Wszystko o pomidorach cz. 8

[Ebabka]

O biohumusie tez coś wspominałeś

[anabelka23]

Kropek, jaki masz wymiar tej grządki na pomidorki? U mnie też w tym roku dużo do gruntu pójdzie i zastanawiam się, czy mi miejsca wystarczy.

[Kropek]

Ta rabatka to jakieś 5,5m na 4,5... Dziadowsko obwiązana sznurkami , ale jakoś muszę zabezpieczać wszystkie grządki tak przed dobermanką

[kalisto1986]

kropek wylałeś miód na moje serce wymiarami tej rabatki. Jest nadzieja, że wszystko mi się zmieści

Czy zostawiacie już pomidory na noc na zewnątrz ? Mam problem z hartowaniem. Moje pomidory przed świętami wylądowały na chłodnym strychu. Wiem, że powinnam wystawić je już na dwór, ale utrudnione bym miała poranne wynoszenie, więc zastanawiam się kiedy mogłyby już nocować na świeżym powietrzu.

[anabelka23]

Oby tylko te sznurki pomogły
Super, dzięki za informację. W takim razie orientacyjnie mogę stwierdzić, że zmieszczę się z moimi pomidorami na działce. Ale tak to jest jak człowiek chce wypróbować zawrotną ilość odmian, żeby wybrać te, które posmakują najbardziej

[Kropek]

Głupia nie wie , że potrafi skakać (jedynie do miotły - ulubiona zabawka). W zeszłym roku nic z warzyw nie zniszczyła.

Ogólnie troszkę gęsto posadziłem ,ale matka w zeszłym roku jeszcze bardziej zagęściła. Odległości pomiędzy pomidorami około 50 cm a pseudo ścieżki 75 cm.



Tu nawet 0,5 m nie było pomiędzy nimi.

[tysonka]

Moje pomidorki już od jakichś 2 tygodni są całą dobę na dworze ( z przerwą na 2 zimne noce sprzed tygodnia) - dokładnie na balkonie. Od tego czasu czuję ogromną ulgę
Od wczoraj do kolegów dołączyła papryka, i też zadowolona
Jeszcze jakiś tydzień, tak na wszelki wypadek, i jeśli prognozy będą dobre, to grunt

[kalisto1986]

tysonka w takim razie ja swoje jutro wydeleguje. Na strychu mają nie wiele cieplej niż na dworze, więc trochę są przygotowane.
Muszę tylko znaleźć im zaciszne miejsce wśród krzaczków (mam nadzieje, że nic im nie będzie), bo mieszkam w budynku szkoły i mam tylko jedne miejsce do którego uczniowie nie zbliżają się, a jednocześnie, nie mogę tam za bardzo świrować z białą włókniną itp

[tysonka]

Nic im nie będzie, ja też musiałam się przełamywać, żeby już je zostawiać, oczywiście śledzę temperatury, ale póki nie spada w nocy poniżej 5 stopni, powinno być ok. Dodatkowo u mnie na balkonie na I p jest nieco cieplej niż na dworzu, ale moja mama trzyma swoje na tarasie przed domem i też jest ok.
W domu zostaje tylko na noc 1 skrzynka z maluchami pomidorowymi - ale chcę po prostu, żeby nie hamowały swojego wzrostu w niższych temperaturach, muszą dogonić resztę towarzystwa.

[kalisto1986]

Moje nie są zbyt duże (patrząc na niektórych zdjęcia), ale myśle, że będzie im lepiej na zewnątrz.
Myślałam o sąsiadki balkonie, ale udusiłaby mnie, jakbym zawitała do niej z tyloma pomidorami A zaraz będzie inne towarzystwo do hartowania :P

[Comcia]

Dla pomidorów prawdziwym zagrożeniem jest zaraza ziemniaka, bo ona przyjdzie wcześniej czy później, ale przyjdzie na pewno ( za wyjątkiem terenów górskich). W zeszłym roku po raz pierwszy miałam w gruncie szarą pleśń, ale ona nie najwyżej obniży plonowanie a nie skasuje uprawy całkowicie.
Spokoju sobie i Wam życzę.
Dołek, obornik, pomidor i obserwacja pogody by przeciwdziałać zz.

[msk83]

Nic im nie będzie, ja też musiałam się przełamywać, żeby już je zostawiać, oczywiście śledzę temperatury, ale póki nie spada w nocy poniżej 5 stopni, powinno być ok. Dodatkowo u mnie na balkonie na I p jest nieco cieplej niż na dworzu, ale moja mama trzyma swoje na tarasie przed domem i też jest ok.
W domu zostaje tylko na noc 1 skrzynka z maluchami pomidorowymi - ale chcę po prostu, żeby nie hamowały swojego wzrostu w niższych temperaturach, muszą dogonić resztę towarzystwa.

Ja też się obawiałam jeszcze o moje tomato, ale skoro już Wasze na dworze i nic im nie jest to i ja jutro rano moje wystawię i na noc nie będę zabierać, najwyżej jak przyjdzie chłodniejsza noc to postawię nad nimi suszarkę do ubrań i na nią koc założę, stworzę im taki namiot ochronny Megagroniaste wybiły o drugie tyle co reszta, szalone, chyba takie one już są "inne"

[tkordus]

O biohumusie tez coś wspominałeś

Tak, ale poczytałem o nim trochę i przestałem wierzyc ze to coś więcej niż czarna woda. Robię test czy on działa.

Czy koktajlówki są małe , czy duże (wielkosć krzaka), czy jest na to jakaś reguła? Można jakoś to stwierdzić? Nasiona mam z Chin i nie wiem czy jak je puszczę na 1 lub 2 pędy to nie zmniejszę sobie plonów bo urosną trochę i się samozakończą. A może koktajlówkom powinienem dać się rozrosnąć jak chcą i tylko wilki uszczykiwać? Ostatnia opcja chyba najlepsza, jak myślicie ?

[ekopom]

Odmianę samokończącą, też można prowadzić na jeden lub dwa pędy. Z górnego liścia wyprowadzamy pęd, który ma następne grona i znowu z jego górnego liścia wyprowadzamy następny pęd. Trochę praktyki i obserwacji uda się. Jak wszystkie tzw. wilki się usunie, to krzak sam się zakończy, bo nie ma pędu głównego.

[Ebabka]

Czy uwagi o nadmiernych opryskach dotyczyły moich pomidorów Jestem zaskoczona, bo dostały tylko miedzian pod liście przed wysadzeniem i z powodu dużych opadów, po kilku dniach jeden raz OW, o którym forumowicz pisał, że zaczynamy opryski od momentu wysadzenia do gruntu. Reszta postu to było pytanie "co dalej?", bo praktycznie cały czas pada. Stałam się inicjatorką dyskusji o nadmiernych opryskach , a oczekiwałam raczej porady, czy w takiej sytuacji czymś je wspomagać, czy uwierzyć w powiedzenie, że w maju deszczu nigdy za wiele