Bluszcz (hedera) choroby ,szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22034
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

U mnie jest podobnie....
bluszcz rośnie w 4 miejscach i wszędzie jest jednakowe spustoszenie,właściwie to zostały by gołe pędy gdybym przyłożyła się do usuwania brązowych liści . :(
W miejscu najcieplejszym i osłoniętym już pędy się zielenią od nowych przyrostów.
Tak więc nie spieszcie się z jego usuwaniem,on tylko przymarzł powierzchownie,odbije na pewno.
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Ja także mam bluszcz. Zarasta pień sosny. Stary, prawie 20-letni. Też opadły mu liście po zmarznięciu, było ich pełno. Teraz wije się taki łysawy po sośnie. Właśnie zaczyna puszczać nowe listki. Takie przemarznięcie zdarza mu się czasem, ale zawsze odrasta jeszcze piękniejszy i gęściejszy.
Nie martwcie się, i nie usuwajcie swoich bluszczy zbyt szybko :)
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Serdeczne podziekowania za tak liczne uwagi.Jednak poczekam z wycinaniem może jednak wypuści trochę liści.Wasze rady są bardzo budujące.Aleksander Łódź.
bolekso
200p
200p
Posty: 443
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Mam bluszcz 25 lat i zawsze odbija ale to botaniczny Hedera Helix. Miałem też inne bluszcze ( pstre ) te niestety nawet po 15 latach w surowe zimy wymarzały.Bluszcze śródziemnomorskie utrzymują się jako rośliny płożące, myślę o dłuższym okresie czasu.
Dla odmian wrażliwych trzeba wybrać odpowiednie stanowisko. Najlepsze jest na ścianie budynku mieszkalnego np. z cegły ale bez dodatkowej izolacji i od strony z której zimą nie wieją najczęście mroźne wiatry.
Pozdrawiam ! Bolek
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Właśnie wróciłem z ogrodu,mój bluszcz zaczyna nieśmiało puszczać pączki :D .Podziękowania dla tych ,którzy radzili wstrzymać się z wycinaniem.Aleksander
bolekso
200p
200p
Posty: 443
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Zdjęcie zrobione dzisiaj wieczorem. Zwykły botaniczny Hedera helix w ogóle nie ucierpiał.
Obrazek

Corocznie kwitnie i owocuje. Jedyny kłopot ta śpiące latem i zimą wróble, w ciągu roku porządne wiadro ptasich kupek.
Pozdrawiam ! Bolek
Awatar użytkownika
abcd
1000p
1000p
Posty: 2324
Od: 15 kwie 2010, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: bydgoszcz
Kontakt:

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Mój bluszcz również przemarzł . Usunełam zeschnięte liście i cierpliwie czeka . Bluszcz wypuszcza póznio , ale zawsze odbija i zazwyczaj po dwóch sezonach nie ma śladu po zniszczeniach . :tan
Zapraszam do mojego ogródka
Azyl Elki
Azyl Elki cz. 2
Dahrecki
100p
100p
Posty: 137
Od: 10 maja 2010, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa

Re: Zmarniały po zimie bluszcz co z nim?

Post »

Witajcie,

Mój bluszcz wyglądał dokładnie tak jak na zdjęciach Marioli- miejscami nawet gorzej. Najsuchsze pędy powycinałam i teraz obserwuję, że puszcza nie tylko nowe liście ale i całe pędy. Za dwa tygodnie chyba nie będzie widać żadnych strat pozimowych.

Pozdrawiam,
Iza
hiolka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 3 sie 2008, o 10:40

Bluszcz pospolity - żółknące i plamiste liście

Post »

Witam,

Mamy problem z ponad 25-letnim okazem bluszczu pospolitego, który oplata jedno z drzew na naszym podwórku. W tym roku, prawdopodobnie po ostrej zimie bluszcz zaczął gubic liście - żółkną
i pojawiają się na nich brązowawe, ciemnoobwiedzione, nieregularne plamy.

Załączam zdjęcia opadłych liści. Czy ktoś wie, jaka choroba trawi nasz okaz i jeżeli tak, to jak można jej zaradzić? Czy istnieją preparaty, które można stosować "doglebowo", podlewając bluszcz? Ze względu na jego rozmiar (bluszcz i drzewo+podpórka sięgają do II-ego piętra) oprysk byłby bardzo utrudniony.

Obrazek[/URL]
Obrazek[/URL]
Obrazek[/URL]

Z góry dziękuję za odzew.

Pozdrawiam,
hiolka
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Bluszcz pospolity - żółknące i plamiste liście

Post »

Choroba grzybowa, albo antraknoza, albo plamistość pierścieniowa.Chyba nie ma innych metod walki poza opryskiem.
hiolka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 3 sie 2008, o 10:40

Re: Bluszcz pospolity - żółknące i plamiste liście

Post »

B. dziękuję za wskazówkę. Wygląda na to, że to jednak antraknoza zaatakowała mój bluszcz. Znalazłam potwierdzenie na innej stronie: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=342 .
Teraz zastanawiam się jak poradzić sobie jako amator z opryskiem rośliny wielkości drzewa...
berninka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 11 maja 2011, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Bluszcz - problem z liśćmi

Post »

Witam,
mam zimozielonego bluszcza, któremu na wiosnę i pózniej przez całe lato zółkną liście !
przypuszczam że załapał jakąś choorobę ale nie wiem jaką (gdzyba? bakterie?)
będę wdzięczna za każdą podpowiedz !
Pozdrawiam
Obrazek Obrazek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Bluszcz - problem z liśćmi

Post »

sylwikthorn
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 kwie 2012, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Coś pożera mi bluszcz

Post »

Witam. Potrzebuję pomocy i to pilnie. Na moim bluszczu ( hedera helix ) pojawiły się czarne robale wyglądające jak żuczki ( przypominają bardzo kwieciaka malinowca). Zjadają bluszczykowi liście. Chciałabym dowiedzieć się co to za szkodniki i jak je wytępić. Bluszcz jest odmianą ogrodową, ale hoduję go w mieszkaniu. Bardzo proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Coś pożera mi bluszcz

Post »

To może być chrząszcz opuchlaka,zobacz czy w doniczce nie ma charakterystycznych białych larw ok 1 cm zwiniętych w rogalik.Chrząszcze wygryzają w liściach owalne dziury natomiast larwy podgryzają korzenie. Znalazłam w necie jego podobiznę ,czy o tego" gada"chodzi?
Obrazek
Zwalczanie :np Dursban 480 EC wg ulotki na opakowaniu ale jeśli on w domu to raczej chemia odpada więc
zajrzyj jeszcze tu: http://www.opuchlaki.pl/
Serdecznie pozdrawiam Danuta
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”