Byliny ekspansywne
Gleba tam jest jeszcze nie do konca przygotowana, tzn w calym ogrodku , gdy go przekopalismy, byla doslownie sama glina, dodalismy mnostwo gruboziarnistego piachu, polepszaczy gleby oraz kompostow. Przez chyba miesiac widelkami rozbijalam te gline i mieszalam z reszta, potem rownalam teren. Ale gdy kilka dni temu zakladalismy trawe w rolkach i probowalismy wzruszyc ziemie na kilka cm widac bylo, ze jest dalej gliniasta i zwarta. Mam jednak nadzieje, ze trawa sie przyjmnie. Z ta trawa to w ogole taka historia, ze kupilismy w jeden dzien czesc, i jest dobrej jakosci, tzn ladna , a na drugi dzien w tym samym sklepie kupilismy druga czesc, i niestety jest inna, gorsza, wyraznie sie odznacza od tej pierwszej. Ale, co ciekawe, w sklepie (B&Q) zauwazylam, ze gdy my z mezem przebieralismy w tych trawach i ogladalismy kazda rolke, Anglicy tym czasem ladowali do wozkow jak leci, czyli- mam nadziej- ta trawa odzyje i sie przyjmie.
Natomiast w tej rabacie, akurat pod plotem, byla lepsza gleba, nie tak zwarta, i gdy pare dni temu ja spulchnialam, nie bylo z tym problemow. Ale chce jeszcze przed posadzeniem dodac tam sporo kompostu z dodatkiem torfu (bo sprawdzalismy pH tej gleby i jest zasadowa), i myslam tez o dodaniu obornika. Wierzch chce pokryc kora.
Jest to tylni ogrodek, jest w nim slonce pomiedzy 11 a 16, przesuwa sie takim szerokim pasem, potem jest juz cien. Natomiast z przodu domu mam ogrodek w pelnym sloncu przez caly dzien. Ale tamten to juz calkiem inna historia.
Natomiast w tej rabacie, akurat pod plotem, byla lepsza gleba, nie tak zwarta, i gdy pare dni temu ja spulchnialam, nie bylo z tym problemow. Ale chce jeszcze przed posadzeniem dodac tam sporo kompostu z dodatkiem torfu (bo sprawdzalismy pH tej gleby i jest zasadowa), i myslam tez o dodaniu obornika. Wierzch chce pokryc kora.
Jest to tylni ogrodek, jest w nim slonce pomiedzy 11 a 16, przesuwa sie takim szerokim pasem, potem jest juz cien. Natomiast z przodu domu mam ogrodek w pelnym sloncu przez caly dzien. Ale tamten to juz calkiem inna historia.
Hosty będa się dobrze czuły w donicach, skoro masz mały ogród.
Rabatę bym raczej zrobia półkolistą, masz na to miejsce i wtedy mozna by było dopracować rośliny na nią po podaniu wymiarów.
Teraz rollborder ładnie wyglada ale jest zbyt wąska.
Rabatę bym raczej zrobia półkolistą, masz na to miejsce i wtedy mozna by było dopracować rośliny na nią po podaniu wymiarów.
Teraz rollborder ładnie wyglada ale jest zbyt wąska.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Faktycznie, rabatka jest waska, sprobuje zmienic ksztalt (jeśli maz nie bedzie mial obiekcji, bo dopasowywal trawe i bedzie musial ja pozmieniac).
Ogrodek nie jest az taki bardszo maly, nie widac jeszcze czesci, ale na rabate chcialam przeznaczyc tylko troche miejsca, a reszta -sama trawa, zeby mozna bylo sobie kocyk rozlozyc, moze kupic taka lawko-hustawke ogrodowa...
Natomiast, jak wspomnialam, z drugiej strony domu jest drugi ogrodek, wiec jeśli na tej rabacie jest za duzo roslin, to nawet dobrze, bo nie będę musiala kupowac na druga rabate, tylko moge wziac z tych, lub tylko troche dokupic.
A co myslicie o tej rabacie z samych host ulozonych w okrag, a w srodku np jakies drzewko (tylko jakie...?)
Ogrodek nie jest az taki bardszo maly, nie widac jeszcze czesci, ale na rabate chcialam przeznaczyc tylko troche miejsca, a reszta -sama trawa, zeby mozna bylo sobie kocyk rozlozyc, moze kupic taka lawko-hustawke ogrodowa...
Natomiast, jak wspomnialam, z drugiej strony domu jest drugi ogrodek, wiec jeśli na tej rabacie jest za duzo roslin, to nawet dobrze, bo nie będę musiala kupowac na druga rabate, tylko moge wziac z tych, lub tylko troche dokupic.
A co myslicie o tej rabacie z samych host ulozonych w okrag, a w srodku np jakies drzewko (tylko jakie...?)
- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Wiesz, to też kwestia gustu. Jeśli podoba ci się trawa i iglaczki to tak sobie posadź, to Twój ogród i Ty masz się tam czuć dobrze, Tobie ma się podobać. Ja zrobiłabym to inaczej, bo dla mnie byłoby zbyt nudne. No i lubię grzebać w ziemi:) Wolałabym np zamiast iglaków jakiś zimozielony liściasty krzew, na Wyspach możliwości uprawy jest znacznie więcej niz w Polsce. Albo ładną hortensję. Ale to nie mój ogródek, nie ja będę tam spędzać czas.
Z takich "technicznych " uwag - jeśli trafisz dobrze z miejscem barwinek może okazać się zbyt ekspansywny, to bordowe to chyba tęgosz (Phormium) i wydaje mi się, że może tam być za duży. Podobnież tawuła i tuja.
Poza tym przejdź się po okolicy, podpatruj sąsiednie ogródki - wtedy łatwiej Ci będzie określić co Ci się podoba a co nie. Przecież nie musisz ogrodu urządzić od razu:)
Z takich "technicznych " uwag - jeśli trafisz dobrze z miejscem barwinek może okazać się zbyt ekspansywny, to bordowe to chyba tęgosz (Phormium) i wydaje mi się, że może tam być za duży. Podobnież tawuła i tuja.
Poza tym przejdź się po okolicy, podpatruj sąsiednie ogródki - wtedy łatwiej Ci będzie określić co Ci się podoba a co nie. Przecież nie musisz ogrodu urządzić od razu:)
Pozdrawiam, Marta
Witajcie rano
Nie moglam wrecz spac w nocy, ciagle mysle o tych roslinkach, co, gdzie, jak, ogrod, ktorego tworzenie do tej pory sprawialo mi przyjemnosc, i powinno sprawiac, nagle stal sie problemem, ktory sni mi sie po nocach.
MartoG, prosze napisz cos wiecej, jakbys to zrobila, nie chcialabym bron Boze, zeby moja rabata byla nudna albo banalna, nigdy wczesniej nie mialam ogrodu i jeśli chodzi o moj gust, to jeszcze nie mam wyrobionego, kupowalam po prostu to, co mi sie najbardziej podobalo, czyli najpierw faktycznie kupilam iglaki i trawy, potem hosty a na koncu krzewy- a teraz nie wiem, co z tym wszystkim zrobic. Mam jeszcze paragony- ewentualnie moge te roslinki pooddawac (w Anglii nie ma z tym problemu).
Na pewno pierwsza rzecz, jaka zaraz zrobie, to zmienie ksztalt tej rabaty, zrobie polkolista lub leciutkie fale, nie takie ogromne.
Potem postaram sie wkleic tu jeszcze zdjecie drugiego przedniego ogrodka i podam wymiary. Bo teraz tak mysle, moze jednak hosty i trawy zostawie na tej rabacie (tu pokazanej, bo tam jest zreszta polcienisto, to chyba dobrze dla host), natomiast iglaki przeniose na przod. Ale co z tymi krzewami kolorowymi zrobic? Czyli barwinkiem, tym bialym i bordowym (to rhododendron)?
Moze najpierw wyjasnie, ze mam 3 ogrodki: tylni (to ten na zdjeciach, w ksztalcie trojkata, najbardziej przeze mnie lubiany, bo najbardziej intymny, nikt mi tam nie zaglada oprocz 2 sasiadow), przedni (jest na razie pustym kwadratem z zasiana trawa, ktorej jeszcze nie widac, jest otoczony z 3 stron plotkiem, niestety nie jest moim ulubionym, bo jest przy drodze i co chwila ktos tamtedy przechodzi) i boczny (za ktory wezme sie dopiero moze na jesien, albo za rok). W tym roku chcialabym zrobic tylko przedni i tylni.
I teraz tak sobie mysle, moze wiec te iglaki posadzic z przodu pod plotem, moge ich jeszcze dokupic i w przyszlosci beda robily za zywoplot? Bo fakt, ze chcialabym tam posadzic cos takiego, co odgrodziloby mnie troche od swiata, a plotu duzego nie moge postawic z przodu domu, bo tu nikt tak nie ma. Ale co z tymi 3 krzewami? Natomiast na tej rabatce ze zdjec zostalyby tylko hosty, ta bordowa trawa, 1 roza i moge cos dokupic, jeśli doradzicie co- hortensje? (ta niebieska biala trawe zamierzam posadzic w doniczce moze w kompozycji z jakimis bratkami).
Pozdrawiam i przepraszam za tak dlugie wypracowanie
Nie moglam wrecz spac w nocy, ciagle mysle o tych roslinkach, co, gdzie, jak, ogrod, ktorego tworzenie do tej pory sprawialo mi przyjemnosc, i powinno sprawiac, nagle stal sie problemem, ktory sni mi sie po nocach.
MartoG, prosze napisz cos wiecej, jakbys to zrobila, nie chcialabym bron Boze, zeby moja rabata byla nudna albo banalna, nigdy wczesniej nie mialam ogrodu i jeśli chodzi o moj gust, to jeszcze nie mam wyrobionego, kupowalam po prostu to, co mi sie najbardziej podobalo, czyli najpierw faktycznie kupilam iglaki i trawy, potem hosty a na koncu krzewy- a teraz nie wiem, co z tym wszystkim zrobic. Mam jeszcze paragony- ewentualnie moge te roslinki pooddawac (w Anglii nie ma z tym problemu).
Na pewno pierwsza rzecz, jaka zaraz zrobie, to zmienie ksztalt tej rabaty, zrobie polkolista lub leciutkie fale, nie takie ogromne.
Potem postaram sie wkleic tu jeszcze zdjecie drugiego przedniego ogrodka i podam wymiary. Bo teraz tak mysle, moze jednak hosty i trawy zostawie na tej rabacie (tu pokazanej, bo tam jest zreszta polcienisto, to chyba dobrze dla host), natomiast iglaki przeniose na przod. Ale co z tymi krzewami kolorowymi zrobic? Czyli barwinkiem, tym bialym i bordowym (to rhododendron)?
Moze najpierw wyjasnie, ze mam 3 ogrodki: tylni (to ten na zdjeciach, w ksztalcie trojkata, najbardziej przeze mnie lubiany, bo najbardziej intymny, nikt mi tam nie zaglada oprocz 2 sasiadow), przedni (jest na razie pustym kwadratem z zasiana trawa, ktorej jeszcze nie widac, jest otoczony z 3 stron plotkiem, niestety nie jest moim ulubionym, bo jest przy drodze i co chwila ktos tamtedy przechodzi) i boczny (za ktory wezme sie dopiero moze na jesien, albo za rok). W tym roku chcialabym zrobic tylko przedni i tylni.
I teraz tak sobie mysle, moze wiec te iglaki posadzic z przodu pod plotem, moge ich jeszcze dokupic i w przyszlosci beda robily za zywoplot? Bo fakt, ze chcialabym tam posadzic cos takiego, co odgrodziloby mnie troche od swiata, a plotu duzego nie moge postawic z przodu domu, bo tu nikt tak nie ma. Ale co z tymi 3 krzewami? Natomiast na tej rabatce ze zdjec zostalyby tylko hosty, ta bordowa trawa, 1 roza i moge cos dokupic, jeśli doradzicie co- hortensje? (ta niebieska biala trawe zamierzam posadzic w doniczce moze w kompozycji z jakimis bratkami).
Pozdrawiam i przepraszam za tak dlugie wypracowanie
Tawuly- to te zolte malutkie iglaczki? jeśli one mialyby urosnac do 2 m, to moge jeszcze dokupic kilka i naprawde posadzic je z przodu z mysla o zywoplocie.
jeśli chodzi o okoliczne ogrodki, to niestety prawie nikt tu nic nie ma, sama trawa, albo zwir, gdzieniegdzie duzy, wysoki iglak, albo jakas palma, natomiast nie wiem, co maja z tylu za domami, moze każdy, tak jak ja, stawia na ogrodek za domem, bo on sluzy bardziej do rekreacji.
Chcialabym prosic glownie o to, abyscie mi doradzili, co z czym najbardziej pasuje. Co pasuje do host (a moze powinam spytac w watku hosty), co pasuje do tych kolorowych krzewow, co do iglakow. Nie zaznam spokoju, dopoki nie zrobie tych ogrodkow.
jeśli chodzi o okoliczne ogrodki, to niestety prawie nikt tu nic nie ma, sama trawa, albo zwir, gdzieniegdzie duzy, wysoki iglak, albo jakas palma, natomiast nie wiem, co maja z tylu za domami, moze każdy, tak jak ja, stawia na ogrodek za domem, bo on sluzy bardziej do rekreacji.
Chcialabym prosic glownie o to, abyscie mi doradzili, co z czym najbardziej pasuje. Co pasuje do host (a moze powinam spytac w watku hosty), co pasuje do tych kolorowych krzewow, co do iglakow. Nie zaznam spokoju, dopoki nie zrobie tych ogrodkow.
- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Nie wiem chyba dałabym coś zimozielonego, może skimmia - nie jest duża, do tego któraś mniejsza hortensja ogrodowa. Mnie się bardzo podobają też rośliny okrywowe, które 'wylewają' się na rolborder, może fiołek, może ułudka w jakiejś ciekawej odmianie, która nie zarośnie wszystkiego. Trawy ok, hosty, może jakaś zimozielona paproć, któreś polystichum albo cyrtomium, kilka pierwiosnków. Potem coś co zakwitnie tam latem, delikatne rutewki dwuskrzydłe, alba albo Hewitt's double, może jarzmianka z bordowymi kwiatami, lobelia. Na płotek powojnik botaniczny, może któryś wcześnie kwitnący clematis montana var.rubens np. Silnie rośnie i pięknie powinien zarosnąć płotek. Obejrzyj dokładnie sąsiednie domy, powinien teraz kwitnąć takimi delikatnymi różowymi kwiatkami. I jesienią dosadziłabym tam rośliny cebulowe. IMO kupowanie cebulowych w doniczkach to spory wydatek, w Anglii już w sierpniu za kilka funtów można kupić całe torby wiosennych cebul.sylvia_vv pisze:
MartoG, prosze napisz cos wiecej, jakbys to zrobila, nie chcialabym bron Boze, zeby moja rabata byla nudna albo banalna, nigdy wczesniej nie mialam ogrodu i jeśli chodzi o moj gust, to jeszcze nie mam wyrobionego, kupowalam po prostu to, co mi się najbardziej podobalo, czyli najpierw faktycznie kupilam iglaki i trawy, potem hosty a na koncu krzewy- a teraz nie wiem, co z tym wszystkim zrobic. Mam jeszcze paragony- ewentualnie moge te roslinki pooddawac (w Anglii nie ma z tym problemu).
Azali którą kupiłaś nie posadziłabym u siebie, po pierwsze nie lubię krzykliwych kolorów, po drugie w Polsce często te japońskie małe przemarzają. Mam jedną od lat i nie wywaliłam tylko dlatego, ze to prezent od męża. Nie lubię też tuj, bo cała Polska tujami stoi:(
PS. Jeśli to nie sekret w jakiej części Anglii mieszkasz?
Pozdrawiam, Marta
Wow! Gratuluje tak obszernej wiedzy. Ale gatunkow mi podalas! Dziekuje bardzo! Teraz zostaje mi szukanie ich lacinskich nazw, ogladanie w internecie i szukanie ich w centrach ogrodniczych. Mam nadzieje, ze moge to robic powoli, ze moge troche ochlonac, bo teraz wpadlam w jakis pospiech, chcialabym wszystko od razu, a potem okazuje sie, co z tego wychodzi. Dobrze, ze tu napisalam, bo pewno posadzilabym to wszystko nie majac wiekszego pojecia, a tak to mam nadzieje, ze w koncu stworze cos zachwycajacego...
MartoG, a czy tego rododendrona bordowego, ktory juz jest postanowione, ze wyleci z tej rabaty, moglabym posadzic z przodu domu? (musze sie nauczyc sama wstawiac zdjecia, bo tak to jestem uzalezniona od syna, a chcialabym Wam juz pokazac, jak ten ogrodek wyglada). On jest w ksztalcie kwadratu, z 3 stron plotek, na razie sama trawa (jeśli urosnie), i wczoraj myslalam, zeby na srowku zrobic tam okragla rabate, a dzis widzialam gdzies w necie jak ladnie wyglada kwadratowy ogrodek otoczony jakby waska dluga rabata, wiec teraz mysle, ze moze kupic kamienie (takie wieksze biale oplywowe) i oddzielic linia waska rabate dookola, tak aby doslownie w rzadku dookola tego ogrodka posadzic po jednym krzaku, hoscie czy drzewku pod przednim plotem, aby stworzyc zywoplot?
Te iglaki w takim razie tez zabiore z tej rabaty, i chcialabym je tez przeniesc do przodu, tez z mysla o zywoplocie
Ten plotek, co widac go na zdjeciu, zostanie w przyszlosci zastapiony wysokimi panelami, ktore skutecznie zaslonia widok od sasiadow (celowo zrobilam zdjecioa tak, zeby nie bylo widac co tam sie dzieje w tym ogrodku, masakra, po prostu wysypisko smieci, ale w tej chwili mnie nie stac na zrobienie tego plotu). Ja tu dopiero mieszkam kilka miesiecy, zastalam wszystko w oplakanym stanie, wiec powoli mam nadzieje, ze dojde do jakis fajnych rezultatow. Najgorzej jest chyba zaczac.
Mieszkam wHalifaxie- znasz Anglie?
MartoG, a czy tego rododendrona bordowego, ktory juz jest postanowione, ze wyleci z tej rabaty, moglabym posadzic z przodu domu? (musze sie nauczyc sama wstawiac zdjecia, bo tak to jestem uzalezniona od syna, a chcialabym Wam juz pokazac, jak ten ogrodek wyglada). On jest w ksztalcie kwadratu, z 3 stron plotek, na razie sama trawa (jeśli urosnie), i wczoraj myslalam, zeby na srowku zrobic tam okragla rabate, a dzis widzialam gdzies w necie jak ladnie wyglada kwadratowy ogrodek otoczony jakby waska dluga rabata, wiec teraz mysle, ze moze kupic kamienie (takie wieksze biale oplywowe) i oddzielic linia waska rabate dookola, tak aby doslownie w rzadku dookola tego ogrodka posadzic po jednym krzaku, hoscie czy drzewku pod przednim plotem, aby stworzyc zywoplot?
Te iglaki w takim razie tez zabiore z tej rabaty, i chcialabym je tez przeniesc do przodu, tez z mysla o zywoplocie
Ten plotek, co widac go na zdjeciu, zostanie w przyszlosci zastapiony wysokimi panelami, ktore skutecznie zaslonia widok od sasiadow (celowo zrobilam zdjecioa tak, zeby nie bylo widac co tam sie dzieje w tym ogrodku, masakra, po prostu wysypisko smieci, ale w tej chwili mnie nie stac na zrobienie tego plotu). Ja tu dopiero mieszkam kilka miesiecy, zastalam wszystko w oplakanym stanie, wiec powoli mam nadzieje, ze dojde do jakis fajnych rezultatow. Najgorzej jest chyba zaczac.
Mieszkam wHalifaxie- znasz Anglie?
Probowalam zrobic polkolisto, zobaczcie co wyszlo, nie bardzo ladnie...


Potem troche zmienilam, zeby zrobic lekkie fale, ale to ciagle nie to:

A tak bylo wczesniej:

Prosze, rzuccie Waszym fachowym okiem i powiedzcie mi, co zrobic z tym ksztaltem...
A to ogrodek z przodu domu , ma 30m2, chcialabym dookola pod plotem zrobic waska linie skalkami i posadzic tam drzewka i krzewy- co o tym myslicie?




Potem troche zmienilam, zeby zrobic lekkie fale, ale to ciagle nie to:

A tak bylo wczesniej:

Prosze, rzuccie Waszym fachowym okiem i powiedzcie mi, co zrobic z tym ksztaltem...
A to ogrodek z przodu domu , ma 30m2, chcialabym dookola pod plotem zrobic waska linie skalkami i posadzic tam drzewka i krzewy- co o tym myslicie?


- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Ja bym zrobiła jedną falę, węższą przy wejściu i poszerzającą się aż do końca ogrodu. I wywaliłabym te słupki na pranie na rzecz ewentualnie takiego składanego parasola.
Im bardziej udziwniony zygzak rolbordera tym trudniejsze manewry z koszeniem.
Natomiast frontowy ogródek zrobiłabym raczej spokojny, jeśli chcesz żywopłot to ewentualnie jednogatunkowy z czegoś zimozielonego, np ostrokrzew. Najwyżej będzie wystawał ponad płotek (o ile jakieś przepisy ppoż tego nie zabraniają). Zrezygnowałabym tam też z trawnika, będzie wymagał pielęgnacji i raczej widziałabym tam ogród żwirowy, trawy i rośliny odporne na suszę oraz zanieczyszczenia, tak by nie trzeba było wkładać zbyt wiele energii w pielęgnację. Taki ogród ma tę zaletę ze jest ozdobny cały rok.
Trudno powiedzieć że znam Anglię, ale jeżdżę tam raz-dwa razy do roku, zawsze przy tej okazji zwiedzam jakieś publiczne ogrody. Fascynują mnie prace angielskich projektantów i ich doskonałe rzemiosło, chciałabym kiedyś zrobić sobie na Wyspach jakiś kurs albo popracować w którymś z ogrodów, tyle ze naprawdę musiałabym wcześniej mocno nad językiem popracować. Zmiany w ogrodzie, zabawa roślinami, kolorami, kształtami to jest to co sprawia mi największą przyjemność.
Im bardziej udziwniony zygzak rolbordera tym trudniejsze manewry z koszeniem.
Natomiast frontowy ogródek zrobiłabym raczej spokojny, jeśli chcesz żywopłot to ewentualnie jednogatunkowy z czegoś zimozielonego, np ostrokrzew. Najwyżej będzie wystawał ponad płotek (o ile jakieś przepisy ppoż tego nie zabraniają). Zrezygnowałabym tam też z trawnika, będzie wymagał pielęgnacji i raczej widziałabym tam ogród żwirowy, trawy i rośliny odporne na suszę oraz zanieczyszczenia, tak by nie trzeba było wkładać zbyt wiele energii w pielęgnację. Taki ogród ma tę zaletę ze jest ozdobny cały rok.
Trudno powiedzieć że znam Anglię, ale jeżdżę tam raz-dwa razy do roku, zawsze przy tej okazji zwiedzam jakieś publiczne ogrody. Fascynują mnie prace angielskich projektantów i ich doskonałe rzemiosło, chciałabym kiedyś zrobić sobie na Wyspach jakiś kurs albo popracować w którymś z ogrodów, tyle ze naprawdę musiałabym wcześniej mocno nad językiem popracować. Zmiany w ogrodzie, zabawa roślinami, kolorami, kształtami to jest to co sprawia mi największą przyjemność.
Pozdrawiam, Marta