Ogródek Lady-r

Lady-r · Post » 5 lis 2007, o 09:34

Iwciu na wymianę to zawsze jestem chętna o ile mam tylko rozrośnięte roślinki

ale z tym to trochę gorzej bo często się wymieniam i ciągle mam podskubane

Dorotko cieszę się ,że podoba ci się moja azalia,na tle twoich jasnych kamieni wyglądałaby super

chatte · Post » 5 lis 2007, o 09:52

Ostatnie kolorki wyjatkowo piękne! Azalia bardzo oryginalna. Twoja niemała kolekcja powieksza się z dnia na dzień

Ewelina · Post » 13 lis 2007, o 01:15

Lady-r pisze: tegoroczna tawuła crispa

Ciągle jeszcze u Ciebie kolorowo i nastrojowo... Podziwiam zakupy. Mam taką tawułę (j.w.) i co roku wczesną wiosną przycinam ją "w grzybek" na wys. ok. 10-15cm. Ładnie się wtedy zagęszcza i obficie kwitnie.Zobacz:

inag1 · Post » 15 lis 2007, o 13:10

Pięknie i kolorowo u Ciebie.Też podoba mi się azalia o ciemnych liściach i dopisałam ją do zakupów na wiosnę . Ciągle coś dopisuję i nie wiem gdzie to wszystko wmieszczę

Lady-r · Post » 15 lis 2007, o 14:13

Ino dziękuję,że zajrzałaś do mojego ogródka

też mam problemy ze zmieszczeniem wszystkich "chciejstw"

Mam zamiar powiększyć ogródek,ale na drodze stoi mi stary kurnik niestety o dość pokaźnych rozmiarach nastawiam się na jego rozbiórkę,ale to trudne zadanie.

chatte · Post » 3 gru 2007, o 12:17

Aniu, trudne zadanie, to wyzwanie, a wyzwania są po to, zeby je podejmować

Życzę szybkiego postępu prac!

Chciałabym Cie spytać, jak duże jest Twoje gospodarstwo, tzn. jaka jest powierzchnia gruntów, które obejmuje? Od momentu, jak dowiedziałam się, ze jesteś posiadaczką 40 krów, ciekawość mnie zżera ...
Jeszcze mam takie głupie pytanie

: dlaczego gąski są tylko dwie?
I jeszcze jedno, trochę mądrzejsze pytanie

: czy te ciemnoróżowe astry są z tych niskich czy wysokich?

Lady-r · Post » 3 gru 2007, o 13:36

Izuniu zacznę odpowiadać od końca

astry to mają z 80 cm,gąski są 2 bo nie zdążyłam ich"przerobić" jak były młode i teraz są ozdobą

komunikują też gęganiem jak ktoś idzie (bo gęgają także na swoich) ,a psy wiadomo na obcych

Ziemi nie mamy dużo bo około38 hektarów ,ale na taką rolniczkę "miastową jak ja"to wystarczająco.

chatte · Post » 3 gru 2007, o 16:58

38 hektarów to nie dużo?

Jesteś rolniczką "całą gębą"! W takim gospodarstwie pracy nigdy nie brakuje, więc godne podziwu jest to, ze znajdujesz czas na tworzenie ogrodu, który przecież prezentuje sie bardzo interesująco, mimo Twoich zastrzeżeń

Moje uznanie!

A te zstry skoro mają 80cm, to nie są z tych wysokich, więc chyba się nie pokładają?

Fleur 78 · Post » 3 gru 2007, o 17:24

38 hektarów....

Ale bym nasadziła.... ;:8

Lady-r · Post » 3 gru 2007, o 21:39

Alu na tych hektarach to sieje i sadzi, ale mój M, ja mam mało miejsca przy domu niestety

Fleur 78 · Post » 3 gru 2007, o 23:10

Zawsze możesz spróbować coś wynegocjować...

piku · Post » 4 gru 2007, o 10:55

O rety, Aniu to ty jesteś "Panią na włóściach", myślę że M odstąpi Ci do zagospodarowania trochę tych hektarów

Anya · Post » 4 gru 2007, o 11:44

Aniu, masz piękną kolekcję żurawek

.
Ciekawi mnie ta pratnia - czy to roślina płożąca, zadarniająca czy rośnie w takich kępkach. Przyznam się bez bicia, że nie znam jej, a wygląda bardzo interesująco. Ciekawa jestem też jej kwiatów.
Będę niecierpliwie czekać na przyszłoroczne fotki, nie zapomnij o niej!

38ha, ale gigantyczny obszar!!!

Aniu, z tego areału ile masz do swej dyspozycji? Patrząc na udane zakupy, to jakby Ci brakło miejsca, mąż na pewno coś odstąpi... Wiesz, to wielka przyjemność taka świadomość, że jakby było mało miejsca, to można ogród powiększyć!
Ja już tylko upycham z trudem znalezione wolniejsze miejsca

Lady-r · Post » 6 gru 2007, o 21:14

Niestety nie mogę powiększyć areału ogrodu

w pobliżu domu ,bo zaraz mam sąsiada i budynki gospodarcze.Hmm...mogłabym najwyżej w drugim miejscu drugi ogród założyć

Mam za budynkami stary sadek dość duży,ale słabo ogrodzony i rośnie tam sporo drzew ,truskawki, warzywa i straszne

chwasty.

Co do pratii to mam ją pierwszy rok jest niziutka,cały czas zielona i bardzo ładna kwitła mi nawet paroma kwiatuszkami o takim bladoróżowym kolorze.

Ewelina · Post » 7 gru 2007, o 12:48

Lady-r pisze: Mam zamiar powiększyć ogródek,ale na drodze stoi mi stary kurnik niestety o dość pokaźnych rozmiarach nastawiam się na jego rozbiórkę,ale to trudne zadanie.

Aniu, zazdroszczę Ci tego,że masz jeszcze możliwość powiększenia powierzchni przydomowego ogródka...ja już nic nie zrobię

Ech, gdyby tak wyeksmitować sąsiada...ale to w sumie dobry chłop,więc nie będę taka... Z pewnością rozbiórka kurnika wiąże się ze sporym bałaganem i masą pracy, ale zrób to wiosną ! Ależ będziesz miała miejsca pod nowe rabaty! Tak sobie myślę...w sumie mogłabym rozebrać dom i zamieszkać ... w namiocie