miłe szaleństwa początki :)
Re: miłe szaleństwa początki :)
Goska1307
gratuluję daty urodzin:D jakoś tak idealnie pokrywa się z moją
ja się dodatkowo "na szczęście" w piątek urodziłam hehe 13-stki są świetne 
Czwartek... nie cierpię czwartków
Re: miłe szaleństwa początki :)
Mój 13 był w piątek 
Zapraszam...
i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: miłe szaleństwa początki :)
hehe prawdopodobieństwo że byl to rok '84 to 99%
gratuluje
Czwartek... nie cierpię czwartków
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: miłe szaleństwa początki :)
Ja na wystawy zawsze jeżdżę (już 8 razy byłam), nigdy nie wyszłam z pustymi rękami, bo ja bym tak nie umiałazuzikowa pisze:ech no niestety ja do najbliższego LM mam jakies 1000 km więc nie da radya wystawy... niestetty kosztowana przyjemność... najpierw trzeba zebrac oszczędności a później może może będę mieć jakieś cudo jak Ty Storczykowa, alę dziękuję za kilka cennych rad na przyszłość..
Re: miłe szaleństwa początki :)
Storczykowa ja z zadnego sklepu z kwiatami nie wychodze z pustymi rekami a co dopiero wystawa
strach się bać co by było
Czwartek... nie cierpię czwartków
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: miłe szaleństwa początki :)
Na wystawie zawsze jest w czym wybrać, mimo, że są prawie same hybrydy. Vandowatych niestety jest zwykle mało i za drogie, więc nie zawsze kupuję Vandę. To cud spotkać Vandę poniżej 100.
Re: miłe szaleństwa początki :)
Pomyliłaś się to było dużo dużo wcześniej
W 84 wyszłam zamąż
W 84 wyszłam zamąż
Zapraszam...
i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: miłe szaleństwa początki :)
ech no sporo jak za zieleninke, która może mieć jeszcze lokatorów na gapę... niestety odkryłam takich u mnie
wełnowce sobie urządziły gniazdko w jednym z kwiatów na moim Everspringu...obciełam razem z kwiatkiem i tfu tfu mam nadzieję że nie zostawiły gdzie indziej jajeczek. Skażony na szęście stoi w odosobnieniu i tam też zostanie już na dłużej:) że też to paskudztwo takie żywotne jest
mam Everspringa juz od prawie roku i dopiero teraz sie pokazały male prosiaki
Będę tępić do ostatniego!!!
Czwartek... nie cierpię czwartków
Re: miłe szaleństwa początki :)
Goska1307 oj no to 20 lat wcześniej co tam
13-stki i tak sa najlepsze

Czwartek... nie cierpię czwartków
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: miłe szaleństwa początki :)
Masz racje - poświęć im więcej uwagi bo są podstępne!!JUż nam się wydaje,że są wytępione a one w ten sposób usypiają naszą czujność.Przekonałam się,ze każde robactwo potrafi być bystrzejsze od nas 
Re: miłe szaleństwa początki :)
Czy na storczyki może mi sie przenieść ewentualny ( niezidentyfikwany jeszcze ) grzyb ewentualnie mączniak z jukki?? co prawda stoją min 3 metry od siebie ale bo ja to wiem??? 
Czwartek... nie cierpię czwartków
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: miłe szaleństwa początki :)
A nie możesz tych zainfekowanych wynieść do innego pokoju?Poza storczyki?Zawsze było by to bezpieczniej.
Re: miłe szaleństwa początki :)
no niby mogę... tylko ja jakby nie mam w domu pomieszczenia,w którym nie byłoby kwiatów ( no poza wc dla gości ale tam nie ma okna ):) a jukka ma ponad 2 metry i waży chyba tonę razem z tą piekielną donicą więc chyba coś kupię na grzyba i ją profilaktycznie psiknę tak dla spokoju ducha ;) A te wełnowce to paskudztwo takie... i sie ślini w dodatku a blech
były tylko 3 sztuki schowane w waarżce kwiatka więc mam nadzieję ze to na tyle chociaż teraz oglądam go po 10 razy dziennie
A to prawda że te świniaki mogą tak sobie przez otwarte okno albo rośliny wystawione na balkon przywędrować do domu?? Bo w takim razie strach się wietrzyc
A to prawda że te świniaki mogą tak sobie przez otwarte okno albo rośliny wystawione na balkon przywędrować do domu?? Bo w takim razie strach się wietrzyc
Czwartek... nie cierpię czwartków
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: miłe szaleństwa początki :)
Witaj, jestem u ciebie po raz pierwszy, i muszę powiedzieć, że rzuciłaś się na głęboką wodę, Burrageara i Miltoniopsis to jedne z trudniejszych storczyków, na pewno trudniejsze są od Phalaenopsisów i innych przyjemności, ale nie szkodzi zapytać jak się u ciebie trzymają ??
Re: miłe szaleństwa początki :)
Witaj Patryku ;) Ach no cóż z kobietami takimi jak ja tak juz bywa że się rzucają na to lub tamto :P A oba przez Ciebie zaklasyfikowane jako "trudne" storczyki mają sie u mnie świetnie ( co zresztą chyba na zdjęciach widać ) Co prawda Miltoniopsis jest u mnie dopiero kilka miesięcy ( dokładnie 2,5 ) ale nic nie wskazuje na to że jes mu źle:) Obie ślicznotki mają po 3-4 nowe przyrosty więc widzę sprawę raczej optymistycznie .. czas pokaę...
pozdrawiam
pozdrawiam
Czwartek... nie cierpię czwartków



