistache:


Hoosier Dome:


Golden Meadows: