Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Anka, te krokusy z pszczołą
- mistrzostwo świata

-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Pscółka superowa
. Nawet grill był no no..masz lepszą organizację pracy. Ja nie mam na nic czasu. A o grillu nawet nie marzę. Sadzenie róż mam już za sobą i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Jeszcze clemki i finito.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Alexander szybciutki. Widać, że to kanadyjka, bo wystarczy, że temperatura podskoczy do kilkunastu stopni, a już myśli że to środek lata. U mnie cały w młodziutkich liściach takich jak te na zdjęciu. Druga po nim jest Star Profusion, jakby nie uznawała jakiegoś powolnego rozpędzania się. Pufff, kilka dni i cała w liściach
Aniu, ile pączków ma złotlin od ciebie
Nie mogę się go doczekać w pełnej krasie, a już myślałam, że nie zakwitnie bo został dosyć mocno przycięty po posadzeniu (bałam się, że susza go wykończy i się nie przyjmie)
Aniu, ile pączków ma złotlin od ciebie
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
O jakie piękne ujęcia
Mnie też chodził w sobotę grill po głowie, ale w koncu zjedliśmy tylko byle co na szybko, bo szkoda czasu było na dogadzanie podniebieniu 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Witajcie.
Dziś kolejne chwile na działce. Już trzeci dzień nawożę rośliny obornikiem granulowanym. I nadal tego nie skończyłam. Normalnie jakbym miała nie wiem jakie hektary.
A to po prostu czynność wykonywana między innymi działaniami.
Oczywiście nadal mam dużo pracy, choć niby i tak bardzo dużo już zrobiliśmy. Nie wiem jak to jest.

Obiecałam, mężowi że jutro pójdziemy na rowery. Także działeczka dopiero w czwartek.
Choć ma padać, więc to też nic pewnego.
Jednak deszcz potrzebny, to nic nie mówię.
Niestety moich róż nadal nie ma.
Co więcej, kurier nadal ich nie dostał w swoje łapki.
Numer przesyłki został nadany 31 marca a paczka nadal w F. To się nazywa ćwiczyć Ani cierpliwość...

Małgosiu -clem3 nam sie trafili gości, to i grill był. Przecież nie będę przy gościach w rabatkach grzebała. Niestety...
furtki nie zamierzam zamykać. Uzależniłam się.

Sabinko a miałam pytać o ten złotlin.
Bardzo się cieszę, że się przyjął. Koniecznie pokaż zdjęcia jak zakwitnie.
U mnie jeszcze LO na wyraz wyrywna. I jeseinny James Galway. Ten to dopiero szaleje.
Jak Twoje korony? Uchroniłaś póki co?

Madziu ja przede wszystkim mam dużo mniejszy areał. Nie bądź dla siebie aż tak surowa.
Sadzenie róż nadal przede mną. Aż mi się w głowie kręci na samą myśl...
Czyli nie będę oryginalna, bo też powiem, ze mając taką działkę powinniście się budować.
Iryski już przekwitają

Zuz dzięki za uznanie. Było by jeszcze lepiej ale skubana pszczółka już dobrze rozbudzona i szybka, co za tym idzie.
Wiesz, że mam u siebie Aldika?
Tylko tak jakoś całkiem mi on nie po drodze.
A wiesz, że z tego pąka Magnolii to na pewno będzie kwiat..?
Mam tę magnolię od czerwca 2013 roku. Dostałam ją na zakończenie roku szkolnego. Już następnego roku zakwitła, dwoma albo trzema kwiatkami. W następnym (czyli zeszłym) miała trzy. Zdenerwowałam się, ze tak opornie jej idzie i dostała kopa w krzaki. I zaraz po kilkunastu dniach otworzyła kolejnych kilka kwiatów. Teraz będzie miała ich ponad 10! Byłoby jeszcze więcej ale dwa zmarzły i sczerniały.
Nie pryskam miedzianem, bo u mnie w zeszłym sezonie plamistość pojawiła się dopiero końcem września albo nawet w październiku.

Basiu -apus bardzo Ci dziękuję. Zdążyłam zerknąć do Ciebie i zobaczyć, tak na szybko, że sadziłaś róże. I to same ślicznotki! Już mi się u Ciebie podoba! Musze się wpisać.

Iwonko dziękuję.
Tulipankom jeszcze trochę brakuje. Tym czasem zostawię dla Ciebie szafirki.

Andziu458 ależ rozgość się. Zapraszam.
Dla Ciebie śliczne brateczki na powitanie.

Filemonku tłuściutkie hiacynty mam i owszem ale takie wybiedzone na ścisłej diecie też znajdziesz i nawet hiacynty anorektyczki też mam.

Dorotko u mnie listki na różach są już w najlepsze. Zobaczę jak będzie ze zdrowotnością róż w tym sezonie. Obym nie musiała myśleć o tym środku.
Nad dołkami nie popracowałam, bo jak pisałam powyżej moje róże nadal siedzę we F, mimo iż 31 marca miały nadany już numer przewozowy.
No to czekam... 

Aniu -Nynuś te wióry są z lidla. Są bardzo dobre dla roślin i na dodatek powoli się uwalniają. Nie ma opcji przedawkowania. No chyba, że nasypałabyś cały wór do jednego doła.
A Ty czym zasilasz swoje rośliny? I jak Ci kwitły powojniki? I co tam jeszcze u Ciebie słychać? 

Margo ja znowu chciałabym dokupić tych ciemnych irysków. Foszka niestety każda z roślin może strzelić. Na szczęście jedna bardziej druga mniej. O! Choć takie orliki to chyba nigdy nie kapryszą.

Soniu póki co, nie zapomniałam o bananach przy sadzeniu powojników.
Brawo ja! 

Moni a wiesz, że to na pewno kwiat?! TADAM!!!

I jeszcze kilka zdjęć:



Dziś kolejne chwile na działce. Już trzeci dzień nawożę rośliny obornikiem granulowanym. I nadal tego nie skończyłam. Normalnie jakbym miała nie wiem jakie hektary.
Oczywiście nadal mam dużo pracy, choć niby i tak bardzo dużo już zrobiliśmy. Nie wiem jak to jest.

Obiecałam, mężowi że jutro pójdziemy na rowery. Także działeczka dopiero w czwartek.
Niestety moich róż nadal nie ma.

Małgosiu -clem3 nam sie trafili gości, to i grill był. Przecież nie będę przy gościach w rabatkach grzebała. Niestety...
furtki nie zamierzam zamykać. Uzależniłam się.


Sabinko a miałam pytać o ten złotlin.
U mnie jeszcze LO na wyraz wyrywna. I jeseinny James Galway. Ten to dopiero szaleje.
Jak Twoje korony? Uchroniłaś póki co?

Madziu ja przede wszystkim mam dużo mniejszy areał. Nie bądź dla siebie aż tak surowa.
Sadzenie róż nadal przede mną. Aż mi się w głowie kręci na samą myśl...
Czyli nie będę oryginalna, bo też powiem, ze mając taką działkę powinniście się budować.

Iryski już przekwitają

Zuz dzięki za uznanie. Było by jeszcze lepiej ale skubana pszczółka już dobrze rozbudzona i szybka, co za tym idzie.
Wiesz, że mam u siebie Aldika?
A wiesz, że z tego pąka Magnolii to na pewno będzie kwiat..?

Mam tę magnolię od czerwca 2013 roku. Dostałam ją na zakończenie roku szkolnego. Już następnego roku zakwitła, dwoma albo trzema kwiatkami. W następnym (czyli zeszłym) miała trzy. Zdenerwowałam się, ze tak opornie jej idzie i dostała kopa w krzaki. I zaraz po kilkunastu dniach otworzyła kolejnych kilka kwiatów. Teraz będzie miała ich ponad 10! Byłoby jeszcze więcej ale dwa zmarzły i sczerniały.
Nie pryskam miedzianem, bo u mnie w zeszłym sezonie plamistość pojawiła się dopiero końcem września albo nawet w październiku.

Basiu -apus bardzo Ci dziękuję. Zdążyłam zerknąć do Ciebie i zobaczyć, tak na szybko, że sadziłaś róże. I to same ślicznotki! Już mi się u Ciebie podoba! Musze się wpisać.

Iwonko dziękuję.
Tulipankom jeszcze trochę brakuje. Tym czasem zostawię dla Ciebie szafirki. 
Andziu458 ależ rozgość się. Zapraszam.

Dla Ciebie śliczne brateczki na powitanie.

Filemonku tłuściutkie hiacynty mam i owszem ale takie wybiedzone na ścisłej diecie też znajdziesz i nawet hiacynty anorektyczki też mam.


Dorotko u mnie listki na różach są już w najlepsze. Zobaczę jak będzie ze zdrowotnością róż w tym sezonie. Obym nie musiała myśleć o tym środku.
Nad dołkami nie popracowałam, bo jak pisałam powyżej moje róże nadal siedzę we F, mimo iż 31 marca miały nadany już numer przewozowy.
No to czekam... 

Aniu -Nynuś te wióry są z lidla. Są bardzo dobre dla roślin i na dodatek powoli się uwalniają. Nie ma opcji przedawkowania. No chyba, że nasypałabyś cały wór do jednego doła.
A Ty czym zasilasz swoje rośliny? I jak Ci kwitły powojniki? I co tam jeszcze u Ciebie słychać? 

Margo ja znowu chciałabym dokupić tych ciemnych irysków. Foszka niestety każda z roślin może strzelić. Na szczęście jedna bardziej druga mniej. O! Choć takie orliki to chyba nigdy nie kapryszą.

Soniu póki co, nie zapomniałam o bananach przy sadzeniu powojników.
Brawo ja! 

Moni a wiesz, że to na pewno kwiat?! TADAM!!!

I jeszcze kilka zdjęć:



- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Ania, wysłałam męża do biedry po wodę 5l, wylałam wodę do rabat, odcięłam dno butelek i ponakładałam na korony (te co zostały) i resztki serduszek
jak wychodzę przed dom to ściągam, jak idziemy do domu to nakładam. Cyrk na kółkach. Dzisiaj zaglądałam i żadna nie będzie w tym oku kwitła. W sumie to nawet się nie dziwię. W tamtym roku wydziobane do poziomu gruntu nie miały szans odżywić cebuli przez liście..Teraz siedzą w ochraniaczach - może za rok będą kwiaty.
U ciebie nadal kwitną krokusy
U mnie to tyko wspomnienie, dzisiaj przyłapałam pierwszego żonkila, wszystko buchnęło, ale co się dziwić jak na termometrze 21 stopni było 
U ciebie nadal kwitną krokusy
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
jak długo ci krokuski kwitną u mnie już przekwitły nawet im zdjecia nie zdążyłam zrobić...... mi też prace na działce dają się we znaki 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu cudna wiosna u Ciebie,ale to co ma przyjść dopiero przybędzie...myślę o Twoim szaleństwie cebulowym,jak to wszystko wybuchnie
Ja to dopiero jestem ....wczoraj zamówiłam 3 róże z F ...czytam,że Ty jeszcze swojej paczki nie dostałaś
Miłego dzionka
Ja to dopiero jestem ....wczoraj zamówiłam 3 róże z F ...czytam,że Ty jeszcze swojej paczki nie dostałaś
Miłego dzionka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Ale dostałaś powiadomienie o wysyłce?
Zazwyczaj bardzo szybko nastepuje przekazanie do kuriera
Zazwyczaj bardzo szybko nastepuje przekazanie do kuriera
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Gosiu dopiero wczoraj po południu paczka była przekazana kurierowi. A numer miała nadany już 31 marca.
Dziś dostałam swoje różyczki!
UWAGA!!! Pieję z zachwytu!!! Gorąco polecam wszystkim zakupy w FLorib... To dopiero są krzaczki!!! Jestem zachwycona!!!
Zaraz będę się chwalić. Niech tylko obrobię zdjęcia.
Dziś dostałam swoje różyczki!

UWAGA!!! Pieję z zachwytu!!! Gorąco polecam wszystkim zakupy w FLorib... To dopiero są krzaczki!!! Jestem zachwycona!!!

Zaraz będę się chwalić. Niech tylko obrobię zdjęcia.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
A mówiłam! Mówiłam, że w tym roku piękne sadzonki mają
Czekam na te twoje fotki

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Oj tak, mają piękne sadzonki
.
-- 6 kwi 2016, o 22:18 --
Aniu widzę pąki na magnolii jednak kwiatowe
. Super
. Ja muszę do szkółki chyba się wybrać i kupić chociaż jedną bo zazdroszczę po cichu
. Wiosna u Ciebie cudna , robi się coraz ładniej
.
-- 6 kwi 2016, o 22:18 --
Aniu widzę pąki na magnolii jednak kwiatowe
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
To ja się pochwalę, że widziałam to na żywo- hałdy pięknych sadzonek 
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6



Sir John Betjeman i Abraham

Abraham Darby (Dorotko...

Dolce Vita x 2

Granny

"Maryśki Tereski"

Crocus Rose:

Lady of Shalott i Baronesse

Upsss... nie pamiętam które to były...

La Rose de Molinard. Spójrzcie to dopiero jest krzaczysko!

Kolejne ślicznoty:
Angelica, Artemis i trzeciej nie pamiętam

Powiedzcie mi czy ta etykietka oznacza, ze róża przyjechała od samego Austina?

A tę pięknotkę dostałam w gratisie. No ale zamówiłam łącznie 21 róż...
Już wyczytałam, że to róża wielkokwiatowa. Mająca wielkie, piękne kwiaty, cudnie pachnące. No ale zazwyczaj musi być jakies ale... nie znoszące deszczu. W związku z tym, ta pannica pójdzie na balkon.


- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aneczko, sadzonki piękne, dorodne
A Abraham Darby...tfu, tfu na psa urok, niech Ci pięknie rośnie
Etykiety róż Austina są oryginalne, ale róże nie pochodzą bezpośrednio od niego. Musiałyby mieć dużo wyższą cenę. Te etykiety oznaczają, że szkółka zapłaciła za licencję, czyli możliwość sprzedaży róż tego hodowcy. Zresztą tak jest ze wszystkimi licencjami.
Etykiety róż Austina są oryginalne, ale róże nie pochodzą bezpośrednio od niego. Musiałyby mieć dużo wyższą cenę. Te etykiety oznaczają, że szkółka zapłaciła za licencję, czyli możliwość sprzedaży róż tego hodowcy. Zresztą tak jest ze wszystkimi licencjami.



