Storczyki Storczykowej cz. 4

[Storczykowa]

Zółty żyłkowany niestety nie zakwitł zbyt zachwycająco, jak go kupowałam, byl naprawdę super, a teraz ma źle wybarwione, małe kwiaty, ale i tak dobrze, że w ogóle zakwitł, bo przez prawie 2 lata ani pół kwiatka nie puścił. Teraz większość pąków spada, a jeśli którys się rozwija, to jest gorzej wybariony i mniejszy niż normalnie, bo nie ma dość słonka. Bardzo rzadko się pokazuje, więc dni są ciemne i ponure. Jest zimno, okna sa nieszczelne, a na dole szyby się robi pleśka. Mam nadzieję, że storczyki jakoś przetrwają ten trudny, nieprzyjemny czas.
Ale to coś, co rosnie na białym, to na 99,9% KEIKI!!! Bardzo się cieszę. Ostatnio ten storczyk zmarniał, stracił większość korzeni po przesadzeniu, więc jakby usechł, to mi chociaż keiki po nim zostanie...

[Storczykowa]

dzisiaj już na 100% widać, że to keiki, bo to, co rośnie na końcu, to na pewno listek. Ten keiki wyrósł sam, bez keiki pasty. pasta tym razem nie poskutkowała, pewnie za bardzo się pośpieszyłam, nie chcialo mi się czekac do wiosny i od razu po wyjęciu pasty z opakowania polecialam posmarować wszystkie oczka. Na wiosnę spróbuję na pewno znowu, bedzie ciepło i słonecznie, to na pewno wyrosną jakieś keiki. Teraz wyrosły tylko odgałezienia, dobrze, ze chociaż to.

[kinga_232]

Dusiu gratuluję keiki na białym phal., a zdjęcia jak zawsze

[Art]

Dusiu, ładne zdjęcia i piękne kwitnienia !

A tu ptak w locie 'brzuszkiem do góry'

[Storczykowa]

Kwiat Phal. philadelphia rzeczywiście od spodu wygląda jak ptak z czterema skrzydłami...
A keiczek na Phal. jest, widac zaczątek malenkiego listeczka. Bardzo się cieszę z tego keika.
Ale z Phal. Lea Marie jest źle, bo stracił ostatni zywy korzeń, a wciąż nie puszcza świeżych. Puszcza za to nowe listko. Jest sztywny, ale nie wiem, jak długo wytrzyma bez korzeni. Z innymi Phal. jest dobrze, choć parę zdechlaczków jest. Niektórych to nawet nie wiem czemu tak zmarniały. Były ładne i zdrowe, a potem z dnia na dzien oklapciały. Jeden Phal. jest zdechlaczkiem już ponad 2 lata, bo był kupiony z wełnowcami i długo się nie umiał pozbierać, a teraz znowu stał się wiotki.

[Storczykowa]

Malenki keiczek rośnie, widac juz listeczko . Może mu zrobię fotkę, to sobie zobaczycie. Bardzo mnie to cieszy, bo bardzo lubię tego storczyka, a obecnie jest z nim kiepsko. Ta roślina tyle przeszła, 3 lata temu o mało nie uschła w szklarni, bo tak ją spaliło słońce, ale potem odzył, kwitl często i bardzo obficie jak na moje warunki, bo u mnie normą są kwitnienia do 5 kwiatów na pędzie (za to dużych), rzadko jest więcej, a ten miewał nawet po 20 na pędzie naraz. Inne Phal. mają się dobrze, choć MM zrzucił pąki, mam nadzieję, że chociaż equestris ilocos alba zakwitnie, bo bardzo bym chciała ujrzeć jego kwiaty. mam te equestrisy od sadzonek.

[JoasiaM]

Dusiu w końcu dotarłam do Twego wątku
Twoje storczyki jak i zdjęcia są rewelacja. Bardzo mi się podoba Philadelphia, w końcu i ja zakupiłam, ale moja już przekwitła. A na Valerę słów mi brak, jest taka delikatna.
Czekam na zdjęcie tego keiki, po tym co przeszła roślinka tym większa radość.

[Storczykowa]

Zrobiłam keiczkowi zdjęcie, może jutro wstawię, bo zamierzam jeszcze porobić trochę zdjęć kwitnącym Phal., a w nocy dość ciężko to zrobić dobrze, bo nie ma podglądu. Keiki jest jeszcze maleńkie, ale mam nadzieję, że urośnie i że za rok będzie już dużą roslinką. A Phal. valera to jeden z moich ulubionych ze względu na fantastyczny kształt płatków, to mój ulubiony kształt, taki gwiaździsty. I do tego ten Phal. pachnie w słonku.

[Storczykowa]

Rosną pączki na sadzonce equestrisa ilocos alba, mam nadzieję, że choć jeden zakwitnie. Keiki na białym Phal. też podrosło. Kwitnie kilka hybryd, są pędziki, ale spadaja pąki . Jak to dobrze, że mają się zacząć znowu wydłużać dni... Chciałabym już wiosnę, żeby zniknął ten okropny śnieg i wyszło słonko.

[GrazynaW]

A kto by nie chciał wiosny i dłuzszych, słonecznych dni? Tak wszyscy do nich teskimy, ale jeszcze musimy się pomęczyć.

[Henrykbb]

Myślałem.ze nic nie piszesz na swoim wątku a okazało się,że nie zauważyłem,że masz już trzecią część.

Melduję się w nowej części i gratulacje.

[KONdzio1156]

storczykowa wklej zdjęcie

[Storczykowa]

U storczyków się niewiele dzieje. Rośnie może parę pąków na pędzikach, ale i tak większość opada. kwitnienia będą jeszcze marniejsze niż normalnie. Każdy pęd na moich Phal. puścił od 3 do 5 kwiatów, ale dużo z tych nielicznych pąków opadło, więc zamiast 5 kwiatów jest np. 1, góra 2. Ale się często zastanawiam, dlaczego niektorym wszystkie storczyki kwitną tak obficie, a mi puszczają tylko po parę pąków, naprawdę rzadko, żeby było powyżej 10. Tylko ten, co teraz ma keiki, miewał i po 20 kwiatów...

[*Kasia]

Mogę się podzielić swoim doświadczeniem w tym temacie, jeśli Cię to interesuje.
Po pierwsze decydują geny. Jeśli kupiłaś falka z 6 kwiatami to raczej już zawsze będzie kwitł taką ilością.
Po drugie dobre rezultaty jak chodzi o obfitość kwitnienia zaobserwowałam po stosowaniu nawozu blossom booster.
Po trzecie i ostatnie - jeśli chcesz się cieszyć obfitym kwitnieniem wybieraj Phalaenopsis z rozgałęzionym pędem.

[Storczykowa]

Większość moich Phalaenopsis właśnie była kupiona z 4-6 kwiatami, ale pewnie dlatego, że to młode rośliny, ktore jeszcze powinny być sadzoneczkami, a przez pędzenie są zmuszone do szybkiego zakwitnięcia, bo hodowcom się nie opłaca trzymac rośliny 4 czy 5 lat, jak mogą to przyśpieszyć i sprzedać po roku. Przy powtarzaniu kwitnienia u mnie jest podobna ilość co przy kupieniu, ale czasami kwiaty są większe (jak u Phal. valera czy takich 2 z przeceny, które kwitły małymi kwiatami w sklepie, a u mnie wyrosły ogromne kwiaciory). Tylko parę roślin było kupionych z obfitym kwitnieniem, 2 już uschły (ale moje kwitnienia były obfite, jeden mial 30 kwiatów, drugi ze 20), jeden jest, to ten z keikiem. Mam też sporo Phal. które naraz mają 1 czy 2 kwiatki, ale przez kilka miesięcy się przedłużają, jak zrzucą jedne, zaraz rozwijają następne, więc jakby zliczyć miejsca po kwiatach, to by było tego sporo. Jeden to tak dlugo puszczał (półminiaturowy), że po obcięciu pęd miał z metr.
Co do tego nawozu, u nas nie jest dostępny, a więc go nie mam (zresztą podobno on jest chyba sypki? Ja stosuję tylko i wyłącznie nawozy w płynie).