Ogródek Gosi 17
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Zmieniłam przede wszystkim trawnik ze względu na tę obrzydliwą trawę, łażącą rozłogami.
Miałam dosyć ciągłego wyjmowania ich z roślin. Najgorzej jak rozłogi dostały się pod korzenie jakieś rośliny. Albo trzeba było ja wykopać, albo wyrzucić. Perz przy tym to pestka.
Mam nadzieje, że pozbyłam się tego obrzydlistwa całkowicie
Miałam dosyć ciągłego wyjmowania ich z roślin. Najgorzej jak rozłogi dostały się pod korzenie jakieś rośliny. Albo trzeba było ja wykopać, albo wyrzucić. Perz przy tym to pestka.
Mam nadzieje, że pozbyłam się tego obrzydlistwa całkowicie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, napracowałaś się podczas urządzania trawnika, ale za to teraz masz czym się zachwycać i pochwalić.
piszesz, że marzą Ci się rabaty w stylu angielskim...
Skoro tak sobie wymyśliłaś, to jestem przekonana, że dopniesz swego,
czego naturalnie życzę Ci z całego serca.
A na teraz życzę lepszej pogody.
Mnie już mierzi ten nieustanny deszcz.
Obawiam się o cebule, które zapewne znowu pogniją.
U mnie błocisko niesamowite, wprost grząska młaka na działce.


piszesz, że marzą Ci się rabaty w stylu angielskim...



A na teraz życzę lepszej pogody.




U mnie błocisko niesamowite, wprost grząska młaka na działce.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Lucynko, to prawda. Namęczyłam się bardzo. Nie wiem, czy powtórzyłabym to jeszcze raz.
Rabaty w stylu angielskim
Tak , teraz bardzo bym je chciała, ale nie dam głowy, że ja jakiś czas to mi się nie zmieni
Mnie też denerwuje ta pogoda. Chciałam dzisiaj skosić i zwertykulowac trawnik. Zdołałam tylko skosić i to w deszczu. Potem trawnik był już za mokry. A miała być taka cudowna pogoda
Całe szczęście, że ja mam piaski. O cebule i kłącza się nie martwię.
Dawno nie pokazywałam aktualnych zdjęć. Jesień znowu zweryfikowała moje spojrzenie na ogród, Jakoś brakuje mi kolorowych liści o tej porze roku. Ale tego niestety chyba nie da się zmienić, jeśli planuję rabaty bylinowe. Dlatego musze liście zastąpić kwiatami. Czyli w przyszłym roku muszą zawitać dalie i marcinki.

















Rabaty w stylu angielskim

Tak , teraz bardzo bym je chciała, ale nie dam głowy, że ja jakiś czas to mi się nie zmieni

Mnie też denerwuje ta pogoda. Chciałam dzisiaj skosić i zwertykulowac trawnik. Zdołałam tylko skosić i to w deszczu. Potem trawnik był już za mokry. A miała być taka cudowna pogoda

Całe szczęście, że ja mam piaski. O cebule i kłącza się nie martwię.
Dawno nie pokazywałam aktualnych zdjęć. Jesień znowu zweryfikowała moje spojrzenie na ogród, Jakoś brakuje mi kolorowych liści o tej porze roku. Ale tego niestety chyba nie da się zmienić, jeśli planuję rabaty bylinowe. Dlatego musze liście zastąpić kwiatami. Czyli w przyszłym roku muszą zawitać dalie i marcinki.

















- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11588
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu podziwiam Twojego buczka...
mój już odszedł w zaświaty, niestety...Najpierw złapał jakiegoś grzyba w ub, roku wiosną się obudził i wiosenny przymrozek go załatwił ... Nie ma ani jednego listka ale jeszcze do wiosny go potrzymam choć nadziei już nie mam
..Posłuży jako podpórka pod clematisa któregoś...A co do przesadzania roślin to jeszcze nie raz to zrobisz...ja Ci to mówię..weteranka ogródkowa!





- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu mimo jesieni całkiem ładnie u Ciebie
Fajnie że zrobiłaś nowy trawnik , ogród zaraz odżył , a ja u siebie będę musiała wiosną posiać w miejscach gdzie zginęła trawa . ,mam glinę i jak piele na rabatach to pod butami wnoszę glinę na trawnik w tych miejscach robią się puste place .
Isi już nie mam na forum? nie mogę znaleźć jej wątku , nie ma też wpisów u Ciebie .


Fajnie że zrobiłaś nowy trawnik , ogród zaraz odżył , a ja u siebie będę musiała wiosną posiać w miejscach gdzie zginęła trawa . ,mam glinę i jak piele na rabatach to pod butami wnoszę glinę na trawnik w tych miejscach robią się puste place .
Isi już nie mam na forum? nie mogę znaleźć jej wątku , nie ma też wpisów u Ciebie .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17343
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
Pracusiu ty ciągle coś zmieniasz.
Trwanik teraz katalogowy.
Róże
i ta biała ( obficie kwitnie ) i ta koloru lila.piękne.
Rozchodniki śliczne. Ja dopiero po tylu kątach ogrodowania nabrałem na nie chęci. A wczesniej jakoś mnie one nie brały.

Trwanik teraz katalogowy.
Róże

Rozchodniki śliczne. Ja dopiero po tylu kątach ogrodowania nabrałem na nie chęci. A wczesniej jakoś mnie one nie brały.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Maryniu, chyba faktycznie trzeba niestety dać buczka na straty. Ja miałam taką sytuację z wiązem Wredei. Tylko, że mojemu opadły liście w środku lata. Wiosną już się nie obudził.
Ale mimo to trzymam kciuki za Twojego buczka.
Chyba masz rację z tym przesadzaniem. W weekend łaziłam po ogrodzie i znowu kombinowałam. To już chyba taka nasza natura
Geniu, Isi już dawno nie ma na forum. Jakoś jej nie po drodze z nami. Czasem zagląda, ale woli czytać książki
Pochłania je tomami.
Ja dosiewam trawę systematycznie. Cały czas to nie to co bym chciała. Nie wiem, czy to wina mieszanki, która jest mało odporna i na moich piaskach giną niektóre gatunki?
W każdym bądź razie praca przy trawniku jest nieustająca
Aniu, jeszcze do tego katalogu to mu daleko
Ta biała to Green Ice. Ma zielonkawy odcień, lubi półcień. Na słońcu jest biała, bez efektu.
Polecam bo naprawdę jest bezproblemowa.
Rozchodniki już dawno zagościły u mnie. Jestem zbieraczką roslin. Musiałam miec wszystko (no prawie).
Teraz okazuje się, że rosliny, które mam stają się bardzo popularne.
Tak samo było z trawą ostnicą.
Rozchodniki są rewelacyjne, bo są ozdobne prawktycznie cały rok. Wiosną wystają głowki kapusty, a potem zaczynają nabierać masy, koloru. Zostawiam je na zimę, bo fajnie wyglądają na zimowych rabatach
Dzisiaj pokaże Wam jaki mam widok z okna. Jestem bardzo zadowolona z jesiennego ogrodu. Musze jeszcze poprawić to i owo, ale mimo wszystko lubię te widoki



Ale mimo to trzymam kciuki za Twojego buczka.
Chyba masz rację z tym przesadzaniem. W weekend łaziłam po ogrodzie i znowu kombinowałam. To już chyba taka nasza natura

Geniu, Isi już dawno nie ma na forum. Jakoś jej nie po drodze z nami. Czasem zagląda, ale woli czytać książki

Pochłania je tomami.
Ja dosiewam trawę systematycznie. Cały czas to nie to co bym chciała. Nie wiem, czy to wina mieszanki, która jest mało odporna i na moich piaskach giną niektóre gatunki?
W każdym bądź razie praca przy trawniku jest nieustająca
Aniu, jeszcze do tego katalogu to mu daleko

Ta biała to Green Ice. Ma zielonkawy odcień, lubi półcień. Na słońcu jest biała, bez efektu.
Polecam bo naprawdę jest bezproblemowa.
Rozchodniki już dawno zagościły u mnie. Jestem zbieraczką roslin. Musiałam miec wszystko (no prawie).
Teraz okazuje się, że rosliny, które mam stają się bardzo popularne.
Tak samo było z trawą ostnicą.
Rozchodniki są rewelacyjne, bo są ozdobne prawktycznie cały rok. Wiosną wystają głowki kapusty, a potem zaczynają nabierać masy, koloru. Zostawiam je na zimę, bo fajnie wyglądają na zimowych rabatach
Dzisiaj pokaże Wam jaki mam widok z okna. Jestem bardzo zadowolona z jesiennego ogrodu. Musze jeszcze poprawić to i owo, ale mimo wszystko lubię te widoki



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 17
Widoki z okna masz ciągle kolorowe i interesujące
Twojego ogrodu jeszcze nie opanowała szarzyzna. U mnie to już niestety stały widok, aż do wiosny.
Trawnik z odległości wygląda bardzo dobrze, Ty go widzisz z bliska i dlatego widzisz jego niedoskonałości. Dosiewanie nasion wydaje się być dobrym pomysłem w tym przypadku, ale wymaga to stałej pracy i nadzoru. I tak wszystko mega ładnie wygląda przy Twoim braku czasu. Pozdrawiam

Trawnik z odległości wygląda bardzo dobrze, Ty go widzisz z bliska i dlatego widzisz jego niedoskonałości. Dosiewanie nasion wydaje się być dobrym pomysłem w tym przypadku, ale wymaga to stałej pracy i nadzoru. I tak wszystko mega ładnie wygląda przy Twoim braku czasu. Pozdrawiam

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Iwonko, jestem mega zadowolona z ogrodu jeśli chodzi o jego samoobsługowość
Bywa, że nie robie w nim nic przez 3 tygodnie. I naprawdę prezentuje sie nieźle.
Oczywiście nie mówię o trawniku, który trzeba kosić regularnie
To jedyna moja aktywnośc w ogrodzie w tym roku.
Czekam już z utęsknieniem na wiosnę, kiedy znowu trzeba będzie robić porządki, jesienią nigdy nie robię, bo lubię sterczące badyle z rabat zimą.
Przynajmniej coś się na nich dzieje
Bywa, że nie robie w nim nic przez 3 tygodnie. I naprawdę prezentuje sie nieźle.
Oczywiście nie mówię o trawniku, który trzeba kosić regularnie
To jedyna moja aktywnośc w ogrodzie w tym roku.
Czekam już z utęsknieniem na wiosnę, kiedy znowu trzeba będzie robić porządki, jesienią nigdy nie robię, bo lubię sterczące badyle z rabat zimą.
Przynajmniej coś się na nich dzieje

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi 17
Przez pomyłkę u ciebie napisałam odpowiedzi do mojego wątku
Już naprawiłam pomyłkę
Widać gdzie najczęściej zaglądam
Czuję się tu jak u siebie... czyli czytam, choć nie zawsze ubieram myśli w słowo pisane.
Fajne te zmiany u ciebie zaszły. Trudno uwierzyć ile pracy w to włożyłaś. Ale ciągle powtarzam, że było warto.



Już naprawiłam pomyłkę


Fajne te zmiany u ciebie zaszły. Trudno uwierzyć ile pracy w to włożyłaś. Ale ciągle powtarzam, że było warto.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu gratuluję kolejnej części.
Taki widok z okna to marzenie a nie na sklepowe budki jak ja mam. No cóż muszę ograniczyć patrzenie przez okno.
Walka z trawnikiem udana i możesz być z siebie dumna. A powiedz kropelkowe masz podłączone do miejskiej czy jakoś inaczej to masz zorganizowane.
Życzę słonka i ciepełka jak najdłużej.

Taki widok z okna to marzenie a nie na sklepowe budki jak ja mam. No cóż muszę ograniczyć patrzenie przez okno.

Walka z trawnikiem udana i możesz być z siebie dumna. A powiedz kropelkowe masz podłączone do miejskiej czy jakoś inaczej to masz zorganizowane.
Życzę słonka i ciepełka jak najdłużej.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Jolu, ja ostatnio nie mam kiedy zaglądać do was. Kiedyś jeszcze nadrabiałam w pracy, teraz jest to niemożliwe, więc zostają mi tylko wieczory domowe i to nie zawsze.
Wiesz, że możesz czuć się jak u siebie
Elu, nie wiem, czy jest powód do dumy, że tyle Was męczę swoją osobą
Kropelkowe mam podłączone do studni. To znaczy to nie jest stałe podłączenie. Latam z wężami i przełączam kiedy chcę podlewać.Nie jest to ideał, ale i tak bardzo ułatwiło mi prace, bo nie musze stać z wężem i podlewać tylko go podłączam do kropelkowego i mogę w tym czasie robić co innego
Szkoda, że skończyła się słoneczna aura. Nawet nie zdążyłam zrobić ani jednego słonecznego zdjęcia.














Wiesz, że możesz czuć się jak u siebie

Elu, nie wiem, czy jest powód do dumy, że tyle Was męczę swoją osobą

Kropelkowe mam podłączone do studni. To znaczy to nie jest stałe podłączenie. Latam z wężami i przełączam kiedy chcę podlewać.Nie jest to ideał, ale i tak bardzo ułatwiło mi prace, bo nie musze stać z wężem i podlewać tylko go podłączam do kropelkowego i mogę w tym czasie robić co innego
Szkoda, że skończyła się słoneczna aura. Nawet nie zdążyłam zrobić ani jednego słonecznego zdjęcia.














- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Dzięki.
To mnie ucieszyłaś tą studnią bo ja też ją mam. Czyli jest nadzieja, że to można jakoś podłączyć.
Masz urocze zakątki ...czy dobrze widzę kwitnący łyszczak?
Gosiu odpocznij weekend przed Tobą.

Masz urocze zakątki ...czy dobrze widzę kwitnący łyszczak?
Gosiu odpocznij weekend przed Tobą.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ja to podlewanie zrobiłam sama. Rozłożyłam węże, zrobiłam złaczki do podłączenia węża ogrodowego i normalnie podłaczam w razie potrzeby. Nie trzeba mieć dużo kasy, żeby sobie pomóc. Węże, szpilki, złączki drogo nie kosztowały
Na cały mój ogród koszt to około 300 zł. Oczywiście robiłam na raty. Fajne jest to, że można dołączać kolejne częsci w każdym momencie, wystarczy przeciąć wąż i połączyć odpowiednimi złączkami.
Tak to kwitnie łyszczak. Jestem bardzo zadowolona, bo wszystkie pierwiosnki mają u mnie ciężko
Na cały mój ogród koszt to około 300 zł. Oczywiście robiłam na raty. Fajne jest to, że można dołączać kolejne częsci w każdym momencie, wystarczy przeciąć wąż i połączyć odpowiednimi złączkami.
Tak to kwitnie łyszczak. Jestem bardzo zadowolona, bo wszystkie pierwiosnki mają u mnie ciężko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16288
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Sporo masz jeszcze tych jesiennych różyczek Gosiu. Ja to właściwie nie miałam tzw. jesiennego kwitnienia. Dopiero w zeszłym tygodniu róże jakby się ożywiły i zaczęły kwitnąć, ale cóż dzisiaj znów pada, więc pewnie z kwiatów zrobią się mumie. I taka to głupia robota.
Zadziwiła mnie u Ciebie ponownie kwitnąca jarzmianka. U mnie już dawno poszły one spać.
Widoki ze ścieżką - super.
Zadziwiła mnie u Ciebie ponownie kwitnąca jarzmianka. U mnie już dawno poszły one spać.
Widoki ze ścieżką - super.
