Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

[EwkaEs]

Kiedy legowisko nie jest wyczyszczone to ostatecznie może być jeden z trzech foteli,ale z poduszką, ewentualnie siodło na wielbłąda bez rumaka.
A chłopcy rozwijają się wolniej, później chodzą, później mówią i jeszcze ma czas na dorastanie....

[chatte]

20 lat i ma czas? W/g mnie to czas najwyższy!

Konstanty rozkoszny A propos: w jakim jest wieku? Czy to już dorosły kot, czy jeszcze młodzieniec?

[kogra]

Młodzieniec rozkoszny i widać trochę rozleniwiony.
Moje też tylko śpią i na dwór trudno je wygonić.
Ciekawe bo w inne zimy wychodziły bez problemu na dwór i bawiły się z sobą a teraz jak tylko drzwi nie są na klucz zamknięte to same je otwierają i już są w domu.

[chatte]

Grażynko, moje też więcej w domu siedzą, niż dawniej. Może zmiany klimatu tak na nie działaja?

[kogra]

Tak jakby coś wisiało w powietrzu, jak to mówią.
A koty przecież doskonale wyczuwają co i jak.
Może szykuje się jakaś większa lub głębsza zmiana?

[chatte]

Wszystkie wróżby i proroctwa zapowiadają jakieś wielkie zmiany, ale dopiero w 2012 ;)
Chyba są zmęczone tymi "wariacjami" pogody... Tak myślę

[liska]

Wszystkie wróżby i proroctwa zapowiadają jakieś wielkie zmiany, ale dopiero w 2012 ;)

Izuś błagam... majowie się pomylili

a jeśli o facetów chodzi to jest to mój ulubiony temat ... mój M. jakoś jeszcze nei dorósł..za to syna(14 lat) pilnuje i od urodzenia pomaga mi we wszystkim.... nie będę sie przed synową wstydziła... Za to córunia(16 lat) jest księżniczką hihhi ale i za nią się ostatnio zabrałam...

[chatte]

Izuś, ale to nie tylko Majowie!

Ja za bardzo na temat moich chłopców mówić nie lubię, bo mój M juz nie dorośnie, a na synów mam też słabe widoki
Ciekawi mnie za to, jak Ty to zrobiłaś, ze córkę rozpusciłaś, a syna krótko trzymasz? ;)

[liska]

Izuś, ale to nie tylko Majowie!

Ja za bardzo na temat moich chłopców mówić nie lubię, bo mój M już nie dorośnie, a na synów mam też słabe widoki
Ciekawi mnie za to, jak Ty to zrobiłaś, ze córkę rozpusciłaś, a syna krótko trzymasz? ;)

Izunia nie wiem Oboje są inni.. córka pracuje na sukces (oceny)... wiec jej nie ciągnę nigdzie ... a syn? ... jeszcze go z książką nie widziałam... czyli nudzi się... to może pomóc hihihihih

oboje szóstkowi

Izunia ja podatna na przepowiednie jestem. ... dlatego omijam takie tematy... Oglądałaś Zeitgeist?

[chatte]

To mniej więcej rozumiem ;)

Zeitgeist nie oglądałam, ale na pewno obejrzę. Tylko już nie dziś.
A jak chodzi o przepowiednie, to fascynujące jest to, że wszystkie (egipskie, Nostradamusa i wielu innych wizjonerów) wskazują na rok 2012, jako rok szczególnych zmian, katastrof itp..
Coś w tym musi byc...

A teraz zyczę wszystkim miłych snów (na rok 2009 ;) )
i dobrej nocy!

[EwkaEs]

20 lat i ma czas? W/g mnie to czas najwyższy!

Konstanty rozkoszny A propos: w jakim jest wieku? Czy to już dorosły kot, czy jeszcze młodzieniec?

Chłopcy kończą rozwój fizyczny w wieku zdaje się 21 lat.A psychiczny-przeor ma 46 i jeszcze chyba się rozwija, dużo chłopca w nim....a pasierb ma 27 i wydaje się być całkiem dorosły i odpowiedzialny.
Kocio ma 5 lat, a syberyjskie"wolno się rozwijają" czyli doszedł do dorosłości.Nadal chętnie się bawi.Jest ciekawski i wszystko musi sprawdzić organoleptycznie.A wypoczywać kocha.

[chatte]

Wiem, wiem, Ewo Różnie to u różnych chłopców przebiega ;)

Zauważyłam, ze koty lubią zabawę niezależnie od wieku. Moja nieodżałowana Kleo mając 9 lat często bawiła się jak mały kotek, chociaż zdecydowanie więcej wypoczywała, niz w młodym wieku.

[kogra]

Widzę, że koleżanki na temat przepowiedni zeszły.
A mnie się wydaje, że świat tak szybko się zmienia, że już sami za nim nie nadążamy. Ten pęd do nowoczesności już zaczyna powoli nas przerastać a dóbr konsumpcyjnych mamy tyle, że też nie nadążamy z wszystkiego korzystać.
I tu święci się przełom.
Kiedyś najważniejsze było być, teraz jest mieć.
Tylko że to mieć nie daje poczucia bycia, istnienia w pełni, realizacji siebie.
Stale za czymś gonimy, ciągle czegoś chcemy, ciągle realizujemy czyjeś wizje i programy, stale coś gromadzimy aż w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę z tego, że nie o to chodzi w życiu.
Tylko o co ? - i tu wszyscy mają problem.
Bo tak na dobrą sprawę to nikt nie wie o co.
Zmęczeni, zabiegani, zestresowani w stałym napięciu nie mamy czasu na okazywanie uczuć, kontakty bezpośrednie, przemyślenia, radość z istnienia, realizację swojego wnętrza, na bycie sobą tu i teraz.
Powoli wszyscy mają tego dosyć i wewnętrznie to czują.
Poszukują nowego modelu życia, która da satysfakcję i radość z życia. Da poczucie bycia kochanym i pozwoli kochać tak jak się to czuje, bez zakłamania, oczekiwania, odgrywania jakiejś roli.
Tylko kiedy taki czas nadejdzie ..... ????????

[Ave]

Izulek, wpadłam posłuchać o czym pogaduchy ale jak zobaczyłam roślinki w ogródku.... Masz nowe odmiany - wszystkie zimozielone, szczególnie róże - oj, będzie kolejka po odnóżki wiosn, tych cudów co to w zimie kwitną i liści nie tracą ;:2

[chatte]

Ewuś, jak przeczytałam o nowych odmianach, to pomyślałam, ze pomyliłam wątki i u Liski jestem a Ty o moich różach mówisz!
Jakoś się trzymają, bo ciągle ciepło. Dziś było tak wiosennie, że znów zbierałam opadłe liście i wycinałam, czego wcześniej jeszcze nie zdążyłam.
Gdyby byli chętni na sadzonki róż, to nie ma sprawy! Tzn. na razie gałązki, bo z braku miejsca sama sadzonek nie robiłam.

...Powoli wszyscy mają tego dosyć i wewnętrznie to czują.
Poszukują nowego modelu życia, która da satysfakcję i radość z życia. Da poczucie bycia kochanym i pozwoli kochać tak jak się to czuje, bez zakłamania, oczekiwania, odgrywania jakiejś roli.
Tylko kiedy taki czas nadejdzie ..... ????????

Grażynko, mnie się wydaje, ze taki czas już nadszedł ;) Ludzie coraz bardziej cenią spokój, bliskość innych ludzi i natury. Kiedyś była tendencja do uciekania ze wsi do miasta. Tam było zycie i wszystko, za czym warto tęsknić. Teraz jest odwrotnie, kto żyw ucieka z miasta na wieś, jeśli tylko ma taką możliwość. Coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać, co jest ważne

Widzę, że Cię wzięło na bardzo poważne przemyslenia... To może coś dla rozrywki? Na poprawę nastroju?