Róże do cienia, półcienia

[oliwka]

Moja New Dawn rośnie w półcieniu.
Nie mam porównania z innymi ND w słońcu, ale uważam, że kwitnie dość ładnie, przynajmniej za pierwszym razem.

Lichtonigin Lucia też ma lekko ocienione stanowisko i tu już zdecydowanie mniej kwiatów, niż na krzewie widzianym u znajomej, rosnącym w pełnym słońcu.

[Mrowka83]

Witaj Oliwko
Szukałam tej róży w Twoim ogrodzie i nie mogłam jej znaleźć.Masz może zdjęcie tej róży w całej okazałości?

[AniaDS]

do półcienia ponoć nadają się
-Albertine
-Alchymist
-American Pilar
-Kiftsgate
-Lykkefund
-Maigold (to parkowa, często podciągana pod pnącą )
-New Dawn
-Paul's Himalayan Musk
-Veinchenblau

ja nie mam na takim stanowisku żadnej
jeszcze

[muminek]

Posadziłam wiosną zeszłego roku dwa krzewy białej róży pnącej (nie pamiętam nazwy,ale sprawdzę na plakietce i dam znać) w półcieniu. Też zastanawiałam się,czy będą dobrze rosły,jednak jak na pierwszy rok,jestem bardzo zadowolona.Jutro dam znać,jak się nazywa ta róża.Niestety nie mam zdjęć w momencie kwitnienia,ale porównując z innymi krzewami kilkumiesięcznymi,mogę napisać,że kwitła wyjątkowo obficie

[muminek]

Róża, o której pisałam,to Snow Princess.

[Mrowka83]

Ślicznie Wam dziękuję za odpowiedź.Teraz tylko pozostał mi wybór tej odpowiedniej.Tylko jak tu wybrać najpiękniejszą? Pozdrawiam cieplutko

[Nalewka]

A tu jest jeszcze więcej
- Róże do cienia, półcienia

[gloriadei]

Mam takie róże w półcieniu, tzn. słońce dociera do nich od rana do ok. 14.00:
Graham Thomas,
Lichtkonigin Lucia,
Elmshorn,
Golden Showers,
New Dawn.
Pierwsze cztery radzą sobie wyjątkowo dobrze.
New Dawn trochę choruje jesienią.

[RafalG]

Witam, a które mogły by rosnąć w pojemniku po wschodniej stronie budynku, słońce tylko od świtu do ok 10? Pozdrawiam

[JSZFRED]

Witam,
moim zdaniem powinna się nadawać angielka The Pilgrim no i moze westerland ale to pnąca, a i oczywiście rugosy-naturalne do cienia

[RafalG]

Dziękuję za pomoc, a z róż okrywowych czy są takie które mogły by rosnąc w takich warunkach. Słońce jest od wschodu do godz 10, balkon raczej zaciszny. A chodzi mi o odmianę, która wytrzyma z początkującym fascynatem . Proszę o podpowiedzi

[Rozanka]

Witajcie w nowym sezonie
Ja mam prawie wszystkie posadzone w cieniu lub półcieniu, ponieważ rosną w lesie.
Z moich obserwacji i doświadczenia wynika, że kwitną mniej obficie i są bardziej wiotkie. Najbardziej udane to rzeczywiście The Pilgrimm oraz Golden Celebration, ale również pięknie kwitnie J.Cartier, L.D.Brathwaite, Gruss an Aachen, Mozart, Iceberg, Colette i przepiękna, skromna Bounty Bay. Pozostałe moje też zakwitają, choć nie tak intensywnie, ale też pięknie.
Na zdjęciu The Pilgrimm w pierwszym roku kwitnienia ugina się od kwiecia.


I jeszcze zdjęcie ulubieńca J.Cartier


Golden Celebration
url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c03 ... 255d1.html][/urlPozdrawiam. Ewa

[amelia35]

moja rosa galllica nn doskonale rośnie w cieniu ( osiąga tam ponad 2 m wysokości)

to jej fotografia:

[RafalG]

Dziękuje, za podpowiedzi. Aktualnie jeszcze poszukuje, tej odmiany której będzie najlepiej odpowiadało to stanowisko. A co kupie i jak będzie ta róża rosła to przedstawię to w formie małej fotorelacji.

[izabelka34]

Witam
Jesienią posadziłam do cienia Quenn Elizabeth i Redleaf Rose(rubrifolia)w którym słońce zagląda tlko 1godz,pewnie tak pięknie to mi nie zakwitną a tu prosze dowiaduję się że są róże które również rosną w cieniu,taki ze mnie ogrodnik jak z koziej d...y trąbka ale cały czas się uczę...