Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

[brunetka2]

Jestem pełna podziwu dla tego co tu zobaczyłam .
Juz sobie wyobrazam ile to kosztowało pracy .
Ale warto było.
Pozdrawiam Renata

[Daisy]

Witaj Hanuś, mam nadzieję, że przepiękna różyczka, którą kupiłaś poprawiła Ci humorek Oczywiści poleciałam pooglądać tą stronę, okazy super, tylko nie mam gdzie posadzić, moje róże tak się rozrosły, że muszę wszytko poprzesadzać, czekam na cieplejsze dni.

Mam nadzieję, że samochód będzie szybko sprawny i będziesz mogła wyruszyć na roślinkowe zakupy!

[hanka55]

Ewuniu Cynamonowa, jeśli tylko możesz - kup, póki jest wybór.
Wiesz jak to jest, znajomi powiadamiają znajomych,
a towar znika jak kamfora. Potem zostaną już tylko nędze...

Bernadettko, to ubierz ciepłe kalesony, bo teraz całe 5C ale odczuwalna
w okolicy 0 C !!!
A wilgotność taka, że ciuchy po spacerze, jak po nawilżaczu

Renatko, rośliiny to wdzieczna pasja.
Jak dostaną dobry dołek z obornikiem, i trochę odpowiadających warunków,
to same rosna jak szalone.
I zanim się obejrzysz, musisz tak jak ja...wykopywać największe,
by zrobić troche miejsca na nowe nabytki

Ewuniu/ Daisy powiem krótko- znasz już mój ból.
A tak serio i praktycznie - Ty masz zielone ręce i wcale się nie dziwię,
że róże rosna Ci jak zaczarowane. NIby sa na dworze, a jakby były w szklarni .
Ciepły kamień pobudza korzenie, te zdopingowane wysyłają papu do góry,
a w efekcie, masz przepiekne okazy.
I tak trzymaj, bo w końcu to jedna z najpiękniejszych rózanek na forum!



"Blondynka przekroczyła prędkość.
Policjant macha lizakiem, a blondynka zatrzymuje się i pyta:
- Gdzie pana podwieźć?"

http://o-blondynkach.dowcipy.pl

[Miiriam]

Haniu 0- no to idę na strych po te kalesony - ale czy wyschną na tym moim zimnym grzejniku
Czyli i zimową kurtkę ???
U mnie też zimno jak ........ zwłaszcza, że nie palę w piecu )))

[hanka55]

Słońce - konieczny kocyk elektryczny :P
Zanim wejdę do wanny, on już grzeje łożeczko.
I na dobranocki, coś dla miłego, nocnego nastroju:

My DayLilies Flower Garden
http://www.youtube.com/watch?v=uRFfnCCS42M

[gagawi]

Hanuś, ale wspaniałe róże nabyłaś, wprost tryskają zdrowiem

Zazdraszaczam bardzo :P

[Comcia]

Haniu - przeczytałam u Cynamon jak piszesz o ogniku że jest "konfiturowy".....
Naprawdę nadaje się na konfitury ????

[Bogusia2]

DZień dobry Haniu. Skusiłaś mnie i kupiłam 3 róże: Chopina, Casanovę i Ingrid Bergam. Po Pink Peace nie ma juz śladu. W Warszawie od rana słońce. Z największą nieprzyjemnością musze jechać do pracy a tak bym chciała działać w ogródku!

[ewkapaw]

HANIU pozdrawiam słonecznie w piękny jesienny dzień . U nas ślicznie i Tobie też życzę takiej jesieni
Lecę pracować na działce , bo spore zaległości przez wcześniejszą zimnicę

[hanka55]

Porankowo pozdrawiam, Dziewczęta :P
U nas tak, ciemno i deszczowo o 10 , bladym świtem:




ale jak się zaświeci górne światło, to od razu słonecznie



Ewuniu, cieszę się, że możesz wyjść bez akwalungu
A ciepełko, to pamietam - sprzed paru miesięcy, hiiihihihi

Bogusiu, gratuluję bardzo.
Krzaki są takie jak widzisz i pokazała je także Gabisia/ Giza.
Dorodne karzaczyska i tylko i aż - czekanie na kwiaty do maja

Mariolu, ognik to krzew różany
Ale konia z rzędem temu, kto zbierze owoce przez te kolce !
Ptakom to się udaje!
Natomiast, cuda można z niego uformować:
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=46

Grażynko, nadal masz szansę kupić
Z dostawą, wychodzi troszkę mniej, niz w markecie

[Comcia]

Po Pink Peace nie ma już śladu. W Warszawie od rana słońce.

Bo ja kupiłam ostatnią
Ale ku mojemu zdziwieniu kupiły ją też osoby o identycznych nickach jak tutaj na forum.......

[bishop]

Zdziwieniu???
Przecież Hania ją zareklamowała

[jollla500]

Wszędzie słońce a u mnie pochmurno Pozdrawiam Haniu

[liska]

Hania jest straszną kusicielką....

Ja myślę, że najlepiej nie czytać jej postów bo po każdym człowiek maochotę na "jeszcze tylko jedną różę"

[hanka55]

Słoneczka, to nie tak.
Teraz jest dobry okres na kupowanie, bo kopane są najtańsze i zdrowe.
Przed chwilą skończyły wegetację, łodygi jeszcze z sokami,
wszystkie ewentualne choroby i uszkodzenia widoczne, jak na dłoni,
a korzenie - wypełnione.
Za 2-3 miesiące, będą niedobitki, którch nikt nie kupił,
będa głęboko uśpione róże z chłodni, które później startują,
będa w końcu te, posadzone w donicach.
Ale sami wiecie - lepsze jajo prosto od kury,
niż chłodniczy cudak
Z drugiej strony - marketowe róże w torfie i torebce,
pakowane miesiąc wcześniej, rzucane, pokaleczone,
często , po kupieniu i rozpakowaniu, przedstawiają marny widok.
A wierzcie lub nie, torf wysychając, odciąga wodę z korzeni.
I jeśli umiecie reanimować różę, i chhcecie czekac rok, aż dojdzie do kondycji-
można.
Tylko, jeśli ma się zdrowy wybór za 4 zł/ szt....?
Stąd wiele osób Mariolu tak właśnie myślało i kupiło flashowe różyczki!
Ja mówię tak: stać mnie było, by zaryzykować .