
Przydomowy ogród Grześka cz. 7
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Czyli kiedyGrzesik pisze: ale usuwam je w zarodku ;)
 Piękna wiosna u Ciebie Grześ
 Piękna wiosna u Ciebie Grześ 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesik pisze: Ewo, posadź iglaka
Jeśli masz mało miejsca to zajrzyj do wątku Sylweste, tam jest tyle cudnych maluszków

Miejsca ci u nas dostatek, a iglaste są tylko stare, więc na wysokości oczu przeważnie pnie. Co to kwitnie na niebiesko pod funkią? Muszę sobie sprawić takie cudo
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować...  akurat 
10 minut
			
						10 minut
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Dagmaro   
   
 
Pamelko, jak tylko zauważę, że nie wykazują cech, ponieważ są silniejsze i zdominowały by szybko roślinę ;)
Ewo, roślina kwitnąca na niebielko to Litodora (Lithodora diffusa)
			
			
									
						
										
						 
   
 Pamelko, jak tylko zauważę, że nie wykazują cech, ponieważ są silniejsze i zdominowały by szybko roślinę ;)
Ewo, roślina kwitnąca na niebielko to Litodora (Lithodora diffusa)

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu obejrzałam sobie  obydwa  zdjęcia  , miejsce zmieniło się  nie do poznania . 
			
			
									
						
										
						
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
aleksandra odwazna pisze:A czy ta konewka z 96 roku jest już w muzeum w Krotoszynie czy jeszcze spełnia swą powinność ?
 
   
   A mi się właśnie dziś śniły fajne stare konewki
 A mi się właśnie dziś śniły fajne stare konewki   
 Grzesławie
Super porównawcze zdjęcia wkleiłeś, te zamalowane ludziki mnie powaliły, malunek na pewnej doniczce przypomniały mi
 
 Piękne pory i warzywne grządki ale teraz jednak dużo ciekawiej u Ciebie
 
  
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Fajnie wyglądają takie porównania  Widać dokładnie ogrom pracy włożony w ogród
 Widać dokładnie ogrom pracy włożony w ogród  
  
			
			
									
						
							 Widać dokładnie ogrom pracy włożony w ogród
 Widać dokładnie ogrom pracy włożony w ogród  
  
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych.  Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
			
						Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Geniu, ale minął też szmat czasu, chociaż wydaje mi się jak by to było wczoraj, czas biegnie nieubłaganie i czesto zdajemy sobie z tego sprawę dopiero jak spojrzymy na zdjęcia z przed lat i porównamy do teraźniejszości 
Aga, malując obraz na doniczce dałem z siebie wszystko na co mnie stać 
 
A sny to też ostatnio mam dziwne, bo potrafi mi się śnić przez całą noc, że klikam w linki i pod każdym kryje się chciejstwo 
   
 
Ewo, dzięki 
   
 
Dziś udało mi się popracować trochę w ogródku, wyciąłem już trawy i sterczące badylki po niektórych bylinkach, przyciąłem też co niektóre krzewy.
I niby w tym roku nic jeszcze nie posiałem, ale jesienią chciałem zrobić próbę kiełkowania nasion zebranych z Southern Comfort, część wykiełkowała i trzymam je tak do dzisiaj, dzień coraz dłuższy więc i listki zaczynają nabierać odpowiedniej barwy. Już nie mogę się doczekać jak się wybarwią gdy już zostaną posadzone do ogrodu ;) , bo jak wiadomo, z nasionek to czasem może wyjść niezła niespodzianka 
 

			
			
									
						
										
						
Aga, malując obraz na doniczce dałem z siebie wszystko na co mnie stać
 
 A sny to też ostatnio mam dziwne, bo potrafi mi się śnić przez całą noc, że klikam w linki i pod każdym kryje się chciejstwo
 
   
 Ewo, dzięki
 
   
 Dziś udało mi się popracować trochę w ogródku, wyciąłem już trawy i sterczące badylki po niektórych bylinkach, przyciąłem też co niektóre krzewy.
I niby w tym roku nic jeszcze nie posiałem, ale jesienią chciałem zrobić próbę kiełkowania nasion zebranych z Southern Comfort, część wykiełkowała i trzymam je tak do dzisiaj, dzień coraz dłuższy więc i listki zaczynają nabierać odpowiedniej barwy. Już nie mogę się doczekać jak się wybarwią gdy już zostaną posadzone do ogrodu ;) , bo jak wiadomo, z nasionek to czasem może wyjść niezła niespodzianka
 
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu, własne, odchowane z nasion, to jeszcze bardziej cieszą i dają satysfakcję ;) a prac w ogrodzie zazdroszczę, dziś też mnie nosiło, ale pogadać sobie można i na tym koniec póki co ;) a jeszcze co do Southern Comfort to bardzo ładnie się trzyma jak na parapetowa hodowlę, pokój gdzie masz nieco chłodniej   czy temperatura nie robi im różnicy
 czy temperatura nie robi im różnicy  
			
			
									
						
										
						 czy temperatura nie robi im różnicy
 czy temperatura nie robi im różnicy  
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Sylwek, w pokoju tym jesto ok 18 stopni i jak widać siewki dają sobie radę, taki eksperymencik ;)  Dwa krótkopędy, wzięte od Piterka jesienią (było za późno, by sadzonkować na zewnątrz), też żyją do tej pory na parapecie i mają się całkiem nieźle  Czas pokaże jak to będzie, próbować trzeba
 Czas pokaże jak to będzie, próbować trzeba 
			
			
									
						
										
						 Czas pokaże jak to będzie, próbować trzeba
 Czas pokaże jak to będzie, próbować trzeba 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu, no jasne  w ogrodzie bez ryzyka, metody prób i błędów też często zdziałać za wiele nie idzie ;) więc oby do wiosny i wysadzania w ogród tych podrostków
 w ogrodzie bez ryzyka, metody prób i błędów też często zdziałać za wiele nie idzie ;) więc oby do wiosny i wysadzania w ogród tych podrostków 
			
			
									
						
										
						 w ogrodzie bez ryzyka, metody prób i błędów też często zdziałać za wiele nie idzie ;) więc oby do wiosny i wysadzania w ogród tych podrostków
 w ogrodzie bez ryzyka, metody prób i błędów też często zdziałać za wiele nie idzie ;) więc oby do wiosny i wysadzania w ogród tych podrostków 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Ja też skrycie chciwie łypię na te siewki 'Southern Comfort', mam nadzieję że coś ciekawego złapały po "tatusiu" - może wyjdzie jakaś nowa odmiana  
  
			
			
									
						
										
						 
  
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Bracik, wiesz, nie ja je zapylałem ;)  A co z tego wyjdzie to się okaże już później w świetle letnim, a nasionek jak wiesz jeszcze troszkę zostało ;)  Ja to jestem ciekaw co wyjdzie z tych od Ciebie, bo po 'Velvet Night' można się spodziewać dużo więcej
  A co z tego wyjdzie to się okaże już później w świetle letnim, a nasionek jak wiesz jeszcze troszkę zostało ;)  Ja to jestem ciekaw co wyjdzie z tych od Ciebie, bo po 'Velvet Night' można się spodziewać dużo więcej 
			
			
									
						
										
						 A co z tego wyjdzie to się okaże już później w świetle letnim, a nasionek jak wiesz jeszcze troszkę zostało ;)  Ja to jestem ciekaw co wyjdzie z tych od Ciebie, bo po 'Velvet Night' można się spodziewać dużo więcej
  A co z tego wyjdzie to się okaże już później w świetle letnim, a nasionek jak wiesz jeszcze troszkę zostało ;)  Ja to jestem ciekaw co wyjdzie z tych od Ciebie, bo po 'Velvet Night' można się spodziewać dużo więcej 
- 
				marzenaF
- 1000p 
- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Zapylacze  
   
   
   jakby to gdzie indziej napisać to
  jakby to gdzie indziej napisać to  
   
			
			
									
						
							 
   
   
   jakby to gdzie indziej napisać to
  jakby to gdzie indziej napisać to  
   
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
			
						Spełnione marzenie Marzenki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Sama bym na to nie wpadła by rozmnażać żurawki z nasion   
 
Będę kibicowała :P
			
			
									
						
										
						 
 Będę kibicowała :P









 
 
		
