Rada w sprawie roślin cebulowych
Małgoniu! lepiej by było gdybyś zadawała konkretne pytania. Jeśli chodzi o lilie azjatyckie polecam je całym sercem . Są to lilie łatwe w uprawie, odporne na choroby, wytrzymują nasze zimy w gruncie ,można sadzić praktycznie w każdej ziemi ogrodowej. W ofertach są głównie odmiany o kwiatach skierowanych do góry. O wiele ładniejsze są odmiany o kwiatach skierowanych na boki lub zwisające do dołu, ale takich praktycznie nie ma w wielkotowarowej sprzedaży. O sadzeniu już wiesz tylko chciałam skorygować jedną myśl. Dobrze myślałam tylko źle napisałam. Napisałam, że sadzi się na głębokość sygerując, że wykopuje się dołek odpowiedniej głębokości. Otóż nie tak - ilość ziemi nad cebulą musi być równa jej objętości czyli dołek kopiemy na objętość cebuli + jej wysokość. Jest to dosyć skomplikowane do napisania lecz w sumie bardzo proste. Lilie sadzimy między 20 września i 20 października. W tym terminie też przesadzamy. Lilia wykopana powinna być posadzona tego samego dnia. Lubią być sadzone na podwyższeniach lub na skraju kamiennych murków.Nie znosi przesuszenia korzeni. Lubią słońce przy osłoniętych niskimi kwiatkami cebulach. Na temat lilii orientalnych sie nie wypowiadam, gdyż tak jak azjatyckie mają same zalety to te oprócz piękna kwiatów mają same wady . Owszem jeśli ktoś jest uparty i nie przeszkadzają mu wady może sobie pozwolic na wykopywanie i przechowywanie takich lilii przez zime w torfie. Ja w tym roku posadziłam kilka na próbę na jesieni. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Polecam także lilie trąbkowe, które oprócz zalet azjatyckich mają zapach i długowieczność. Jednak wolą miejsca lekko ocienione. Lilia regale miała u mnie po kilku latach 25 kwiatów i zaraz ją ukradli. Tyle ogólnie. Czekam na konkrety.
Już jestem Marysiu! kupiłem lilie : orientalne- azjatyckie- tygrysie- trąbkowe- orienpety 2szt . Marysiu czy wszystkie lilie mogą pozostać w ziemi przez kilka lat oczywiście je okryje czymś na zimę. Myślałem o wykopaniu ponieważ chciałem je zaprawiać kaptanem co roku. Może i źle myślałem! Kurcze wszystko takie skomplikowane z tymi kwiatami
. Czyli mierzymy po obwodzie każdą cebule rozumiem że dotyczy to wszystkich roślin cebulowych.Teraz ok.
. Jaka ziemia do jakiej lilii?
,
Marysiu ja już zgłupiałem napisz co o tym sądzisz przeczytaj uważnie - uprawa
www.swiatkwiatow.pl/lilia-lilie-8211-lilium-id399.html
Marysiu na 12 stronach w internecie przeczytałem o mierzeniu wysokości cebul i 3 krotnej głębokości sadzenia.Co mam teraz zrobić?????










Marysiu ja już zgłupiałem napisz co o tym sądzisz przeczytaj uważnie - uprawa
www.swiatkwiatow.pl/lilia-lilie-8211-lilium-id399.html
Marysiu na 12 stronach w internecie przeczytałem o mierzeniu wysokości cebul i 3 krotnej głębokości sadzenia.Co mam teraz zrobić?????





Grzesiu ! Nie mogłam czekać aż się zgłosisz bo miałam inne sprawy.
Dzisiaj byłam na działce. Wychodzi dopiero 1 lilia.
Najpierw Ci odpowiem na pytanie jak głęboko sadzić . Ogólnie rzecz biorąc wszystkie cebulowe sadzi się na jesieni na głębokość 3 x wysokość cebuli. Lilii to nie dotyczy. Lilie sadzi się w zależności od objętości i o tym pisałam poprzednio. Lilie mają różne kształty cebul, często sadzisz klony , w których może być kilka cebul gdyż jeszcze się całkowicie nie rozdzieliły. Dlatego sadzi się według objętości.
Wszystkie lilie , które kupiłeś oprócz orientalnych należy zostawiać na tym samym miejscu przez kilka lat , gdyż dopiero po kilku latach osiągają swoje prawdziwe piękno. Lilie trąbkowe naogół nie kwitną w pierwszym roku po posadzeniu. Dlatego jeśli chcesz mieć piękne trąbkowe musisz je zostawiać na zimę póki nie zorientujesz się, że już pora je przesadzać. To samo dotyczy azjatyckich, tygrysich i orienpetów. Tak że "nici " z Twoich zapędów wykopywania cebul. Trzeba poczekać kilka lat bo one pieknieją z roku na rok. Inaczej jest z orientalnymi. Już wcześniej wypowiadałam się na ich temat.
Są to lilie nie przystosowane do naszego klimatu. Mało , że nie wytrzymują naszych zim, to jeszcze są wrażliwe na chłody i deszcze latem. Skoro się już uparłeś - to najlepiej sadzić w dużych pojemnikach, które przechowuje się zimą w piwnicy. Myślę, że niedługo na pierwszy plan wysuną się orienpety - krzyżówki orientalnych z trąbkowymi. Jest to nowość a że mnie nie stać na nowości, nie widziałam jeszcze tych lilii w gruncie. Z opisów wynika, że są nie mniej piękne niż orientalne a te dobre cechy mają po trąbkowych. Myślę, że niedługo może to być podstawowa lilia w ogrodach. Piękna i bardzo często pachnie. Napisz proszę ile kosztuje 1 cebulka takiej lilii i gdzie kupiłeś. U nas takich jesienią nie było a wiosną nie odważę się lilii kupić. To chyba wszystko. Jeśli masz pytania to pisz, odpowiem. Teraz jestem w domu bo oglądam mecz.


Najpierw Ci odpowiem na pytanie jak głęboko sadzić . Ogólnie rzecz biorąc wszystkie cebulowe sadzi się na jesieni na głębokość 3 x wysokość cebuli. Lilii to nie dotyczy. Lilie sadzi się w zależności od objętości i o tym pisałam poprzednio. Lilie mają różne kształty cebul, często sadzisz klony , w których może być kilka cebul gdyż jeszcze się całkowicie nie rozdzieliły. Dlatego sadzi się według objętości.
Wszystkie lilie , które kupiłeś oprócz orientalnych należy zostawiać na tym samym miejscu przez kilka lat , gdyż dopiero po kilku latach osiągają swoje prawdziwe piękno. Lilie trąbkowe naogół nie kwitną w pierwszym roku po posadzeniu. Dlatego jeśli chcesz mieć piękne trąbkowe musisz je zostawiać na zimę póki nie zorientujesz się, że już pora je przesadzać. To samo dotyczy azjatyckich, tygrysich i orienpetów. Tak że "nici " z Twoich zapędów wykopywania cebul. Trzeba poczekać kilka lat bo one pieknieją z roku na rok. Inaczej jest z orientalnymi. Już wcześniej wypowiadałam się na ich temat.




O to chodzi Grzesiu, że ja opieram się wyłącznie na sprawdzonych źródłach. Tak jak w sprawie clematisów informacje miałam od najlepszego hodowcy tych pnączy w Polsce tak jeśli chodzi o lilie moim autorytetem jest Kazimierz Mynett - spec od lilii. W jego książkach o liliach jest wszystko dokładnie opisane i nakłady sa dawno wyczerpane. W internecie nic nie sprawdzam, bo czasami takie bzdury piszą, że głowa puchnie. Ja piszę co wiem . Zapytana - odpowiadam. Ty Grzesiu możesz wierzyć komu chcesz. Ja jeśli czegoś nie wiem to piszę, że tego nie wiem a nie wypisuję bzdur. Nie zależy mi żeby być autorytetem w ogrodnictwie. Myślę, że jest wiele dziedzin w których jestem lepsza niż w ogrodnictwie. Nawet nie traktuję tego jako hobby lecz jako jedną z form wypoczynku i to nie tę najważniejszą. Zainteresowania mam zupełnie inne. Gdybyś mnie spytał, gdzie są najpiękniejsze miejsca do zwiedzania w Europie. Jakie sa najciekawsze szlaki górskie w Polsce , najlepsze schroniska i chaty moglibyśmy podyskutować - wiem to wszystko z autopsji. Albo kto z pierwszej dwudziestki tenisistów, biathlonistów czy nawet zawodników sumo robi największe wrażenie. Wiele kobiet nawet nie potrafi wymienić 1 nazwiska albo nie ma pojęcia na czym te sporty polegają . Ja już teraz ze względu na wiek i zdrowie uprawiam tylko nordick walking ale w dziesiątki na strzelnicy spokojnie jeszcze trafiam. A rosliny i zwierzęta po prostu lubię tak samo jak lubię ludzi i dlatego spokojnie całymi godzinami odpowiadam na pytania, nie tylko Twoje. Głównie na PW.
Marysiu tu nie chodzi o to kto ma rację tylko nurtuje mnie to że o sadzeniu lilii piszą takie wielkie różnice . Ja pytam Ciebie ponieważ mało kto ma takie okazy i chciałem wiedzieć jak Ty je sadzisz.Wniosek nasuwa się jeden lepiej sadzić trochę głębiej niż za płytko zwłaszcza lilie orientalne.Cebule zawsze sadziłem dosyć płytko może i dlatego nie miałem takich efektów.Przyznam że zmyliła mnie ta głębokość sadzenia ale teraz wszystko wezmę pod uwagę.Jeszcze wiele się muszę nauczyć.
. Marysiu WIELKIE DZIĘKI ZA CENNE RADY. Jeśli mógłbym prosić o tytuły literatury o liliach i liliowcach które posiadasz ponieważ chciałbym coś sobie zakupić w celu doszkolenia.
.Na naukę nigdy za późno.
.Marysiu co do ceny cebul to zależy od rodzaju lilii ale : 2.50 - 3.50 - 4.50 - 6.00 zł.Cebule wyglądają ładnie i pakowane są w torfie w woreczkach oznakowane z dopływem powietrza . 










Literatury o liliowcach żadnej nie mam. Ponieważ jak już wspominałam liliowce kupowałam tylko u brata Stefana Franczaka i wystarczyło mi sumienne wysłuchanie jego przykazań na temat uprawy . Wszystko co jest mi potrzebne mam w głowie. Natomiast jeśli chodzi o lilie mam troche literatury nawet po japońsku ale to nie będzie Cię interesowało. Podstawowe pozycje, które są dla mnie pomocne to Prof. Kazimierza Mynneta "Lilie - 100 odmian" z bardzo dobrym wstępem i opisem 100 odmian lilii ale tych starszych. Nowości mnie specjalnie nie interesują . Druga pozycja tegoż autora to "Lilia najpiękniejszy kwiat" - kompendium wiedzy o uprawie lilii. Trzecia to znakomita , z dowcipnymi ilustracjami, książka Virginii Howie /po polsku/ " Uprawiajmy lilie ! Ilustrowany poradnik uprawy lilii" .Jest to łopatologiczny wykład dla Amerykanów jak uprawiać lilie. Rzeczywiście jest tam tak wszystko opowiedziane i napisane, że największy głąb będzie po przeczytaniu wszystko wiedział.Tylko nie wiem czy gdzieś te pozycje dostaniesz gdyż były wydane w latach 90-tych.grigori24 pisze: Jeśli mógłbym prosić o tytuły literatury o liliach i liliowcach które posiadasz ponieważ chciałbym coś sobie zakupić w celu doszkolenia..
Gratuluję Haneczko !
Cieszę się ,że na coś się przydałam. Gdyby jeszcze udało Ci się zdobyć tę drugą Mynetta, która prawie nie zawiera zdjęć tylko bardzo przystępne wskazówki co i jak robić z liliami miałabyś pełną wiedzę.Ta, którą zdobyłaś - to album a tamta instruktaż w miękkiej okładce. W sklepie była nieporównywalnie tańsza. 


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Maryś, te moje "Lilie" Mynett'a to książka wydana przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne w 1993 r.
Zawiera opis 169 gatunków i odmian oraz kolorowe fotografie, wraz z opisami uprawy.
Na razie, to mi w zupełności wystraczy, bo te "liliowe, falujące łany" to nagle kilkanaście bulwek
Ale za Twoja namową kupiłam też Regale Album, bo do wyobraźni aż przemówiła mi strofa: " moja miała 25 kwiatów" :P
Ściskam cienko w pasie z tęgiego mrozu.
Grzesiu, była tylko 1 sztuka
Szukaj, bo czasem pojawia się na all. Teraz akurat jest za 7,50zł !
Zawiera opis 169 gatunków i odmian oraz kolorowe fotografie, wraz z opisami uprawy.
Na razie, to mi w zupełności wystraczy, bo te "liliowe, falujące łany" to nagle kilkanaście bulwek

Ale za Twoja namową kupiłam też Regale Album, bo do wyobraźni aż przemówiła mi strofa: " moja miała 25 kwiatów" :P
Ściskam cienko w pasie z tęgiego mrozu.
Grzesiu, była tylko 1 sztuka

Szukaj, bo czasem pojawia się na all. Teraz akurat jest za 7,50zł !