Co do ukorzeniania, to nigdy się w to nie bawiłem, ale w tym roku przypadkowo samo mi wyszło. Moja hakuro rośnie nad oczkiem wodnym i podczas marcowego cięcia, kilka gałązek wpadło do wody. Nie miałem czasu na czyszczenie oczka, potem żaby złożyły skrzek i nic im tam nie przeszkadzałem. Dopiero kilka dni temu wyłowiłem razem z rzęsą kilka wierzbowych gałązek z pięknymi korzeniami. Trafiły razem do jednej doniczki, ktorą wstawiłem do oczka. Rosną bardzo ładnie. W sumie fajnie, bo moja wierzba jest "pamiątkowa", dostałem ją kiedyś na urodziny od kogoś, kogo już niestety nie ma, a widzę, że pień jest mocno zaatakowany przez grzyba i w dużej części jest martwy. Swoją drogą ciekawostka, bo grzybem tym jest płomienica zimowa, czyli japońskie enoki - szukałem zimą w pobliskim lesie i nic, a potem znalazłem na własnej działce...
Wierzba - ukorzenianie,szczepienie
- Balykan
- 200p

- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Wierzba - ukorzenianie,szczepienie
@Jarmall - widać, że białe listki są albo popalone przez słońce, albo to jakiś "grzybek", co bardziej mi się widzi. Ja bym skrócił te pędy do zdrowych liści i opryskał fungicydem.
Co do ukorzeniania, to nigdy się w to nie bawiłem, ale w tym roku przypadkowo samo mi wyszło. Moja hakuro rośnie nad oczkiem wodnym i podczas marcowego cięcia, kilka gałązek wpadło do wody. Nie miałem czasu na czyszczenie oczka, potem żaby złożyły skrzek i nic im tam nie przeszkadzałem. Dopiero kilka dni temu wyłowiłem razem z rzęsą kilka wierzbowych gałązek z pięknymi korzeniami. Trafiły razem do jednej doniczki, ktorą wstawiłem do oczka. Rosną bardzo ładnie. W sumie fajnie, bo moja wierzba jest "pamiątkowa", dostałem ją kiedyś na urodziny od kogoś, kogo już niestety nie ma, a widzę, że pień jest mocno zaatakowany przez grzyba i w dużej części jest martwy. Swoją drogą ciekawostka, bo grzybem tym jest płomienica zimowa, czyli japońskie enoki - szukałem zimą w pobliskim lesie i nic, a potem znalazłem na własnej działce...
Co do ukorzeniania, to nigdy się w to nie bawiłem, ale w tym roku przypadkowo samo mi wyszło. Moja hakuro rośnie nad oczkiem wodnym i podczas marcowego cięcia, kilka gałązek wpadło do wody. Nie miałem czasu na czyszczenie oczka, potem żaby złożyły skrzek i nic im tam nie przeszkadzałem. Dopiero kilka dni temu wyłowiłem razem z rzęsą kilka wierzbowych gałązek z pięknymi korzeniami. Trafiły razem do jednej doniczki, ktorą wstawiłem do oczka. Rosną bardzo ładnie. W sumie fajnie, bo moja wierzba jest "pamiątkowa", dostałem ją kiedyś na urodziny od kogoś, kogo już niestety nie ma, a widzę, że pień jest mocno zaatakowany przez grzyba i w dużej części jest martwy. Swoją drogą ciekawostka, bo grzybem tym jest płomienica zimowa, czyli japońskie enoki - szukałem zimą w pobliskim lesie i nic, a potem znalazłem na własnej działce...
Re: Wierzba - ukorzenianie,szczepienie
Dzięki za odpowiedź
Przez słońce to raczej nie bo go ostatnio nie ma wiec stawiamy na chorobę.Może tak jak napisałeś poskracam gałązki i spróbuję topsinem
Przez słońce to raczej nie bo go ostatnio nie ma wiec stawiamy na chorobę.Może tak jak napisałeś poskracam gałązki i spróbuję topsinem


