Ogródkowe rozmaitości cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Małgosiu ,a Ty zamawiałaś bezpośrednio u Sipa?Czy przez Gosię...,czytałam u niej ,że przyszły róże z Czech...ale w zmniejszonej ilości...Pewnie został zasypany zamówieniami czego się pewnie nie spodziewał ... :wink:
2 dni Cię nie było...to wieczność... :wit

nie ma za bardzo co pokazywać ,więc znowu wspomnienia...tym razem może byliny...
Obrazek krwawnik

Obrazek przekwitły czosnek giganteum

Obrazek dzwonek brzoskwiniolistny ze żmijowcem

Obrazek szałwia

Róży nie może zabraknąć ,tym razem Jacques Cartier w towarzystwie przetacznika kłosowego
Obrazek Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Nelu, kompletnie (jak widzę) spóźniona przyszłam się przywitać w nowym wątku.
Zdjęcie otwierające wątek powaliło mnie całkowicie na kolana ;:63 . Zaczęłam wierzyć, że moje RU też takie będzie.
Połączenie z tym powojnikiem jest po prostu zjawiskowe, chociaż reszta zdjęć też nie pozwala spokojnie siedzieć przed ekranem.
Na wszystkie Twoje róże można patrzeć godzinami więc może dla zabicia jesiennej chandry zarzuć jeszcze tymi pięknymi fotkami ;:180
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Asiu w ogóle nie spóźniona... ;:196 Tyle pochwał,nie wiem czy zasługuję na nie... :oops:
Fotki ,a jakże będę wstawiać...cóż innego pozostaje... do wiosny tak daleko... :roll:
Jak na razie ,można sobie przestudiować taki link http://www.dybrava.ru/index.html
którym swego czasu uraczył mnie Jurek... :D
Jakie tam można spotkać nowości ...np.Clematis Double Rose http://www.dybrava.ru/subscr-2025.html
Dlaczego u nas takie rośliny są niedostępne... :?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Taki krwawnik przeoczyłam :shock: Pierwszy raz widzę... przepiękny :D

I znowu link... no to pędzę...
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Nela. Wielkie dzięki. Do Rose de Resht dobiorę pewnie tę odmianę ostróżki oraz agastache meksykańskie lub szałwię omszoną. Przy okazji, w jakiej odległości minimalnej mogę posadzić te róże od krzewów kaliny i barbuli ? (wiem, że nie lubią tak dużego towarzystwa). Masz zastrzeżenia do Rose de Resht? Bardzo rekomendował ją P. Chodun, mnie odurzył jej zapach i potencjalne nalewki, także prawie nieprzerwane kwitnienie, a zniechęca dwu-trzydniowa trwałość kwiatu. Zastanawiam się, czym je podsadzić, żeby chwaściory ograniczyć (może irga Dammera "Major", bo pewnie któryś z jałowców płożących czy pospolitych się nie sprawdzi,np."Corielagen lub Green Carpet ? -brak słońca i choróbska z liści róży, wilgoć od podlewania). Mówisz, że ich dużo? Jak plamy, to takie, żeby moi lotniarze też mogli się nacieszyć, a jeszcze ma starczyć na nalewkę. Pozdrawiam, też czekam na zdjęcia.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Izka krwawnik chyba odmiany Cerise Queen...,gdybyś chciała zapisać do listy wiosennej... :D

Jarko polecam Ci bylinę zadarniającą Kozłówkę Crucianella Stylosa przez całe lato pojawiają się różowo-liliowe ,pachnące kulki kwiatów ,łodygi pokładają się ,w kontakcie z ziemią ukorzeniają się i w ten sposób wypełniają puste miejsca... jest niewysoka na 15-20 cm
oto moja
Obrazek

Obrazek
jak widzisz listki tez ma dekoracyjne i co najważniejsze ,nic ją nie zjada i nie choruje... :D

Krzewy róż na pewno od kaliny powinny być posadzone w pewnej odległości ,metr chyba wystarczy.
Rose de Resht jest bardzo ładna różą ,też jestem z niej zadowolona,tym bardziej ,że robisz nalewki z jej płatków,Twoje zaplanowane ilości to już prawie plantacja... :lol:
U p.Chodunia można dostać Louise Odier ,z której tez można tworzyć konfitury,pewnie i nalewki ... :wink: Jest bardzo pachnącą różą ,z daleka jest wyczuwalny jej zapach...Polecam... :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Twoja kozłówka przypomina mi trochę kwiaty guzikowca. Byłby ładny duecik, nie sądzisz? :D
Obrazek
Dziękuję za linki do ciekawych miejsc. Swoją drogą zastanawiam się jak w Moskwie radzą sobie róże. Przecież takie temperatury jak u nas, to dla nich pikuś.
W handlu pojawia się na szczęście coraz więcej ciekawych odmian, tylko co z tego. Jak już wytęskniona odmiana będzie w sklepie to nie będzie już miejsca w ogrodzie, żeby ją wsadzić :roll:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Asiu duet stworzony dla siebie...guzikowiec -krzew a pod stópkami kozłówka... :D
Nowe odmiany róż będą nas korcić...ale w moim przypadku,nawet nie mam co marzyć o kolejnych cudownych krzaczkach... :? Ty możesz jeszcze spoglądać nie tylko kątem oka ... :lol:
Spadł pierwszy śnieg,biało,zimno i mokro...Ostatnie pelargonie ,które jeszcze dobrze się miały ...wniesione do domu,teraz mam oranżerię i brak miejsca ...tym razem w mieszkaniu... :;230

Tym razem może clematis Viticella Walenburg
Obrazek
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Ale olbrzym z tego powojnika... Długo się czeka na taki okaz :?:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Kozłówka ciekawa, mam roślinkę o podobnych liściach, ale kwitnie na biało.
Przy powojnikach wsiąkłam na dobre :wink:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

:wit U mnie tez biało :x :wit
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Neluś
ciekawy powojnik :shock: i ma ten kolor co róże lubią :wink:
Wspomnieniom mówimy TAK!!! ;:138 Podpatruję twoje dodatki różane.
Mam sadzonkę kozłówki i myślę do której róży najlepiej ją dać???
Już by się chciało lecieć i cos tam przesadzać, dosadzać... a tu jedynie kartka i ołówek pozostaje :lol:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Kozłówki jeszcze nie mam, trzeba zanotować.
Długo kwitnie?
jarko pisze:Nela. Trudno się nie znać jak tyle lat buszuje się po ogrodach. W różach siedziałem ale 35 lat temu, do momentu, aż jedna z zim prawie wszystkie skasowała, i dałem sobie spokój. Po tylu latach wracam do nich z powrotem (bo w ogrodzie letnia pustka), i porównując tamte i obecne róże jestem zawiedziony postępem. Stare prawie w ogóle nie chorowały, a już na pewno jeden oprysk na cały sezon załatwiał sprawę chorób. A dzisiaj nawet te najbardziej odporne są bardziej podatne na choroby, wnioski smutne. Są i plusy: dostępność odmian, piękniejsze kwiaty, lepszy pokrój, lepsza zimotrwałość. Jednego nie rozumiem, dawniej wszystkie róże pachniały, a tylko wyjątki nie. Dzisiaj (o zgrozo) tylko wyjątki pachną, droga producentów donikąd. W sumie uprawa aż tak wiele się nie zmieniła.
Jarko, jeśli Nela się nie obrazi, to dodam cos od siebie..
Dzisiejsze róże różnią się od starych odmian dość dużo, głównie przez to, że hodowcy dążyli do jak najlepszej trwałości kwiatu.
Kosztem zapachu.
Zauważ, że im dłuzej trzyma się kwiat na pędzie, tym mniej pachnie..
Oczywiście są wyjątki.
Druga sprawa jest taka, że nie tylko róże coraz częściej chorują i to na coraz dziwniejsze choroby.
My i całe otoczenie także.
To kwestia otaczającej nas chemii.
Daj krzakom kilka lat, zobaczysz, że wyjdą na prostą.
Kupując teraz róże kupujesz krzew opryskiwany systematycznie na wszelkie choroby.
Wsadzasz go do ogrodu i..
Brak dawki chemi, która pewnie znów byłaby zastosowana podczas sprzedaży powoduje, że róża traci już tą 'wyrobioną odporność'.
I powoli, powoli musi nauczyć się korzystać ze swojej odporności a nie tej sztucznej.
To tak jak dzieci.
Nie ma nic gorszego od faszerowania antybiotykami, bo osłabiają organizm, wyniszczają wszystko, co korzystne i pomocne w układzie odpornościowym a w dodatku po pewnym czasie stają się lekoodporni.


Ale się rozpisałam :oops:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Izka To jego drugi rok,na jego wigor nie można narzekać...już w pierwszym roku obficie zakwitł... :D
Dorotko,też mam tą białą o podobnych liściach,bardzo szybko się rozrasta,posadziłam parę sadzonek,i palca już nie wcisnę ,tak się rozpleniła...ale pachnie i jest bezproblemowa :uszy
Tosia biało ,a potem i mroźno... :roll:
Ewka ... kozłówka jest dosyć niska i najlepiej wygląda na brzegu rabatki,tworzy obłą, ładnie zakończoną obwódkę i dosyć szybko rośnie:D
Powojnik Walenburg np.na stronie Clematis nie wygląda interesująco,gdyby nie jego kwiat ,akurat przy zakupie...chyba nie zdecydowałabym się na niego... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4

Post »

Aniu kozłówka kwitnie całe lato...przez sezon wystawia swoje różowe główki... :D
Z miłą chęcią poczytałam o różach i zgadzam się jeśli chodzi o chemię w walce z chorobami grzybowymi...nie używam jej ,więc nie tworzy się tzw.zamknięte koło... :uszy
Ze skrzypem i pokrzywą idźmy w ogród...rozprawiać się z patogenem,jaki by on nie był... :idea: ;:134
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”