Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś, ja tak na dzień dobry



Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Ja z oślizgiem z tymi wpisami, ale... świetne tuje - fajny widoczek się zapowiada, gdy ci się takie kuleczki przy chodniku zasiedzą 

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś ,wpadłam na chwilkę , u nas nareszcie porządny deszcz pada,jestem bardzo zadowolona
miłego weekendu

- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Właśnie wróciłam Sylwuś z wekendowej objazdówy po Dolnym Śląsku - arboretum Wojsławice (zjawiskowe olbrzymie rodusie w ilości
), Niemcza, Kłodzko (rynek, twierdza, zabytkowy most niczym most Karola w Pradze i śliczna zabudowa )
Wstaje 4:50 do pracy więc mykam szczęśliwa ale i padnięta ... w pracy odpocznę jak zawsze
Udanego tygodnia i spokojnego poniedziałku
PS Już nie ma w Niemczy tego ohydnego sklepu obok zabytków




Wstaje 4:50 do pracy więc mykam szczęśliwa ale i padnięta ... w pracy odpocznę jak zawsze

Udanego tygodnia i spokojnego poniedziałku


PS Już nie ma w Niemczy tego ohydnego sklepu obok zabytków

-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witaj Sylwuś
Udało mi się zakupić parę roślinek na balkon
Pelargonie kaskadową,lobelie,bacopę,liatry,powojnika,krzewuszkę (zdechlaczek z B) canne , różanecznika.Coś tam jeszcze chyba było..
A ogródek u babci..no cóż moja rabatka,pomalutku się powiększa a i jestem w trakcie zakładania skromnego (na razie) warzywnika.
Sylwuś jestem ciekawa jaką masz pogodę ? Bo Gdynia od tygodnia gustuje w czysto angielskiej pogodzie
deszcz..deszcz..na przemian ze słoneczkiem i znowu deszcz.

Udało mi się zakupić parę roślinek na balkon


Sylwuś jestem ciekawa jaką masz pogodę ? Bo Gdynia od tygodnia gustuje w czysto angielskiej pogodzie

Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwunia - miłych prac w ogrodzie
Tylko pokaż fotki 


- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuniu bardzo fajna aleja obsadzona Thują natomiast takiego świerka nie widziałam
a wygląda interesująco.

- gosiaczek12a11
- 500p
- Posty: 771
- Od: 1 kwie 2012, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witam
Jak ja lubię takie wejścia , konsekwentne !!!
Iglaki są wdzięczne cały rok i tworzą taką bazę dla kwitnących ślicznotek u ciebie przepięknie to wygląda

Jak ja lubię takie wejścia , konsekwentne !!!
Iglaki są wdzięczne cały rok i tworzą taką bazę dla kwitnących ślicznotek u ciebie przepięknie to wygląda

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witajcie, postanowiłam dzisiaj zajrzeć do siebie bo dawno nic nie napisałam i nie wstawiłam.
Nie wiem jak u Was ale dzisiaj pierwszy dzień kiedy nic z nieba nie padało. Słoneczko co prawda świeciło ale za ciepło to nie było. Zastawaniam sie czy całe lato takie będzie?
Po tygodniu pracy na 7 rano( od poniedziałkiu do piątku) nastał znowu czas chodzenia na 9. Ciężko jest mi się przestawić. Od kolejnego tygodnia znowu mam na 7, bo koleżanka idzie na urlop. Wolę jednak pracę na 7 mimo ze trzeba rano wstać to jednak później nie stoi się w korkach. A co w ogrodzie, rabatka koło skalniaka ukończona , woda w oczku jest, kaczuszki pływają
, róże na pniu posadzone , kwiatki rosną, kret nadal kopie
. W mojej kolekcji zwierzątek pojawiły się dwa ptaki nad oczkiem, ale o tym później.
e-babcia-Jadziu ja ostatnio musze się przyznać nic w ogrodzie nie robię. W sobotę wypieliłam miejsce pod dynie i jutro planuję urwać pokrzywy na gnojówkę bo dzisiaj juz nie daję rady. Z pracy przychodze zmęczona i nic mi się nie chce. Jedynie marzę o łóżeczku. Czuję że się nie wysypiam. Mam nadzieję ze to przejściowe i jak tylko pogoda zrobi się lepsza to i ja będę mieć wiecej siły i wigoru. Misia biega po ogrodzie jak szalona i nie patrzy co ma przed sobą tylko aby prosto przed siebie. Cóż parę gałązek złamała ale coż ja mogę zrobić, jedynie krzyczę że żle zrobiła.
wiewioreczka-Anetko ale wspaniałą wycieczkę miałaś, mam nadzieje że pogoda dopisała i wyjazd się udał. Cudnie jest tak zwiedzać Polskie zakątki. Mam nadzieję że w przysżłości uda mi się pojechać w góry bo nigdy nie byłam a przy okazji zachaczę jakieś szkółki
. Nowy zakup rododendrona o takim ślicznym kolorze kwiatów bardzo cieszy. Kolekcja sie powieksza i chyba na tej ilości nie skończysz 
alicjad31-Alu ostatnio kiepsko śpię w nocy, budzę się często i czuje sie nie wyspana. Mam nadzieję ze to przejściowe. A do pracy to tak mi się nie chce chodzić ale brać urlop w taką pogodę to nawet sensu nie ma. Jak dobrze pójdzie ( tzn pogodą dopisze) to tak może na poczatku czerwca by się troszkę odpoczeło.
iwona0042-Iwonko dobry dzień się przydaje i bardzo za niego dziękuję
athshe-Aguś kuleczki już są teraz tylko brakuje oświetlenia i krawężników. Ciągle nie wiem na co się zdecydować jakie oświetlenie wybrać. Czy jechać do Nomi i kupić to co jest czy zamawiać przez internet. Jestem w tej kwestii bardzo nie zdecydowana. Marzyłam o tujach kuleczkach przy chodniku.
gracha-Grażynko deszczyk sie przydał ale już może nie padać. U mnie wystarczy. Sobota minęła na pracach w ogrodzie. Miałam taką werbę ze mogłam wszystko robić, aż sama sobie sie dziwiłam ale już od niedzieli
deszczowymaj-Joasiu to już pierwszych zakupów poczyniłaś. a krzewuszka na jaki kolorek będzie kwitła tak samo rh? Jak nic zdjecia warzywnika by sie przydały i rabatki u Babci. O nowych zakupach nie wspomnę
może jednak dasz się namówić na wątek
Pogoda u mnie nie wiele rózni się od tej co u Ciebie. Dzisiaj wytrzymało i nie padało. Zobaczę jak będzie jutro.
jonatanka-Joasiu ten świerk może być jodłą
. podobno wolno rośnie i nie wiadomo czy wypuści przewodnik i bezie jako drzewo czy moze pozostać krzaczkiem ( z czego bym sie bardzo cieszyła
) Joasiu jeszcze bedą berberysy kolorowe ale to na samym końcu. Teraz piorytet to oświetlenie.
gosiaczek12a11-Gosiu, dziękuję zastanawiałm sie co mogłabym tam posadzić tzn jakie kwiatki niskie. Jedynie koloru dodadzą berberysy niskie, które planuję spopniowo dokupować od przyszłego miesiąca.
Nie wiem jak u Was ale dzisiaj pierwszy dzień kiedy nic z nieba nie padało. Słoneczko co prawda świeciło ale za ciepło to nie było. Zastawaniam sie czy całe lato takie będzie?
Po tygodniu pracy na 7 rano( od poniedziałkiu do piątku) nastał znowu czas chodzenia na 9. Ciężko jest mi się przestawić. Od kolejnego tygodnia znowu mam na 7, bo koleżanka idzie na urlop. Wolę jednak pracę na 7 mimo ze trzeba rano wstać to jednak później nie stoi się w korkach. A co w ogrodzie, rabatka koło skalniaka ukończona , woda w oczku jest, kaczuszki pływają


e-babcia-Jadziu ja ostatnio musze się przyznać nic w ogrodzie nie robię. W sobotę wypieliłam miejsce pod dynie i jutro planuję urwać pokrzywy na gnojówkę bo dzisiaj juz nie daję rady. Z pracy przychodze zmęczona i nic mi się nie chce. Jedynie marzę o łóżeczku. Czuję że się nie wysypiam. Mam nadzieję ze to przejściowe i jak tylko pogoda zrobi się lepsza to i ja będę mieć wiecej siły i wigoru. Misia biega po ogrodzie jak szalona i nie patrzy co ma przed sobą tylko aby prosto przed siebie. Cóż parę gałązek złamała ale coż ja mogę zrobić, jedynie krzyczę że żle zrobiła.
wiewioreczka-Anetko ale wspaniałą wycieczkę miałaś, mam nadzieje że pogoda dopisała i wyjazd się udał. Cudnie jest tak zwiedzać Polskie zakątki. Mam nadzieję że w przysżłości uda mi się pojechać w góry bo nigdy nie byłam a przy okazji zachaczę jakieś szkółki


alicjad31-Alu ostatnio kiepsko śpię w nocy, budzę się często i czuje sie nie wyspana. Mam nadzieję ze to przejściowe. A do pracy to tak mi się nie chce chodzić ale brać urlop w taką pogodę to nawet sensu nie ma. Jak dobrze pójdzie ( tzn pogodą dopisze) to tak może na poczatku czerwca by się troszkę odpoczeło.
iwona0042-Iwonko dobry dzień się przydaje i bardzo za niego dziękuję

athshe-Aguś kuleczki już są teraz tylko brakuje oświetlenia i krawężników. Ciągle nie wiem na co się zdecydować jakie oświetlenie wybrać. Czy jechać do Nomi i kupić to co jest czy zamawiać przez internet. Jestem w tej kwestii bardzo nie zdecydowana. Marzyłam o tujach kuleczkach przy chodniku.
gracha-Grażynko deszczyk sie przydał ale już może nie padać. U mnie wystarczy. Sobota minęła na pracach w ogrodzie. Miałam taką werbę ze mogłam wszystko robić, aż sama sobie sie dziwiłam ale już od niedzieli

deszczowymaj-Joasiu to już pierwszych zakupów poczyniłaś. a krzewuszka na jaki kolorek będzie kwitła tak samo rh? Jak nic zdjecia warzywnika by sie przydały i rabatki u Babci. O nowych zakupach nie wspomnę


jonatanka-Joasiu ten świerk może być jodłą


gosiaczek12a11-Gosiu, dziękuję zastanawiałm sie co mogłabym tam posadzić tzn jakie kwiatki niskie. Jedynie koloru dodadzą berberysy niskie, które planuję spopniowo dokupować od przyszłego miesiąca.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
A teraz kilka fotek z ogrodu:






Czy może znacie tą roślinkę? Mam z niej zrobiony żywopłot i nie wiem co to jest? Czy ktoś z forumowiczów zna jej nazwę? Byłabym wdzięczna za pomoc.








Czy może znacie tą roślinkę? Mam z niej zrobiony żywopłot i nie wiem co to jest? Czy ktoś z forumowiczów zna jej nazwę? Byłabym wdzięczna za pomoc.


Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Piękne zdjęcia. Bez i skalnica cudownie się prezentują. 

Pozdrawiam, Robert.
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś jak ja Cię rozumie z tym spaniem
Ja jeszcze po pracy mam albo zumbę albo ang albo areobik i jeszcze chwile działkę czasem... i siadają mi bateria gęsto ostatnio. A od wczoraj mam takie zakwasy na nogach, od wycieczkowego biegania
Jednak niesamowicie udany wypad, dużo słońca ale bez upału, 0 deszczu
M ma talent do znajdywania bajecznych miasteczek z duszą - Kłodzko
Jak skończę wstawiać Wojsławice to dam Kłodzko
Piszę ale już net mi ucieka co chwila ....
Pozdrawiam ciepło,miłego wieczorka
edit... wyleciało
Ale napisałam jeszcze raz i jest
To chyba Tawuła van Houttea biała.... ale sama nie wiem
Piękny ten bez, jak ja uwielbiam ten zapach





Piszę ale już net mi ucieka co chwila ....

Pozdrawiam ciepło,miłego wieczorka

edit... wyleciało


To chyba Tawuła van Houttea biała.... ale sama nie wiem

Piękny ten bez, jak ja uwielbiam ten zapach

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Przy skalniaku:



Truskaweczki

Różyczki (może mało widoczne ale jest ich 4 sztuki- dwie zwisające i dwie kopułowe)

Oczko i dwa nowe nabytki:




Pozdrawiam wszystkich



Truskaweczki

Różyczki (może mało widoczne ale jest ich 4 sztuki- dwie zwisające i dwie kopułowe)

Oczko i dwa nowe nabytki:




Pozdrawiam wszystkich

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Robercie, dziękuję , uwielbiam bez nie tylko ze względu na cudowny zapach ale właśnie za te przepiekne kwiatostany. Skalnicę mam jeszcze biała ale jest mniejsza i zapomniałam zrobić jej zdjecie.
Anetko ja o ćwiczeniach nawet nie pomyślę. Leń jak nic bo jak to nazwać. Dziękuję za pomoc w identyfikacji roślinki, również pozrawiam i miłego wieczoru życzę. Bez
Anetko ja o ćwiczeniach nawet nie pomyślę. Leń jak nic bo jak to nazwać. Dziękuję za pomoc w identyfikacji roślinki, również pozrawiam i miłego wieczoru życzę. Bez

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;