Igorze - dziękuję za miłe słowa; mnie cieszą nawet te zwykłe, powszechnie spotykane rośliny ozdobne . Szczególnie po tak długiej zimie
Coma 95 - nie tylko Ty zapałałaś miłością do przylaszczek

Forumowicze pokazują tyle tych cudów , że nie sposób się oprzeć podziwowi. Ja też spróbuję rozpocząć zbieranie tych uroczych maleństw. Najbardziej fascynują mnie te o pojedynczych kwiatach. A kokorycze to moja miłość już od kilku dobrych lat. Sieją się i krzyżują i pełno ich w ogrodzie. Zamierzam w tym roku poszerzyć ich kolekcję ale czy się uda, tego nie wiem. W wiosennym szaleństwie zakupowym udało mi się zdobyć dwie. Reszta, w postaci bulwek, w sierpniu.
Atka-a1 pisze:Mam nadzieję, że rozrośnie się i będę mogła ją podzielić.
Aniu, a co ja bym mogła Ci za nią dać?

Może jakąś hostę, bo tu może znalazłoby się coś, czego nie masz

Beatko - byle się rozrosła

to o resztę się nie martw
Marto - akurat trafiłam na dostawę. Było sporo strzępiastych ale taka tylko jedna. Nawet wybrałam jeszcze trzy w miarę ciekawe ale , ponieważ miały niewyraźne kolory i, ponieważ robię zakupy rozsądnie ( tzn oszczędzam)

, odłożyłam je na miejsce. Skończyło się to dzisiejszym ponownym wyjazdem do Warszawy ale pozostały już tylko formy pojedyncze
I tak to jest, gdy się człowiek zbyt długo zastanawia.