czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
Brzoza - dyskusje ogólne
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Zgadzam się z Vitoldo, moja ok.20 letnia Youngii śmieci mniej więcej od początku lipca co roku.Listki mają czarne kropki, atakuje grzyb
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4815
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
No to jak drzewo jest chore to zupełnie jest to uzasadnione, że opada.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Stan, który opisałem, nie dotyczy tego konkretnego roku i jednego konkretnego drzewa. Tak jest od co najmniej kilku lat i dotyczy 4 brzóz, które mam od strony 2 moich sąsiadów. Liście, które opadają nie wyglądają na porażone. Zwróciłbym uwagę na plamki czy przebarwienia.
Lubię mój odkurzacz ogrodowy ale muszę używać go regularnie już od czerwca po każdym w zasadzie wietrzyku i zaczyna mnie to naprawdę wnerwiać. Gdy w trakcie mycia auta kleją się do niego lecące bez ustanku nasionka czy liście to ręce opadają
Dlatego napisałem o brzozach to co napisałem a i tak się hamowałem
Lubię mój odkurzacz ogrodowy ale muszę używać go regularnie już od czerwca po każdym w zasadzie wietrzyku i zaczyna mnie to naprawdę wnerwiać. Gdy w trakcie mycia auta kleją się do niego lecące bez ustanku nasionka czy liście to ręce opadają
Dlatego napisałem o brzozach to co napisałem a i tak się hamowałem
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
selli7 pisze:Zgadzam się z Vitoldo, moja ok.20 letnia Youngii śmieci mniej więcej od początku lipca co roku.Listki mają czarne kropki, atakuje grzyb
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii


Piękne malownicze drzewa, ale do szału może doprowadzić wieczny śmietnik ( tu akurat wczoraj było odkurzane), obfite sypanie listkami całe lato.Nie radzę sadzić w miejscach reprezentacyjnych, przy wejściach do domu itp., albo na granicy z sąsiadem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2821
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Potwierdzam, brzozy sieją się gorzej niż mniszek. Miejscami nie sposób wybrać siewek z trawnika, a skoszone zostawiają twarde łodyżki
Jeśli ktoś nie wierzy, przyjrzyjcie się jak wyglądają brzozowe laski z samosiejek - póki młode - pniak przy pniaku.
Pozdrawiam Lucyna
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
U mnie na działce rośnie brzoza. Na moje oko ma ok. 30 lat. Problem z siewkami zaczął się tak 5-6 lat temu. Są lata, że jest ich mniej, ale są zawsze. Czasem nawet tworzą gęsty dywanik na rabacie. Jednak porównanie z mniszkiem jest według mnie ciut przerysowane
Śmiecenie jakoś mi nie przeszkadza, bo brzozy lubię.


-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
To zależy od ilości brzóz, ich wysokości i odległości od domu. Znajomy jesienią minimum dwa razy włazi na dłuuuugą drabinę i czyści rynny.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2821
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
W brzozach nie lubię jeszcze jednego. Jak kupiłam działkę rosło tam kilka małych brzózek posadzonych jeszcze przez poprzednich właścicieli. Było na nich pełno mszyc a pod nimi wszystko oblepione od spadzi. Wycięłam je i porobiłam paliki do pomidorów 
Pozdrawiam Lucyna
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
U mnie też co roku mniej lub więcej mszyc, pokazanie na zdjęciu funkie mają na świeżych liściach w maju/czerwcu czarne plamy i zacieki.Później z czasem przez polewanie wodą schodzi, ale strasznie mnie to wtedy denerwuje, bo bardzo szpeci dopiero co rozwinięte liście.
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Brzoza? Nigdy w życiu! Brzoza owszem, jest ładna gdzieś w lesie, na polanie, ale nie w ogrodzie przy domu. Sąsiad ma cztery ogromne brzozy. Pomiędzy nim a moim ogrodem jest jeszcze jeden ogród, dość duży. Ja codziennie, przez całe lato, zaczynam dzień od zamiecenia tarasu z nasion brzozy. Ten sąsiad, który mieszka bliżej drzew robi to samo, tylko ma tego zamiatania trzy razy więcej i ma jeszcze liście, które do mnie już nie dolatują. Właściciel brzóz w ogóle się nie przejmuje bałaganem.
Kto chce mieć czysto, niech nie sadzi brzóz.
To samo z siewkami. Są wszędzie, w najmniejszej szparce w chodniku i w donicach na tarasie. Dobrze, że mam siatki w oknach, bo rosłyby na środku pokoju.
Kto chce mieć czysto, niech nie sadzi brzóz.
To samo z siewkami. Są wszędzie, w najmniejszej szparce w chodniku i w donicach na tarasie. Dobrze, że mam siatki w oknach, bo rosłyby na środku pokoju.
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Rozumiem aż za dobrze. Śmietnik u mnie w ogrodzie to również efekt beztroski mojego sąsiada. A mogło być tak pięknie.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Dziwne, że siewek z mojej Youngii przez szereg lat nie ma, a warunki tam są bardzo dobre 
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Chcesz i dlatego nie masz
Ja nie chcę prezentów od sąsiada i dlatego na trawniku i rabatach mam tysiące malutkich "drzewek, z których kilkadziesiąt dotrwa do momentu gdy zostaną wyrwane.
Dostajemy to na czym nam najmniej zależy, tak już na tym świecie bywa
Ja nie chcę prezentów od sąsiada i dlatego na trawniku i rabatach mam tysiące malutkich "drzewek, z których kilkadziesiąt dotrwa do momentu gdy zostaną wyrwane.
Dostajemy to na czym nam najmniej zależy, tak już na tym świecie bywa
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Tak wygląda u mnie kostka brukowa. A mogłaby zupełnie inaczej gdyby mój sąsiad miał wyobraźnię i NIE posadził brzóz. Promień rażenia brzozy jest zależny wyłącznie od siły wiatru.
Admin przeniósł tutaj mój post z wątku Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2. Trudno, przestrzegam więc tutaj:
Osoby, którym zależy na wyglądzie ogrodu, przestrzegam przed sadzeniem brzóz. Gdy osiągną wiek, w którym już sieją, są nie do zatrzymania. Chyba, że ogród jest naprawdę duży i brzozy rosną "na horyzoncie"

Admin przeniósł tutaj mój post z wątku Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2. Trudno, przestrzegam więc tutaj:
Osoby, którym zależy na wyglądzie ogrodu, przestrzegam przed sadzeniem brzóz. Gdy osiągną wiek, w którym już sieją, są nie do zatrzymania. Chyba, że ogród jest naprawdę duży i brzozy rosną "na horyzoncie"
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4815
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Trochę octu/soli/ sody i po sprawie. To nie są jakieś uciążliwe chwaściska tylko mikro sieweczki. Samym chodzeniem się to wyniszczy. Btw w takiej luce między kostkami to nie dziwota że wszystko rośnie


