Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

[Ha-Ah]

Ja do powojników zapobiegawczo mam taki przepis: 1 główka czosnku - rozgnieciona, 1 tabletka nadmanganianu - rozcieńczyć w 3 konewkach wody. Podlewać wiosną. Leczniczo na uwiąd: 10 ząbków czosnku, 8 tabletek nadmanganiany. Do 8 litrów wody rozgnieść czosnek , wrzucić tabletki i zostawić na 2-3 godziny. Podlewać wiosną i na początku sierpnia. Może już to znasz a może się przyda.

[Alicja125]

Witam Lucynko Wiem, że mam dać tak na oko, ale robię to pierwszy raz a głupia jestem z tego Chciałam zapytać o tę łyżkę mam coś takiego czy ona będzie dobra, aby nią się kierować?



Dziękuję za pochwałę. życzę miłego czwartku i u mnie cos się pokazało tylko nie wiem na jak długo

Hanno witaj Te podlewaczkę wyczytałam kiedyś w necie, a że miałam dość podlewania łyżką bo zawsze było pełno wody koło mnie i ciągłe latanie ze szklanka kuchnia, pokój to w tym roku zrobiłam jedną na próbę bo akurat skończył mi się płyn i wnuczek wypił wodę z butelki niekapek. Udało mi się sprawdziło, kupiłam kilka butelek dałam dzieciom do picia, a babcia zabrała butelki. Na razie podlewam dużą strzykawką na 100 ml bo mam małe i mało sadzonek.



Bardzo się cieszę, że mogłam się na coś przydać i dziękuję za przepis na pewno się przyda już jest przepisany do zeszytu. Pozdrawiam życzę miłego. czwartku

[plocczanka]

Trudno jest określić wielkość łyżeczki bez porównania, ale jeśli ona jest mniejsza niż te do mieszania w szklance,to na pewno dobra.
Milej słonecznej niedzieli, Alu.

[korzo_m]

Alu podlewanie strzykawką to super wypróbowany sposób, tez tak robię
Mam nadzieję, że masz pozytywne wiadomości i domek w końcu będzie Waszą własnością.
Selery jak są malutkie to tak nieciekawie wyglądają jak powyciągane. Poczekaj cierpliwie zaczną niedługo mężnieć, a po pikowaniu ich nie poznasz szybko się zabiorą za siebie.
Pozdrawiam

[leszczyna]

Witaj Alicjo poczytałam bo dawno u Ciebie nie byłam.
Tak sobie myślałam, że już zarządzasz i kopiesz w nowym ogrodzie....ale na wszystko przyjdzie czas, źyczę powodzenia w realizacji planów.
Podziwiam już rozpoczęty przez Ciebie sezon ogrodniczy, ja z siewami tych wczesnych dałam sobie spokój, wyciągają mi się te kiełkujące nasiona, balansują na jednej nodze jak panna w tańcu i zostawiłam te wyginające się siewki.
Natomiast na pewno posieję pomidory i to z początkiem marca, to jest dla mnie odpowiedni czas aby wyhodować je do wsadzenia do gruntu.
Ale też już myślę o ogrodowaniu i zaczynam szperać co by tu gdzie coś fajnego upolować.

Pozdrawiam serdecznie❤❤❤❤

[Alicja125]

Witajcie kochani nie pisałam bo na nic nie mam humoru pierwsze to dom czekaliśmy na niego prawie pięć miesięcy kredyt załatwiony z pozytywną decyzją nic tylko się cieszyć gdyby nie fakt, że deweloper kupił go o sto tysięcy taniej od właścicielki, a nam teraz chce sprzedać drożej o trzydzieści tysięcy zł niż sprzedawała nam ta baba. Zastanawia nas fakt czego oni się doszukali w tym domu, że właścicielka tyle opuściła. Agentka wie co się stało, ale nie chce mówić powiedziała tylko, że chce nam pomóc powiedziała tylko że był geodeta, że ganek jest dobudowany i projektu na niego nie ma może być do rozbiórki w dodatku trzeba przestawić płot jest za blisko drogi jak pytamy to mówi, że nie może nam powiedzieć. Musimy wszystko jeszcze raz sprawdzić sami i wybieramy się do urzędu może to jakaś przestroga, zobaczymy. Córka znalazła jeszcze inny dom ładny, kwadrat, płaski teren jest w nim oranżeria, borówki, maliny, drzewa ozdobne, skalniak, hortensję, trawnik jest zadbany ten ogród to marzenie właścicielka go uwielbia jest tam też szklarnia i warzywnik wszystko przygotowane na sezon warzywnik ogrodzony płotem małym z furtką przed pieskiem i dziećmi. W środku domu do zamieszkania pokoje duże przestronne, kuchnia urządzona, sprzęt nowoczesny indukcja, łazienka z wanną i prysznicem, garaż na dwa samochody z kanałem. ten też możemy kupić jest w naszym zasięgu mamy teraz problem z wyborem bo ten wspaniały dom jest poza moim miejscem zamieszkania na działkę z 5 km zrobi się 13 km w sumie to też jakoś tak daleko nie jest. Zobaczymy co będzie dalej. Po ostatnim pobycie w sobotę na działce od niedzieli siedzę w domku chyba,mnie zawiało bo w niedziele miałam 39,5 stopni gorączki teraz mi już trochę lepiej bo mam 37,9 najwięcej leżę w łóżeczku i mnie skręca, że nie mogę nic robić. Odezwę się do was jak tylko się lepiej poczuję.

Lucynko witaj skarbie ta łyżka jest dużo większa niż ta do szklanki, ale już wiem o jaką chodziło dziękuję. Pozdrawiam miłego wieczoru i środy

Dorotko witaj kochana dałas mi nadzieję na moje selery juz miałam je wywalić i posiać inne wydawały się takie małe i marne w takim razie daje im szansę niech rosną. Strzykawka spisuje się super dobrze zrobiłam, że ją kupiłam. Potem jak bedzie więcej sadzonek będzie butelka. Pozdrawiam miłego wieczoru i środy

Witaj kochana Krystynko miło Cię widzieć Co do siania to ja nic takiego nie sieję tylko seler, paprykę, bakłażana potem w marcu tak jak Ty na początku będę siała pomidory bo nie mam gdzie trzymać, ale mam nadzieję, że to się zmieni bo działamy dalej. Pozdrawiam serdecznie

Spokojnej dobrej nocki

[Annes 77]

Hej Alicja:)

Czytam co u Ciebie, może ten dom kwadrat i jeszcze z oranżerią to będzie lepszy pomysł.
Trochę dalej , ale nie wiadomo, czy w przyszłości nie sprzedasz działki. Dom jest najważniejszy
Obyście dokonali trafnego wyboru. Tak jak opisujesz to nowa opcja brzmi lepiej. Dalej trzymam kciuki za powodzenie.
Sporą gorączkę miałaś, kuruj się i odpoczywaj, do wiosny jeszcze czas

Pozdrawiam i przesyłam pozdrowienia

[leszczyna]

Alicja ja nie będę doradzała który? ale zawsze mi się nie podoba jak zaczyna ktoś mącić i kręcić.
Jakby nie było nie jest to decyzja na wyjazd nad morze tylko decycja nieraz na całe życie....taka odległość nie ma znaczenia.
Byłam w tak samej prawie sytuacji, kupiliśmy dom na 10 arach, działja na ROD 5 arów i upierałam się aby ją zostawić....trwało to 5 lat i sama widziałam jak działka ubożeje, traci na wartości.
Myślę że też jak już zamieszkasz w domu z ogrodem dojdziesz do wniosku że z czegoś trzeba będzie zrezygnować.....ja działkę sprzedałam i jest mi dobrze.
Pozdrawiam zdrowiej i podejmujcie przemyślane decyzje.

[plocczanka]

Oj! Taka temperatura to nie przelewki.
Dobrze, Alu, że położyłaś się do łóżeczka.
Macie dylemat z zakupem. Dom to nie działka, trzeba przetrawić wszystkie za i przeciw, by wybrać najbardziej optymalną wersję.
Działkę można zawsze zamienić czy nawet sprzedać, dom to już inwestycja. Życzę Wam spokojnego podjęcia decyzji, byście mogli cieszyć się nią do końca świata i jeszcze jeden dzień.

[Alicja125]

Witam cieplutko w ten piękny dzionek. Miałam dziś pikować papryki niestety muszą poczekać. U mnie dziś słoneczko, piękna pogoda, skusiłam się i pojechałam na działkę w sumie nic takiego nie robiłam, ale dałam ptaszkom i kotkom papu i siedziałam na tarasie pijąc herbatkę oczywiście przegląd też obowiązkowo zrobiony. Po południu dołączyła do nas córka, ale jak już miałam wracać do domu mimo wszystko siedzieliśmy do 17. Czas szybko przeleciał. Zrobiłam parę zdjęć nadchodzącej wiosenki.





tulipany


cebula zimowa sadzona na jesieni jak na razie trzyma się dobrze





Aniu witaj i stało się to po raz drugi kredyt przyznany a domu nie ma zaś ktoś go podkupił szukamy następnego może tym razem się uda. Najgorsze jest to że w końcu trzeba bedzie brac co będzie bo kredyt nie da się w nieskończoność odraczać. Ze zdrowiem już lepiej został katarek więc nie ma tak źle choć gorączka mnie wymęczyła. Pozdrawiam przesyłam moc uścisków miłego wieczorku i niedzieli.

Witaj Krysiu działka zostaje ze mną do końca póki sił mi starczy nie sprzedam jej choćby nie wiem co. Ogród koło domu to będzie bardziej córki niż mój koszenie, podlewanie, plewienie zostawiam jej niech próbuje, a ja będę jej pomagać i doradzać. Na ogrodzie coś tam sobie też posadzę np pomidorki żeby je mieć pod kontrolą jakieś zioła ale większość na działce tam będą porzeczki, agrest, borówki i cała reszta. Działka to będzie też moja odskocznia nawet taki wypoczynek od dzieci, który choćby było bardzo dobrze musi czasami być. Wyjazd na działkę sami z mężem też się nam przyda. Pozdrawiam życzę miłej niedzieli i udanego wypoczynku.

Witaj lucynko sytuacja już sama podjęła za nas decyzję dom jeden i drugi sprzedany zostaliśmy z kredytem i boimy się, że nic nie będzie, a kredyt przepadnie do tego nie możemy dopuścić bo córka jest na wynajem. W najgorszym razie kupią dom do remontu lub w surowym stanie, albo mieszkanie w bloku i zostaje tylko zakup pola i budowa. Ciężko jest znaleźć dobry dom i najlepiej do zamieszkania idą jak świeże bułeczki ludzie już stoją w kolejce po takie domy i agenci sprzedają od ręki. Tragedia płakac się chce jak się to widzi. Pozdrawiam serdecznie życzę miłej niedzieli

[leszczyna]

Alicjo to rzeczywiście pechowa sytuacja dla Was.
Kupienie domku do remontu też ma swoje plusy....w dziejszej dobie jest taka moźliwość, że można szybko i po swojemu zrobić.
W takiej sytacji jaka będzie to rzeczywiście działeczka musi być w Twoich rękach, tym bardziej że dokonałaś remontu i zawsze będziesz u siebie.....to też ma znaczenie.
Widzę u Ciebie jeszcze śnieg na działce, ja dzisiaj ogarnęłam i pościnałam trawy bo już bardzo bałaganiły.
Życzę szybkiego spełnienia pragnień i marzeń.

Pozdrawiam

[plocczanka]

Alu, przykro mi z powodu Waszego niepowodzenia, ale jak to mówią: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło", myślę, że i Wam światełko w tunelu się pokaże i życie od razu stanie się lżejsze, czego z całego serca i całej duszy życzę całej Twojej Rodzince.
Działeczka budzi się do życia nawet pomimo zalegającej jeszcze tu i ówdzie śniegowej serwetki, co jest widomym sygnałem zbliżającej się wielkimi krokami wiosny. Jeszcze troszeczkę cierpliwości i zobaczymy kwitnące przebiśniegi czy krokusiki.
Ładnie przeżyła cebula zimowa. Nigdy takiej nie sadziłam, zawsze wydawało mi się, że to niemożliwe, by nie zniszczył jej mróz.
Trzymaj się, nie poddawaj pesymizmowi, myśl optymistycznie, a będzie dobrze. Musi być!
Pozdrawiam cieplutko w pochmurny już u mnie dzień.

[Alicja125]

Witam serdecznie w ten piękny słoneczny dzień. Mimo, że zapowiadają deszcze i burze oraz silne wiatry pogoda nadal słoneczna i oby jak najdłużej. Zeszyt skrupulatnie prowadze wszystko zapisuję by wiedzieć co i jak i oto 14 lutego pikowałam paprykę i bakłażan, a seler jeszcze mały więc niech rośnie mimo, że wypuścił już właściwe listki.
mały bakłażan

papryczka


Za domem jeździmy oglądamy, ale jest ciężko mimo tego nie poddajemy się mamy na razie na oku domek dla córki, a my będziemy się dobudowywać do tego domu, ogród duży budowlany 19 arów miejsca sporo więc zobaczymy. Szukamy dalej coś gotowego.

Witaj Krysiu Wczoraj pojechałam na wycieczkę z wnukiem i w lesie niedaleko nas jakieś 5 km od domu śniegu sporo. Zapowiadają opady deszczu i burze to przypuszczam, że ten śnieg zbierze. Trawa u mnie jeszcze stoi, ale zastanawiam się nad jej ścięciem myśle, że też zetnę jak pojadę robić oprysk miedzianem.



Pozdrawiam życzę miłego słonecznego dnia

Witaj Lucynko trzeba mieć nadzieję, że jeszcze będzie dobrze nie można się poddawać i dalej szukać domu. Cebulę zimowa sadziłam pierwszy raz tak na ryzyko i jestem zaskoczona, że przeżyła teraz ciekawi mnie jaka urośnie jak się spisze dobrze na jesieni posadzę jeszcze raz, ale trochu później niż w zeszłym roku. U mnie piękne słoneczko wysyłam też do Ciebie pozdrawiam milego dnia.