Opuncja (Opuntia ) - wymagania,pielęgnacja ,zimowanie

[blabla]

Nie zapomniałem o węglu drzewnym. Nie jest on do niczego potrzebny. Sam przy ukorzenianiu nigdy go nie używam. Pomaga, ale nie przy tak pancernej roślince jak Opuntia subulata.
Trochę nie kojarzę po co przy próbie ukorzeniania pędów jesienią miałaby być świetlówka? Zdaj się, że chodzi o pojawienie się korzeni a nie wzrost roślinki. Z tego, co kojarzę, to korzenie za bardzo nie lubią światła, wręcz im ono szkodzi.

[darekcn4]

Nie wiem... tak samo mnie negują za żużel w substracie...

[blabla]

Akurat dodatek żużla do podłoża wcale nie musi być taki głupi. Ma on w swoim składzie m.in. siarkę, która w niewielkich ilościach działa grzybobójczo. Dodany w niewielkich ilościach może mieć bardzo dobry wpływ na roślinki.

[darekcn4]

Tomek no i o to chodzi, żużel działa na grzyby, to właśnie jest sedno sprawy substratu. Byłem negowany za to, podobnie jak za trociny, ale wiem swoje... Teraz notocactusy przestały być dla mnie tajemnicą
Jak już pisałem znam na nie najlepszą receptę...

[volumineux]

Ale czy przypadkiem trociny w podłożu (jeżeli o tego typu wykorzystanie chodzi)
nie zatrzymują wilgoci? Czy nie staramy sie uzyskać odwrotnego efektu?
Chyba, że wykładanie kaktusów na zimę z doniczek i do trocin.
To rozumiem.

[darekcn4]

Nie, weź grubą trotę i noto, do tego ziemie lisciową, zwir i piasek, zrób eksperyment, ja zrobiłem, trocina musi być z modrzewia.

[volumineux]

Ja jednak pozostane przy żwirze i ziemi, ale dziękuję za rady.

[Majorek]

Witam wszystkich serdecznie,
jestem hodowcą amatorem i raczej kaktusów nie hoduję. Mam jednak opuncje nie wiem jaka odmiana, (gdyż mówię, na kaktusach się zbyt dobrze nie znam) jak każda moja roślinka, jest przeze mnie uważnie codziennie oglądana i pielęgnowana i martwi mnie jej dziwne zachowanie. Jest to młoda roślinka bo ma zaledwie 2 miesiące, ładnie się ukorzeniła i przyjęła w ziemi (normalnej uniwersalnej z dodatkiem keramzytu), no i zaczęła wypuszczać nowe pędy, "ramiona". Problem pojawił się w tedy gdy zaczęła rosnąć pod pewnym kątem,wygina się dziwnie, zamiast rosnąć ładnie w górę to ona wygina się do tyłu i to już drugi pęd tak zaczyna robić. Jeden jest już wykrzywiony, a drugi nowy widzę, że też będzie się wykrzywiał. Nie wiem co jest tego przyczyną, czy to dobrze, czy źle, czy to problem podlewania czy może nasłonecznienia. Niestety kaktus stoi w moim pokoju, a ja mogę mu zaoferować jedynie najjaśniejsze miejsce, ale po stronie północnej, bo po tej stronie jest usytuowany mój pokój. Co zrobić aby się tak nie wykrzywiał??
I pytanie z innej "beczki" oceńcie stan zdrowotny mojej opuncji, bo też nie wiem co o niej sądzić
Dodaje na końcu zdjęcia mojej opuncji (przy okazji widać też inne roślinki )

http://img213.imageshack.us/img213/5905/dsc00024w.jpg
http://img260.imageshack.us/gal.php?g=dsc00027hn.jpg

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje i Życzę miłego dnia
Majorek.
Przepraszam, ale nie wiem jak zrobić, aby ten temat miał kolor niebieski stąd moje nie umyślne naruszenie regulaminu, za które przepraszam.

[aga128]

Witaj Majorku! W zasadzie już odpowiedziałeś sobie na pytanie, światło ,światło i jeszcze raz światło (słoneczne) tego trzeba Twojej Opuncji. Północne okno to najgorsze rozwiązanie. Może inne okno w mieszkaniu? Jeszcze ziemia, uniwersalna to nie najlepszy pomysł.
Ja tez jestem amatorem, na pewno jakiś ekspert Ci jeszcze odpisze.
PozdrawiamAga

[Delete]

Zdaje mi się, że owa opuncja wygina się w stronę światła.

Wygląda na zdrową

[Artur89]

Obracaj Opuntie to bedzie rosła prosto - ja tak robie z moją i pozostałymi kaktusami

[Majorek]

Dziękuje za odpowiedzi, może jeszcze ktoś coś napisze . Jutro przestawię ją na inne okno i obrócę stroną wykrzywioną do okna, wyprostuje się??? Może Myślałem, że w okresie zimowym wystarczy jej światło na oknie północnym, gdyż inne roślinki trzymam też w tym pokoju, np. grubosze i rosną w miarę ładnie. A na wiosnę i lato chciałem oczywiście wystawić wszystkich swoich podopiecznych (no może z wyjątkiem roślin wijących się) na balkon od strony południowej.
Moi domownicy, mieszkający w pokoju od strony południowej nie zbyt lubią jak im zagracam parapet roślinami, ale mam nadzieję, że z boleją mała doniczkę. Pytanie z kolei z innej strony, czy gruboszom z kolei w okresie zimowym nie zaszkodzi aż tak bardzo strona północna, bo nie widzę u nich jakiś gwałtownych wykrzywień czy innego rodzaju schorzeń?
Czyli podsumowując wystarczy, że obkręce opuncje o 180 stopni i postawie na oknie południowym wystarczy, aby się "naprawiła"?

Pozdrawiam i Życzę miłego dnia
Majorek.

[Delete]

Grubosze to już nie kaktusy tylko sukulenty. Mogą stać na północnym oknie. W mojej szkole taki stał i ładnie rósł. Ale mogą też stać od innej strony, bo dużo światła im raczej nie zaszkodzi.

[Jakub_]

Niekoniecznie do światła. Powiem na swoim przykładzie, że moje opuncje czasem wyginają się wprost przeciwnie do światła i nie ma na to nic żadnego wpływu. Może po prostu niektóre mają większą swobodę rośnięcia, a inne są bardziej zwarte? Dodam, że stoi właśnie tak do okna, żeby się "prostowała", ale to nie ma żadnego znaczenia. Inne zaś rosną w zupełnym pionie i obracać też ich nie trzeba. Stoją na oknie południowym. Więcej przykładów tutaj

Przykład:


A tak poza wszystkim to wyjątkowo późno Twoja opuncja zabrała się za wydawanie nowych członów. Brak światła i bardzo krótki dzień na pewno dodatkowo jej szkodą.

[Majorek]

Witam serdecznie,
Późno się zabrała, bo została posadzona (rozszczepiona), końcem lata, początkiem jesieni, dlatego taka malutka jest ...
Normalnie to na pewno była by już większa, ale zobaczymy przestawiłem ją na okno południowe, obróciłem stroną wykrzywioną do okna, może się wyprostuje.

Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam i Życzę miłego dnia
Majorek.