Szkodniki i choroby róż

Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Ann_85 co to jest ten agrecol?
Mszyce pikuś w porównaniu do mączlika..
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

A nie widzisz?
Ann_85 użyj Mospilanu, tzn tego agricolu :lol: , nic innego nie kupuj. Odmierz w miarce mililitrowej 2 ml proszku Mospilanu, wsyp do 2 litrowej butli z wodą, starannie wymieszaj i dodaj kroplę ludwika (płynu do naczyń), wymieszaj - chyba że masz gotowy adiuwant.
Bardzo późnym wieczorem, po oblocie pszczół i trzmieli, przy temp max 25C - nie wyższej :!: opryskaj bardzo starannie, zamgławiaj a nie rób kąpieli.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Nie mączlik a skoczek różany, coś mi się pop.. :lol: ale też badziewie straszne.
Ann_85 nie przedawkuj..
RIWIANA
200p
200p
Posty: 276
Od: 2 lip 2015, o 15:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

PELIKANO miałeś racje z tymi liśćmi u chopina że nie mam się czym martwić listki zrobiły się normalne A teraz mam nowy problem listki dolne u róży piennej z lidla zaczeły strasznie żółknąć może to być przyczyna wody z węz na liście wczoraj mi tak dzieci podlewały czy może to ten skwar i silny wiatr
Ewa
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

pelikano11 pisze:Ani czarna plamistość ani żaden mączniak (prawdziwy czy rzekomy), raczej rdza.
A czy jest możliwe, że ma rdzę mimo, że nie miała wcześniej tych plam od spodu? I co z tym zrobić? Oberwać zapaskudzone liście, a resztę spróbować pryskać mieszanką z sodą?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

pelikano11 pisze: Ann_85 użyj Mospilanu, tzn tego agricolu :lol: , nic innego nie kupuj. Odmierz w miarce mililitrowej 2 ml proszku Mospilanu, wsyp do 2 litrowej butli z wodą, starannie wymieszaj i dodaj kroplę ludwika (płynu do naczyń), wymieszaj - chyba że masz gotowy adiuwant.
Bardzo późnym wieczorem, po oblocie pszczół i trzmieli, przy temp max 25C - nie wyższej :!: opryskaj bardzo starannie, zamgławiaj a nie rób kąpieli.
Pelikano, dokładnie tak dziś zrobiłam, inne róze tez, profilaktycznie.
Napisz jeszcze proszę kiedy powtórzyć.
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

silvarerum, czarna rdza? Chyba jednak nie. Jeśli są to pojedyncze liście, po prostu je usuń, zutylizuj i po sprawie.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

RIWIANA bez zdjęcia trudno radzić, ale jak dolne żółkną a róża młoda, to są najczęściej braki azotu. Róża intensywnie rośnie, zielonego ma dużo więc i azotu dużo potrzebuje. Jeszcze do tego upały i częste podlewanie więc część azotu zostaje wypłukana z ziemi. To jedyny pierwiastek, który bardzo szybko przemieszcza się glebie, znaczy ucieka do Bałtyku..
Jeśli masz siarczan amonu, to płaską łyżkę stołową rozpuść w 10 l wody (wiadro) i podlej pod korzeń i wokół.

Ann_85 Mospilan to środek systemiczny, krąży z sokami w roślinie, ze 2 tygodnie podziała. Obserwuj po tym czasie. W razie zmasowanego nawrotu zastosuj środek kontaktowy - on działa tylko na powierzchnię rośliny i ubija to co na nim jest, Karate Gold wystarczy, ale pilnuj żeby zaraz po oprysku nie padał deszcz.
Po Mospilanie nie możesz użyć ponownie Mospilanu, bo uodpornisz robactwo. A tak w ogóle bardzo polecam zastosowanie wczesną wiosną Promanal 60 EC
silvarerum pisze:A czy jest możliwe, że ma rdzę mimo, że nie miała wcześniej tych plam od spodu? ..
Na zdjęciu pokazałaś tylko wierzchnią część liści, zobacz spód przez szkło powiększające, albo zrób zdjęcie na białej kartce.
Oberwać możesz tak jak napisała WAnia, tylko chyba ogołocisz ją z liści, bo w głębi krzaka też widać liście jakby w kropkach.
Link do obrazków rdzy, porównaj https://www.google.pl/search?q=rose+rus ... zxlfJuM%3A
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1230
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

RIWIANA, moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne że ta woda z węża zaszkodziła. Szczególnie jeśli był upał.
Jeśli to jest róża posadzona jesienią lub wiosną to odradzałabym nawożenie, szczególnie azotem. Pierwszy sezon powinien być na budowanie korzenia i jest to inwestycja na następne lata.
Pozdrawiam. Sławka
RIWIANA
200p
200p
Posty: 276
Od: 2 lip 2015, o 15:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Sawka jest to róża na pniu z lidla sadzona w kwietniu do donicy i zadołowana szkoda ze nie mam możliwości wstawić zdjęcia jestem nią mile zaskoczona rośnie jak na drożdzach jak do tej pory nic się nie działo a momentalnie właśnie po tym zimnym prysznicu od samego dołu zrobiły jej się żółte listki które zaraz wczoraj oberwałam moment mojej nie uwagi i dzieci sobie robiły fontanne :wink: a jako że onz była najbliżej to najwięcej prysznicu dostała
Ewa
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1230
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

To chyba trzeba dać jej spokojnie odchorowac.
Pozdrawiam. Sławka
Pumiczka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 1 kwie 2009, o 08:12
Lokalizacja: K. W-wy

Re: Szkodniki i choroby róż

Post »

Witam, mam pytanie - czy to co jest widoczne na zdjęciu mojej róży to jest bruzdownica, czy coś innego, bo są też na niej mszyce, ale nigdy wcześniej nie było tak, że czubki więdły, usychały i brązowiały/czerniały z okazji mszyc. Kilka tygodni temy ucięłam martwe końcówki, ale więdną dalej. Będę wdzięczna za pomoc. :)

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Róże”