
Mój ogród przy lesie cz.4
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Jestem i ja 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko, witaj w nowym wątku



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Tajko! Twój ogród o tej porze roku taki ukwiecony...! U mnie tylko wrzosy i chryzantemy w donicach.
A dławisz tak obsypany owocami ! Ciekawe, czy mój się przyjął...Wykopany od Artam z ogrodu przeżył długą podróż. Chciałabym ,zeby wyglądał tak , jak Twój.
A dławisz tak obsypany owocami ! Ciekawe, czy mój się przyjął...Wykopany od Artam z ogrodu przeżył długą podróż. Chciałabym ,zeby wyglądał tak , jak Twój.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajko i ja się melduję.
Pisałaś w poprzedniej części, że szukasz miniaturowych rozplenic.
Ja właśnie taką w tym roku dostałam, więc jak tylko przyjdzie wiosna mogę Ci przesłać, jeżeli tylko da się ją podzielić.
Pisałaś w poprzedniej części, że szukasz miniaturowych rozplenic.
Ja właśnie taką w tym roku dostałam, więc jak tylko przyjdzie wiosna mogę Ci przesłać, jeżeli tylko da się ją podzielić.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko dopisała Ci wspaniała pogoda na weekend, na pewno mnóstwo pracy zrobiłaś w ogrodzie . A pewnie i wspaniale wypoczęłaś na powietrzu w takim pięknym słoneczku
Pewnie już dziś wieczorem będziesz w domku i się do nas odezwiesz 


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Aneczko- Anka_ dziękuję za info w sprawie zakupu karbidu, ale mam jakoś obiekcję przed jego zakupem.
Pozdrawiam serdecznie.
Wandziu jeśli chodzi o lilie, to oprucz nornic, które u mnie szaleją, gdyż wokół są nie uprawiane tereny inikt ich nie płoszy, jest jeszcze poskrzypka liliowa, takie czerwone chrząszcze, które zbieram ręcznie, co nie znaczy, że się nie wzdrygam przed nimi. One nie są bardzo szkodliwe, ale potrafią podziurkować liście i kwiaty, przez co robią się mało dekoracyjne.
Zenku witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłeś. Czwarta część wątku jest dzięki Kochanym Formułowiczom, którzy mnie odwiedzają i którym jeszcze nie znudził się mój ogród, ale gdy pomyślę, że wszystko ma swój kres...
Pawełku- Rispetto dziękuję.
Iwonko- Niusia To chociaż masz spokój z nornicami, chociaż powodzi i zatopienia ogrodu bardzo Ci współczuję, gdyż bardzo wzruszyłam się, gdy oglądałam, jakie spustoszenia powódź u Ciebie zrobiła.
Bożenko dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że mimo smutku jesteś na forum.
Jolu- Pamelko dziękuję.
Daluniu oj tak, aby do wiosny, gdyż w moim ogrodzie robi się coraz bardziej smutno, pomimo pięknej weekendowej pogody.
Teraz będą ratowały nas wiosenno- letnie fotki.
Gosiuniu- Gosia 07 Witaj. Cieszę się, że podobały Ci się tulipany.
Po obserwacji ogrodu przez ostatnie dni, zauważyłam, że nornic prawie nie ma, tylko krety, to myślę, że moje cebulkowe nasadzenia ocaleją.
Krysiuniu- Goryczka cieszę się Krysiu, że mnie odwiedzasz. Plany odnośnie ogrodu miałam duże, ale te trzy dni robocze szybko zleciało i pomimo, że pogoda dopisała, oprócz piątkowego przedpołudnia, ale oprócz prac w ogrodzie są także inne zajęcia, typu gotowanie, odwiedziny gości, także nie wykonałam wszystkich zaplanowanych prac, ale i tak jestem zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko- AniaDS dziękuję.
Moniczko dziękuję.
Izuniu- Tamaryszek dziękuję za odwiedziny.
Twój ogród jest także piękny jesienią i nie tylko jesienią. Dławisz z pewnością się przyjmie, gdyż teraz jest właśnie odpowiednia pora na przesadzanie liściastych krzewów, i będzie Cię cieszył w przyszłym roku pięknymi owocami.
Małgosiu- Margo2 witaj.
Jesteś Kochana, że chcesz się dzielić nowym nabytkiem, ale to jeszcze młodziuta, nie rozrośnięta trawka i nie miałabym sumienia sępić od Ciebie.
Natomiast jeśli miałabyś ochotę na moją Rozplenicę Hameln, to ja z przyjemnością Ci wyślę bez najmniejszego uszczerpku dla niej, gdyż to już duże, kilkuletnie kępy.
Pozdrawiam serdecznie.
Andrzejku witaj.
Agniesiu- Agness pogoda jak sama wiesz, była wspaniała, ale w ogrodzie nigdy tak do końca wszystkiego się nie zrobi, róż nie kopczykowałam, jest jednak za ciepło, może na tygodniu uda mi się pojechać.
W każdym bądź razie wracać było żal.
Pozdrawiam serdecznie.

Wandziu jeśli chodzi o lilie, to oprucz nornic, które u mnie szaleją, gdyż wokół są nie uprawiane tereny inikt ich nie płoszy, jest jeszcze poskrzypka liliowa, takie czerwone chrząszcze, które zbieram ręcznie, co nie znaczy, że się nie wzdrygam przed nimi. One nie są bardzo szkodliwe, ale potrafią podziurkować liście i kwiaty, przez co robią się mało dekoracyjne.

Zenku witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłeś. Czwarta część wątku jest dzięki Kochanym Formułowiczom, którzy mnie odwiedzają i którym jeszcze nie znudził się mój ogród, ale gdy pomyślę, że wszystko ma swój kres...

Pawełku- Rispetto dziękuję.

Iwonko- Niusia To chociaż masz spokój z nornicami, chociaż powodzi i zatopienia ogrodu bardzo Ci współczuję, gdyż bardzo wzruszyłam się, gdy oglądałam, jakie spustoszenia powódź u Ciebie zrobiła.

Bożenko dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że mimo smutku jesteś na forum.

Jolu- Pamelko dziękuję.

Daluniu oj tak, aby do wiosny, gdyż w moim ogrodzie robi się coraz bardziej smutno, pomimo pięknej weekendowej pogody.
Teraz będą ratowały nas wiosenno- letnie fotki.

Gosiuniu- Gosia 07 Witaj. Cieszę się, że podobały Ci się tulipany.
Po obserwacji ogrodu przez ostatnie dni, zauważyłam, że nornic prawie nie ma, tylko krety, to myślę, że moje cebulkowe nasadzenia ocaleją.

Krysiuniu- Goryczka cieszę się Krysiu, że mnie odwiedzasz. Plany odnośnie ogrodu miałam duże, ale te trzy dni robocze szybko zleciało i pomimo, że pogoda dopisała, oprócz piątkowego przedpołudnia, ale oprócz prac w ogrodzie są także inne zajęcia, typu gotowanie, odwiedziny gości, także nie wykonałam wszystkich zaplanowanych prac, ale i tak jestem zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie.

Aneczko- AniaDS dziękuję.

Moniczko dziękuję.

Izuniu- Tamaryszek dziękuję za odwiedziny.
Twój ogród jest także piękny jesienią i nie tylko jesienią. Dławisz z pewnością się przyjmie, gdyż teraz jest właśnie odpowiednia pora na przesadzanie liściastych krzewów, i będzie Cię cieszył w przyszłym roku pięknymi owocami.

Małgosiu- Margo2 witaj.
Jesteś Kochana, że chcesz się dzielić nowym nabytkiem, ale to jeszcze młodziuta, nie rozrośnięta trawka i nie miałabym sumienia sępić od Ciebie.
Natomiast jeśli miałabyś ochotę na moją Rozplenicę Hameln, to ja z przyjemnością Ci wyślę bez najmniejszego uszczerpku dla niej, gdyż to już duże, kilkuletnie kępy.
Pozdrawiam serdecznie.

Andrzejku witaj.

Agniesiu- Agness pogoda jak sama wiesz, była wspaniała, ale w ogrodzie nigdy tak do końca wszystkiego się nie zrobi, róż nie kopczykowałam, jest jednak za ciepło, może na tygodniu uda mi się pojechać.
W każdym bądź razie wracać było żal.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witajcie po pięknym, słonecznym weekendzie.
Ja jestem nie reformowalna i zanudzam jeszcze jesiennymi fotkami.












Ja jestem nie reformowalna i zanudzam jeszcze jesiennymi fotkami.












- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Czuję się tak zanudzona, że chcę jeszcze
- na poważnie, szczególnie chryzantemka z drugiej fotki jest bardzo piękna. Cieszę się, że masz tak dużo jesiennych kwiatów




- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Aneczko witaj.
Dziękuję, jesteś bardzo miła, jak zawsze.

Dziękuję, jesteś bardzo miła, jak zawsze.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Niby mieszkamy obie w jednym regionie Tajko, a chryzantemy Zawadzkiego u mnie już zmarzły.
Nie teraz, teraz jest pięknie, słonecznie i ciepło, mroźne październikowe noce zniszczyły mi sporo roślin.
Nie teraz, teraz jest pięknie, słonecznie i ciepło, mroźne październikowe noce zniszczyły mi sporo roślin.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Eluniu witaj.
U nas były także bardzo duże przymrozki w październiku, poniżej -5*, które zrobiły trochę szkody, przedwcześnie opadły liście na winobluszczach, zmroziły owocki ślicznie wybarwiającego się winnika, oraz dużo róż zakończyło kwitnienie. Chryzantema Zawadzkiego może dlatego nie przemarzła, gdyż była jeszcze w pąkach, ale jej kwitnienie nie jest takie okazałe jak w ubiegłych latach, a dwie chryzantemy- biała i czerwona wcale nie zakwitną.

U nas były także bardzo duże przymrozki w październiku, poniżej -5*, które zrobiły trochę szkody, przedwcześnie opadły liście na winobluszczach, zmroziły owocki ślicznie wybarwiającego się winnika, oraz dużo róż zakończyło kwitnienie. Chryzantema Zawadzkiego może dlatego nie przemarzła, gdyż była jeszcze w pąkach, ale jej kwitnienie nie jest takie okazałe jak w ubiegłych latach, a dwie chryzantemy- biała i czerwona wcale nie zakwitną.

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko
melduję się w Twoim nowym wątku
Fotki ogrodowe cudne



Fotki ogrodowe cudne



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Andrzejku już czwarta część mojego wątku, z czego się bardzo cieszę, znaczy, Kochani Formułowicze mnie jeszcze odwiedzają, a awatar musiał być nowy, gdyż poprzedni lilakowy jakiś taki nie na czasie.
Pozdrawiam serdecznie.
Halinko witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.

Halinko witaj.

Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.

Dziękuję za miłe słowa.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Jeszcze kilka fotek jesiennych, żeby się nie zdezaktualizowały.

Kalina Wonna prawie zakwitła


Wschód słońca nad lasem

Stokrotek na trawie coraz więcej, są oporne na opryski, będę musiała je ręcznie wyrywać na wiosnę, lubię nieliczne, ale taka ilość to przesada

Ostatnie róże tej jesieni.


Kalina Wonna prawie zakwitła


Wschód słońca nad lasem

Stokrotek na trawie coraz więcej, są oporne na opryski, będę musiała je ręcznie wyrywać na wiosnę, lubię nieliczne, ale taka ilość to przesada

Ostatnie róże tej jesieni.

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Ostatnie róże
Chyba widzę jeszcze pączuszki, jak pogoda dopisze,to może ... i kalina zwariowała 

