Poradźcie czy mam szanse na "ogród"

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Gardenarium
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 3 mar 2010, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Poradźcie czy mam szanse na "ogród"

Post »

Wiem jedno, jeśli ogród jest duży, to trzeba najpierw zanim się coś zrobi, dokładnie przemyśleć, zrobić listę wszystkiego co powinno się znaleźć w ogrodzie (plac zabaw, altana, kompostownik, piwniczka, grill itd.itp) Jest to temat na cały cykl artykułów, jak zaplanować i wykonać ogród.

Jak już masz listę, to trzeba zrobić plan działki w odpowiedniej skali, nanieść dom, budynki, drzewa i rośliny które mają zostać. Potem zaplanować te rzeczy z listy, dobrać do tego listę roślin, narysować linię trawnika i kształt rabat do obsadzenia.
Nie da się tego opisać w jednym poście. To trudna praca, wymaga wiedzy, doświadczenia w doborze roślin odpowiednich do danego stanowiska.
Trzeba też je skomponować kolorystycznie, "wysokościowo" itp. czasy kwitnienia.
Wykonanie hektarowego ogrodu przerasta możliwości jednej rodziny, bezwzględnie wymaga użycia ciężkiego sprzętu i dodatkowych rąk do pracy.
Oczywiście mówimy tu o zrobieniu ogrodu naszych marzeń, a nie "radosnego poletka doświadczalnego", bez obrazy dla posiadaczy takowego. To wszystko zależy od tego co chcemy mieć. Niektórych zadowoli byle jaki trawnik, na pół z chwastami, jakieś roślinki o które trzeba jednak też zadbać, a inni będą chcieli mieć piękne kompozycje z tysiącami roślin posadzonych z dużych grupach.
To znowu jest kwestia kosztów.

Ja te wszystkie tematy znam od podszewki, zrobiłam bowiem kilkaset ogrodów, więc mam co nieco do powiedzenia w tej kwestii.
Urządziłam też swój kolejny, trzeci już ogród i o niego dbam, jak mało kto. Wiem ile to jest pracy. Podziwiam więc wszystkich, którzy mając wielkie ogrody potrafią je utrzymać. Podziwiam też kolekcjonerów, którzy z wielkim poświęceniem wyszukują brakujące odmiany i sadzą je z wielkim pietyzmem. Ja etap kolekcjonowania mam za sobą, robiłam to 20 i 30 lat temu, teraz nadszedł etap konsekwencji, jak na zawodowca przystało.
Ale ciągle wraca kolekcjonowanie, głównie róż ze szkółki Austina, tym nie mogę się oprzeć.
Gosiu przede wszystkim urządzaj swój ogród mądrze, nie stać Cię na eksperymenty przy takim obszarze.
Pozdrawiam, Danusia
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Poradźcie czy mam szanse na "ogród"

Post »

Tak jak pisze Danusia , plan to podstawa. Ale żeby się jeszcze go trzymać.Niiestety jest taki błąd , który popełniam do dziś , podobnie jak część moich znajomych.Jest tyle pięknych roślin i niekoniecznie wszystkie trzeba mieć. Mam w sobie to przekonanie do czasu wejścia na teren sprzedaży w centrach ogrodniczych. Tam musi być jakaś substancja powodująca zanik tego przekonania.Nie wiem , rozpylają czy coś :wink: Jak przyjeżdżam to zawsze, podkreślam zawsze przywiozę jakąś roślinę , której zakupu nie planowałem.Dobrze jeśli jedną. Rośnie ona potem gdzieś w kącie w oczekiwaniu na lepsze czasy , albo wtykam ją gdziekolwiek i robi się jarmarcznie.Mam nadzieję ,że tobie się uda przed tym ustrzec. Pozdrawiam ,Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Gardenarium
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 3 mar 2010, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Poradźcie czy mam szanse na "ogród"

Post »

To się nazywa roślinoholizm, albo "małpi rozum". Nieco opanowałam to w sobie, ale też ulegam pokusie mimo konsekwencji. Wtedy sadzę te rośliny w donicach, a najchętniej kupuję całą "chmarę" i wymieniam coś w ogrodzie. A co tam. :wink: Nie musi być nudno i cały czas tak samo.
Pozdrawiam, Danusia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”