teraz sukulenty,domowe, bo kaktusy śpią w piwnicy; jakieś epiphyllum, które było podkładką kolorowego kaktusa,ale ten zsechł był,więc podkładka zaczęła swoje nowe życie, kalanchoe tormentosa, teraz maleństwa wyhodowane z listków,crassulka
i ripsalisy, i nie wiem co
stary zygokaktus teraz szlumbergera i te nowsze
Epiphyllum hybryda czerwona, heliocereus, jakiś cereus i lamprantus
Coś i nolina od asienki20
Skleiłam posty
/Zgredo
Witaj Kingo!
Wreszcie do Ciebie dotarłam. Nie dość, że jesteś wielbicielką ptaszków (tak jak ja - samochwała), to jeszcze bardzo piękne kwiaty nam tu eksponujesz. Dziwię się, jakie Ty masz mieszkanie, że parapetowych masz tak wielką ilość? Rozumiem latem? Ale teraz? Jak one się pomieszczą? Z tego co widać to masz "rękę" do kwiatów, kochasz je, a one się odwdzięczają i pięknie rosną. GRATULUJĘ i cieszę się, że się ujawniłaś i jesteś z nami.
Pozdrawiam, pa, pa
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Niechętnie ale trochę muszę się pochwalić. Miałam kiedyś bardzo dużo kwiatów i parapetów 8. Ale 10 lat temu córcia moja postanowiła kupić dom na wsi i wyprowadzić się. No, oczywiście z mężem. Jako posag dostała ode mnie wszystkie kwiaty, tak, że pusty, duży dom zaraz się zapełnił. Nie było to zbyt mądre, bo połowy tych kwiatów już nie ma, ona nie ma ręki do flory, preferuje faunę w sporych ilościach.Ale prawa autorskie do kwiatów zachowałam i dlatego jak wiosną będę ciachała oleandry to rozdam Wam sadzonki. Przez te 10 lat skądś wzięło mi się mnóstwo nowych roślin i znów mam za dużo.
a to moje 3 parapety
Kingo, masz trzy parapety, ale za to jak zmyślnie wykorzystane. Wkrótce sama będę musiała tak moje okna zastawić
Piękną masz kolekcję, powaliło mnie kwitnące Epiphyllum i grudniki. Super kolekcja sukulentów i storczyków. Od razu widać, że masz rękę do kwiatów, bo wszystkie są zadbane i wyglądają na zdrowe. Gratuluję!
No tak...Ja bym swojej Córeczce moich kwiatów niestety nie powierzyła, bo podobnie jak Twoja nie ma zacięcia do zielonych
Ale i tak sporo ,odtworzyłaś' widząc Twoje parapety
Nic nadzwyczajnego, pomysł z półeczkami na parapetach ściągnięty z FO. Te półeczki wiosną/ latem przenoszę na taras. No i przyznam się, że oddałam 1 malutki pokój moim kwiatkom na wyłączność.
3-ci parapet to z tego pokoju. Nawet tam okna nie wymieniłam ,żeby w zimie miały chłodno,ale osiągam najniżej +12stop.C. Wygląda, że to im wystarcza.I jeszcze w piwnicy jest trochę kaktusów,na spaniu.
Kinga, pięknie to zorganizowałaś, ja niestety nie mogę kwiatkom oddac pokoju, bo musiałabym kogoś wymeldować do garażu...
Kwiaty u mnie zimują na strychu. Tam jest ok. 10 stopni ciepła i jedno niezaduże okienko. Musi im to wystarczyć. Pa, pa
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.