Enkiant dzwonkowaty ( Enkianthus campanulatus)
- senogrodnika
- 50p
- Posty: 52
- Od: 4 maja 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Enkiant
Chyba jednak pokombinuje co nie co z tą pergolą, bo i cień można zyskać a także przy okazji jakieś ładne pnącze można posadzić
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Enkiant
Pocieszyliście mnie. Enkiant posadziłam jesienią i zamartwiałam się jego odpornością na mróz. Po przeczytaniu Waszych postów nabieram nadziei na kwiaty. Dobrze, że tu trafiłam. Pozdrawiam-Ewa
Re: Enkiant
U mnie już 3 rok całkowicie bezproblemowo rośnie i jest to jedyny krzew z wrzosowatych o którym mogę powiedzieć,że jest niewymagający i odporny na wiele chorób i szkodników od których wszystkie inne wrzosowate mi padły i do tego całkowicie mrozoodporny
. Niekoniecznie musi rosnąc w półcieniu bo dobrze rośnie nawet w bardzo nasłonecznionym stanowisku i też im więcej ma słońca tym ma bardziej zwarty pokrój i intensywniejsze wybarwienie liści jesienią.Należy tylko zadbać o to aby miał lekką przepuszczalną glebę o pH kwaśnym do obojętnego i dość dużo wilgoci choć przy tym nie może mieć również zbyt wilgotno. Starsze dobrze zakorzenione egzemplarze ponoć nawet stosunkowo dobrze jak na wrzosowate znoszą suszę.Mnie zakwitł już w drugim roku po posadzeniu. Bardzo polecam ten krzew bo jest naprawdę super
.W tym roku dokupię jeszcze drugiego.


- Jerzewicz
- 200p
- Posty: 268
- Od: 3 sty 2011, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Enkiant
Piszesz, to z taką pewnością, jakby można go było kupić w każdej szkółce. Tymczasem we Wrocławiu i okolicach jest rzadkością jako krzew około 1,5 m i w fazie kwitnienia. W ubiegłym roku ktoś sprzątnął mi takiego sprzed nosa ! Był naprawdę piękny i co najciekawsze widziałem go już rok wcześniej ale wtedy nie kwitł nawet w połowie tak obficie.
Re: Enkiant
Też nie widziałem go do kupienia w żadnej szkółce ani sklepie. Swojego zakupiłem na allegro gdzie jest cały czas do kupienia tak samo jak w ofercie wielu sklepów wysyłkowych.Ciekawe jakie rozmiary osiąga w Polsce.Podają,ze ok 2m ale na wielu zdjęciach ma znacznie więcej na niektórych to nawet rośnie raczej jako małe drzewko a nie krzew.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Enkiant
W tym roku kupiłam wreszcie enkianta,chorowałam na niego już jakieś dwa lata.A teraz już mam i będzie kwitł!Ma sporo pięknych pączków.Musiałam się pochwalić 

Re: Enkiant
Za niedługo wkleję bo rośnie już trzeci rok i będzie miał w tym roku chyba sporo kwiatków.Mrozy koło -27 całkowicie bez śniegu przetrwał beż żadnych nawet najmniejszych uszkodzeń więc jest w naszym klimacie krzewem całkowicie mrozoodpornym.
Enkiant dzwonkowaty (Enkianthus campanulatus)
Postanowiłem założyć w tym dziale temat o tym bardzo ciekawym i oryginalnym krzaku bo zalicza się do wrzosowatych. U mnie już rośnie 5 lat co roku w maju jest obsypany dzwonkami i jest to prawdopodobnie najłatwiejsza w uprawie roślina z wrzosowatych. Jak wszystkie wrzosowate preferuje gleby kwaśne ale nie aż tak bardzo jak rododendrony i ma dużo większy zakres pH w którym rośnie (5 - 7) u mnie bardzo ładnie rośnie w okolicach pH 6 a ziemia to uboga piaszczysta jaką mam wymieszana z gliniastą i kwaśnym kompostem z igliwia kory i liści.Rośnie wolno przez pierwsze 4 lata miał około 10 cm przyrostu ale w tym roku widocznie już dobrze sie zakorzenił i ma około 20 cm przyrostu.Wielką ozdobą jest również jesienne wybawienie liści - bardzo intensywna krwista czerwień. Lubi wilgotne i przepuszczalne gleby na stanowisku półcienistym lub słonecznym gdzie najładniej się jesienią się wybarwia.Jest w 100% mrozoodporny i przynajmniej u mnie całkowicie odporny na wszelkie choroby i szkodniki.Ciekawy jestem jakie to w Polsce osiąga rozmiary
bo według wielu źródeł z czasem wyrasta z tego spory krzak a nawet małe drzewko 2-3 m szerokości i 3-5 m wysokości. Będę na działce to zrobię fotkę.
bo według wielu źródeł z czasem wyrasta z tego spory krzak a nawet małe drzewko 2-3 m szerokości i 3-5 m wysokości. Będę na działce to zrobię fotkę.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 520
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: enkiant dzwonkowaty (enkianthus campanulatus)
Bartosz,
Witaj w klubie...
Pamiętaj, że jest też enkiant perrulatus
Jeżeli chodzi o wrzosowate to naprawdę jest to naprawdę ciekawy temat i wiele roślin.
Zainteresuj się kalmiami, to też piękne krzewy, a pierisy, czy lyonie, a ile borówek: brusznica, czernica, wysoka-amerykańska, łochynia, żurawina, a golterie, a przecież jest phylodoce, andromeda, bagno zwane od niedawna rhododendron grenlandicum, kiścień wawrzynkowy, czy fortegilla bardzo oryginalny krzew.
Tyle pamiętam na już, ale jeszcze parę na pewno opuściłem...
Witaj w klubie...
Pamiętaj, że jest też enkiant perrulatus
Jeżeli chodzi o wrzosowate to naprawdę jest to naprawdę ciekawy temat i wiele roślin.
Zainteresuj się kalmiami, to też piękne krzewy, a pierisy, czy lyonie, a ile borówek: brusznica, czernica, wysoka-amerykańska, łochynia, żurawina, a golterie, a przecież jest phylodoce, andromeda, bagno zwane od niedawna rhododendron grenlandicum, kiścień wawrzynkowy, czy fortegilla bardzo oryginalny krzew.
Tyle pamiętam na już, ale jeszcze parę na pewno opuściłem...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
Re: enkiant dzwonkowaty (enkianthus campanulatus)
Wiem,że wybór jest ogromny i to co podałeś to tylko niewielki wycinek gatunków z wrzosowatych.
Enkiant perrulatus też bardzo łądny ale niesty o znacznie gorszej mrozoodporności a w zabezpieczanie przed mrozami to już mnie się nie chce bawić.
Niestety działki nie mam zbyt dużej ale kilka na pewno gdzieś ulokuję i będzie to min bardzo ciekawy i mało znany krzew wyglądający jak krzewiasta konwalia - Zenobia pulverulenta. W żadnym ogrodzie tego nie widziałem i postaram się aby u mnie dobrze rósł
.Ma dobrą mrozoodporność.
Enkiant perrulatus też bardzo łądny ale niesty o znacznie gorszej mrozoodporności a w zabezpieczanie przed mrozami to już mnie się nie chce bawić.
Niestety działki nie mam zbyt dużej ale kilka na pewno gdzieś ulokuję i będzie to min bardzo ciekawy i mało znany krzew wyglądający jak krzewiasta konwalia - Zenobia pulverulenta. W żadnym ogrodzie tego nie widziałem i postaram się aby u mnie dobrze rósł

- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: enkiant dzwonkowaty (enkianthus campanulatus)
Rzuć okiem może autor postu udzieli paru wskazówek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=87387
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=87387
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: enkiant dzwonkowaty (enkianthus campanulatus)
Zenobię trzeba przycinać i to bardzo konsekwentnie,
inaczej wyrośnie totalnie nieciekawy badyl z ładnymi kwiatuszkami.
inaczej wyrośnie totalnie nieciekawy badyl z ładnymi kwiatuszkami.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Enkiant dzwonkowaty ( Enkianthus campanulatus)
Podrzucę temat.
Jak wasze enkianty po kilku latach?
Mój rośnie bardzo wolno, choć w tym przypadku uważam to za atut. Po 6 latach muszę przyznać, że jest to najbardziej bezobsługowy mieszkaniec mojej ogrodu.
Może nie wypada się do tego przyznawać, ale.jedyne co do tej pory robiłam, to podziwianie kwiatów. Malutkich, ale ślicznych.
Niestety w tym roku nic z tego nie będzie, bo wiosenny atak zimy zniszczył wszystkie pąki.Poza tym sama roślina nie ucierpiała, ale szkoda.
Zaczynam nawet rozważać kupno jeszcze jednego enkianta. Muszę tylko znaleźć dla niego miejsce. I to jest najtrudniejsze zadanie na ten sezon.
Jak wasze enkianty po kilku latach?
Mój rośnie bardzo wolno, choć w tym przypadku uważam to za atut. Po 6 latach muszę przyznać, że jest to najbardziej bezobsługowy mieszkaniec mojej ogrodu.
Może nie wypada się do tego przyznawać, ale.jedyne co do tej pory robiłam, to podziwianie kwiatów. Malutkich, ale ślicznych.
Niestety w tym roku nic z tego nie będzie, bo wiosenny atak zimy zniszczył wszystkie pąki.Poza tym sama roślina nie ucierpiała, ale szkoda.
Zaczynam nawet rozważać kupno jeszcze jednego enkianta. Muszę tylko znaleźć dla niego miejsce. I to jest najtrudniejsze zadanie na ten sezon.
Re: Enkiant dzwonkowaty ( Enkianthus campanulatus)
Kupiłem krzaczka w zeszłym roku, nic mu się nie działo, jesienią ślicznie się przebarwił. Teraz puścił listki i nie wiem, czy to chlorioza, coś innego czy uszkodzenia od przymrozków, bo najnowsze liście są w pełni zielone? W kwaśnej glebie siedzi, wyściółkowana dodatkowo igliwiem i próchnicą z lasu.








- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Enkiant dzwonkowaty ( Enkianthus campanulatus)
Zmierz pH i poznasz odpowiedź.
Enkiant dzwonkowaty ma takie same wymagania uprawowe, jak rododendrony i założę się że Twoje warunki w których rośnie odbiegają od optymalnych.
Enkiant dzwonkowaty ma takie same wymagania uprawowe, jak rododendrony i założę się że Twoje warunki w których rośnie odbiegają od optymalnych.