Planów duzo ale zapału chyba więcej ciekawe co z tego wyrośnie ....
U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
-
Lucy2na
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Planów duzo ale zapału chyba więcej ciekawe co z tego wyrośnie ....
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Lucynko
Planów mam dużo i im dłużej oglądam ogrody forumków, tym więcej pomysłów kłębi mi się w głowie.
Dzisiaj była u nas ładna pogoda i popracowaliśmy w ogrodzie. Jestem padnięta ale zadowolona. Jutro wieczorem wkleję fotki i pokażę co udało się zdziałać. Dzisiaj zdradzę tylko, że ubyło kawałek trawnika
Planów mam dużo i im dłużej oglądam ogrody forumków, tym więcej pomysłów kłębi mi się w głowie.
Dzisiaj była u nas ładna pogoda i popracowaliśmy w ogrodzie. Jestem padnięta ale zadowolona. Jutro wieczorem wkleję fotki i pokażę co udało się zdziałać. Dzisiaj zdradzę tylko, że ubyło kawałek trawnika
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
hihihihihiihiiiiimegi1402 pisze: Dzisiaj zdradzę tylko, że ubyło kawałek trawnika
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Tak Aga, zaczęło się
Latem zeszlego roku mieliśmy taki milusi widoczek z okna salonu

Jesienią mur był wyremontowany i pomalowany, posialiśmy trawę, w pańdzierniku posadziłam cebule krokusów i tulipanów. Wiosną zamierzaliśmy tam jeszcze dosadzić jakiś krzak. Nastały długie jesienne i zimowe wieczory, które spędzałam na naszym forum oglądając piękne ogrody i zaczęłam snuć bardziej ambitne plany, a M z coraz większym niepokojem zaczął spoglądać na trawnik. Zawsze podobały mi się rododendrony, mam do nich sentyment z czasów dzieciństwa i młodości. Moim rodzinnym miastem jest Wrocław i pamiętam pięknie kwitnące rh w ogrodzie japońskim. Kiedyś nie był ogrodzony a wstęp był wolny, mieszkałam niedaleko więc zaglądałam tam niemal każdego dnia. Wczoraj powstała rabata roślin kwasolubnych o długości 3,5 m wysypana korą, podczas kwitnienia będą panowały odcienie różowego i fioletowego oraz kolor biały. Nowe miejsce zamieszkania znalazły trzy rh (średni to Catawbiense Grandiflorum, największy i najmniejszy nn), skimmia japonica rubella, migdałek szczepiony na pniu, dwa wrzośce, mróz i trzy lilie orientalne (zostały wkopane za mrozem). Teraz jest tam dużo wolnego miejsca, mam nadzieję, że rośliny się rozrosną i stworzą kontrolowany busz. W najbliższym czasie zamierzam jeszcze podmalować ochlapaną błotkiem ścianę i położyć kilka kamieni.
moment przed rozpoczęciem prac

i po

Latem zeszlego roku mieliśmy taki milusi widoczek z okna salonu

Jesienią mur był wyremontowany i pomalowany, posialiśmy trawę, w pańdzierniku posadziłam cebule krokusów i tulipanów. Wiosną zamierzaliśmy tam jeszcze dosadzić jakiś krzak. Nastały długie jesienne i zimowe wieczory, które spędzałam na naszym forum oglądając piękne ogrody i zaczęłam snuć bardziej ambitne plany, a M z coraz większym niepokojem zaczął spoglądać na trawnik. Zawsze podobały mi się rododendrony, mam do nich sentyment z czasów dzieciństwa i młodości. Moim rodzinnym miastem jest Wrocław i pamiętam pięknie kwitnące rh w ogrodzie japońskim. Kiedyś nie był ogrodzony a wstęp był wolny, mieszkałam niedaleko więc zaglądałam tam niemal każdego dnia. Wczoraj powstała rabata roślin kwasolubnych o długości 3,5 m wysypana korą, podczas kwitnienia będą panowały odcienie różowego i fioletowego oraz kolor biały. Nowe miejsce zamieszkania znalazły trzy rh (średni to Catawbiense Grandiflorum, największy i najmniejszy nn), skimmia japonica rubella, migdałek szczepiony na pniu, dwa wrzośce, mróz i trzy lilie orientalne (zostały wkopane za mrozem). Teraz jest tam dużo wolnego miejsca, mam nadzieję, że rośliny się rozrosną i stworzą kontrolowany busz. W najbliższym czasie zamierzam jeszcze podmalować ochlapaną błotkiem ścianę i położyć kilka kamieni.
moment przed rozpoczęciem prac

i po

-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Do tej kolekcji brakuje tylko Osmanthusa

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Beatko
nie znam Osmanthusa, masz go może u siebie?
nie znam Osmanthusa, masz go może u siebie?
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Masz ambitne plany - dla mnie uprawa warzyw to wyższa szkoła jazdy! Biały mur stanowi fajne tło dla twojej nowej rabaty. Będzie pięknie, jak roślinki się rozrosną 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Świetne nasadzenia ! Biała ściana to rewelacyjne tło dla pięknie zielonych liści RH
Teraz to tylko czekać jak zakwitną
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Fajna ta Twoja nowa rabatka . Jak roślinki się rozrosną będzie bardzo ładnie , a biała ściana tworzy ciekawy kontrast dla zielonych roślinek 
-
jola z izer
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jestem pełna podziwu dla Twojego zapału i szybkości działania
Rzeczywiście biała ściana muru to będzie piękne tło dla zaprojektowanej rabaty. Okazuje się, że mamy podobne wspomnienia - ja też dzieciństwo i młodość spędziłam we Wrocławiu. Pamiętam te oszałamiające Rh. Póżniej mnie wywiało do Warszawy, trochę się pałętałam po świecie no i wreszcie osiadłam w Górach Izerskich. A tu też mam - zastaną po poprzednich właścicielach - sporą kolekcję ładnych Rh. Jak zakwitną, będę pokazywać. Ale i tak w sobotę dokupiłam jeszcze jeden - średniego wzrostu. Będę do Ciebie zaglądać żeby być na bieżąco z postępami w Twoim ogrodzie. Życzę powodzenia 
-
jola z izer
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Przepraszam, jakaś awaria wystąpiła i nie wiem jak ją zlikwidować 
-
Lucy2na
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jola ja myślałam że Ty tak celowo zrobiłaś , nic się nie martw moderatora poproś to na pewno coś wymyślą
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Dziewczyny, dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
Cieszę się, że wam się ta rabata podoba, bo to moja pierwsza, którą zaplanowałam od początku do końca
Wszystko co sadziłam do tej pory było w jakimś stopniu przypadkowe, albo miejsce przypadkowe tam gdzie akurat nie pracowaliśmy, albo rośliny, podarowane lub cudem ocalałe po budowie.
Nad bielą bieli ściany muszę popracować, bo jesienią po sianiu trawy był taki silny deszcz, że pochlapał wszystko błotem. Spróbuję jeszcze zmyć te plamy, a coś mi się zdaje, że bez malowania się nie obejdzie.
Izo, dla mnie uprawa warzyw to też wyższa szkoła jazdy i czuję się trochę tak, jakbym porywała się z moimi planami i motyczką na słońce. Jesteśmy mieszczuchami i wszystkiego uczymy się od podstaw. Kiedy w zeszłym roku wyrosły nam pomidory i botwina, graniczyło to niemal z cudem. Trochę się nazbierało nasion, ale to głównie moja córka przytargała do domu, bo chce spróbować jak będą rosły. Ja początkowo chciałam tylko zioła, botwinę (ta jest dla nas najważniejsza, bo tutaj nie do kupienia), pomidory, sałatę, fasolkę i kalarepę (podobno bardzo łatwa w uprawie). Jak coś nie będzie chciało rosnąć to damy sobie spokój i na miejsce przeznaczone dla warzywek posadzę kwiaty.
Jolu, to obydwie jesteśmy ex-Wrocławiankami lubiącymi rh
Zapału mi nie brakuje, tylko z wolnym czasem krucho i pogoda nie zawsze chce współpracować. Sama się dziwię, że tak szybko nam poszło z tą rabatą.
napisałam ci pw, przeczytaj proszę
Cieszę się, że wam się ta rabata podoba, bo to moja pierwsza, którą zaplanowałam od początku do końca
Nad bielą bieli ściany muszę popracować, bo jesienią po sianiu trawy był taki silny deszcz, że pochlapał wszystko błotem. Spróbuję jeszcze zmyć te plamy, a coś mi się zdaje, że bez malowania się nie obejdzie.
Izo, dla mnie uprawa warzyw to też wyższa szkoła jazdy i czuję się trochę tak, jakbym porywała się z moimi planami i motyczką na słońce. Jesteśmy mieszczuchami i wszystkiego uczymy się od podstaw. Kiedy w zeszłym roku wyrosły nam pomidory i botwina, graniczyło to niemal z cudem. Trochę się nazbierało nasion, ale to głównie moja córka przytargała do domu, bo chce spróbować jak będą rosły. Ja początkowo chciałam tylko zioła, botwinę (ta jest dla nas najważniejsza, bo tutaj nie do kupienia), pomidory, sałatę, fasolkę i kalarepę (podobno bardzo łatwa w uprawie). Jak coś nie będzie chciało rosnąć to damy sobie spokój i na miejsce przeznaczone dla warzywek posadzę kwiaty.
Jolu, to obydwie jesteśmy ex-Wrocławiankami lubiącymi rh
Zapału mi nie brakuje, tylko z wolnym czasem krucho i pogoda nie zawsze chce współpracować. Sama się dziwię, że tak szybko nam poszło z tą rabatą.
napisałam ci pw, przeczytaj proszę
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
-
jola z izer
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Dzięki za PW. Naprawiłam. Jeżeli do mnie zajrzysz, to też się pochwalę zakupami. Ale Ciebie chyba nie da się prześcignąć



