
Poczytałam zaraz i rzeczywiście

Ta różowa kwitnie już drugi tydzień, ciekawe jaki kolorek będą miały dwie pozostałe?

Kochana kwestia czasu!gorzata76 pisze:Dzięki Jadziu za różyczkę, ja na razie boję się podchodzić do tego tematu, może kiedyś...
Basia i tej wersji będę się trzymałahrsta pisze:Gosiu, u Ciebie widzę cała moc roślin. Tak sobie patrzę na ten zaczątek malin to aż mi trochę głupio, bo uznałam, że maliny w moim ogrodzie "głupio" rosną i są stare, więc je wyeliminowałam. Mam nadzieję, że zachce mi się nadrobić ten błąd i na jesień posadzę nowe przy płocie.
Obejrzałam ofertę ogrodnika, którego mi poleciłaś i faktycznie ceny i roślinki bardzo ok. Przekazałam siostrze i powiedziała, że może tam podjedziemy w któryś dzień... Hihi. ;-D
Gosiu-gohno, nie ma co sobie robić wyrzutów - uratowałaś tego maczka! Dałaś mu szansę godnego życia.. hihi. ;-)