Bardzo ładne ma te ciernie z ciemniejszymi końcówkami
Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Mammilarki naprawdę bardzo ładne, jakbym zobaczył taką w markecie to też chyba bym się na nią skusił 
Bardzo ładne ma te ciernie z ciemniejszymi końcówkami
Bardzo ładne ma te ciernie z ciemniejszymi końcówkami
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
żwir schaboszczakiem nie jest ale , ale.......roślinki duuuuuużo szybciej mi się ukorzeniały w drobnym czystym piasku,Martada pisze: I chyba zdejmę ją z tych kamoli na których siedzi i uczynię jak radzisz... skoro mój żwir schaboszczakiemjej podchodzi to niech postnego piasku popróbuje
![]()
może przyczyną jest to że zawsze coś od dołu podsiąknął i jakoby czuły wodę
pierwsza mammillarka to pewnie ma coś wspólnego z M. parkinsonii - popatrz po grafikach w googlachMartada pisze:A korzystając niejako z obecności znawców mamilarii mam pytanie odnośnie poniższych bo jak wiecie identyfikacja mi nie idzie najlepiej![]()
Co ja właściwie mam? i czy da się rozpoznać bez kwiatów?
mam wrażenie że to ona , a gdyby za dwa trzy lata podzieliła się dychotomicznie to prawie pewniak
z drugą są problemy..... zewnętrznie podobna do chionocephalli ale troszkę przydługawe ciernie środkowe ma
choć to niczego nie przekreśla ale całkowicie brakuje wełny w górnych aksilach..... ale gdy to marketowiec który
światła nie widział to jest taka możliwość że tego nie wytworzył. Wystaw ją wiosennka na mocniejsze światło to może się sprawa rozwikła.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Panowie
wycałuję Was w podzięce(póki M nia widzi
)
Jacuś w książce u Dmitrija utknęłam na hybopleurum
(i próbuję to jakoś sobie w głowie poukładać) ale tego mehalothelos ssp. prestleanum znalazłam... tylko mój jakiś nieproliferujący.
Za linka dziękuję... ale żeby mi w głowie rozjaśnił... to nie powiem
gorzej mi chyba po niż przed
Ale tak refleksyjnie po lekturze to...od razu mówiłam, że kwiatek ma jak denudatum
... ale że jeszcze artigas i uruguayense roseiflorum do koneksji mieszają 
Zostawię go jednak jako megalothelos z malutkim dopiskiem prestleanum...póki... nie zacznie puszczać odrostów i mam nadzieję, że do tego czasu klasyfikacja się nie zmieni
bo mnie diabli wezmą
Marku, pójdzie do piachu
Schaboszczak to moje autorskie a określenie "żyzny żwir"
to stosuje kolega oddziałowy Marek P. w stosunku do mojego podłoża
a szczególnie zakazał mi(pod straszliwą groźbą) posadzenia w tym swojego wypieszczonego erio.
Ale wracając do nn: pierwsza źle szukałam
przyznam od razu bo w albata albo elegans... ale w parkinsoni
do głowy mi nie przyszło...bo kojarzyłam ją mętnie z długimi cierniami.
Ta niby chionocephala jest u mnie od czerwca i troszkę wełny zaczyna pokazywać
i ciernie dłuższe puszcza, ona nie marketowa
ale widać, że na nadmiar słonka to narzekać nie mogła.
Jeszcze tylko zapomniałam napisać o niej, że ma specyficzny morsko-zielony kolor epidermy zdjęcie nie oddaje tego niestety... w każdym razie dziękuję za pomoc i jak to mawiają
pożyjemy... zobaczymy co z nich wyrośnie 
Jacuś w książce u Dmitrija utknęłam na hybopleurum
Za linka dziękuję... ale żeby mi w głowie rozjaśnił... to nie powiem
Ale tak refleksyjnie po lekturze to...od razu mówiłam, że kwiatek ma jak denudatum
Zostawię go jednak jako megalothelos z malutkim dopiskiem prestleanum...póki... nie zacznie puszczać odrostów i mam nadzieję, że do tego czasu klasyfikacja się nie zmieni
Marku, pójdzie do piachu
Schaboszczak to moje autorskie a określenie "żyzny żwir"
Ale wracając do nn: pierwsza źle szukałam
Ta niby chionocephala jest u mnie od czerwca i troszkę wełny zaczyna pokazywać
Jeszcze tylko zapomniałam napisać o niej, że ma specyficzny morsko-zielony kolor epidermy zdjęcie nie oddaje tego niestety... w każdym razie dziękuję za pomoc i jak to mawiają
- Meir
- 100p

- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
A ta druga to nie jest M. spinosissima tylko jakaś słabo wybarwiona? Jakby górne ciernie były nieco czerwoniaste na całej długości. Ma raczej spłaszczony pęd jak ufo czy wyciągnięty? (głupio się wyraziłam, ale zrozumiesz pewnie, o co mi chodzi
)
Pierwsza mi się kojarzy z właśnie M. parkinsonii albo albilanata, ale wełenki za mało. Ale jak przeglądam zdjęcia w necie obu gatunków, to ich wygląd jest tak "płynny", że czasem są w ogóle do innych gat podobne. I weź tu człowieku bądź mądry
Pierwsza mi się kojarzy z właśnie M. parkinsonii albo albilanata, ale wełenki za mało. Ale jak przeglądam zdjęcia w necie obu gatunków, to ich wygląd jest tak "płynny", że czasem są w ogóle do innych gat podobne. I weź tu człowieku bądź mądry
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Aniu na pewno nie jest to spinosissimaMeir pisze:A ta druga to nie jest M. spinosissima tylko jakaś słabo wybarwiona? Jakby górne ciernie były nieco czerwoniaste na całej długości. Ma raczej spłaszczony pęd jak ufo czy wyciągnięty? (głupio się wyraziłam, ale zrozumiesz pewnie, o co mi chodzi
Mam spinosisimę z czerwonymi i jest inna...kształt, ciernie, brodawki, żadnego podobieństwa... nie uświadczy, nawet jakby się uparł
Zakładam, że w miarę czysta gatunkowo bo jak już pisałam od hodowcy pochodzi a nie sklepówka ale czy słuszną tezę przyjęłam to nie wiem
Może jak zakwitnie
Nie mam dobrej fotki z sezonu ale wycięta ze zbiorówki(i nie wyraźna w dodatku

A tak w ogóle to podziwiam Was ... za cierpliwość do mnie
Nie dość, że się nie zna, szałaput jeden nie doczyta, zdjęć jak należy nie zrobi, nakupuje co pod rękę wleci byleby ciernie miało... to jeszcze w dodatku pyta
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
No to nie pierwszy i nie ostatni z którym będziesz miała problem, jak tak czytam to co drugi gymnol ma jakieś zawiłości, nieścisłości ogólnie mętlik w głowie, weź sobie np stellatum, quehlianum i robustum następne dobrze wymieszane, a właściwie może lepiej nie czytać bo potem to już nic nie wiadomoMartada pisze:Za linka dziękuję... ale żeby mi w głowie rozjaśnił... to nie powiem gorzej mi chyba po niż przed
Ale tak refleksyjnie po lekturze to...od razu mówiłam, że kwiatek ma jak denudatum ... ale że jeszcze artigas i uruguayense roseiflorum do koneksji mieszają
Zostawię go jednak jako megalothelos z malutkim dopiskiem prestleanum...póki... nie zacznie puszczać odrostów i mam nadzieję, że do tego czasu klasyfikacja się nie zmieni bo mnie diabli wezmą
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
I dlatego ja nie jestem i nie zamierzam być specem od rodzaju Gymnocalycium.
-
leszek2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jacku,co do gymlaków,to popieram twoje ostatnie zdanie
,dostałem kiedyś od P. Licznerskiego cztery gymlaki bez nazwy,dwa zakwitły
reszta jeszcze nie, podpisałem sp.,bo jest problem z rozpoznaniem i sprawa załatwiona
reszta jeszcze nie, podpisałem sp.,bo jest problem z rozpoznaniem i sprawa załatwiona
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
no i po to są numerki i lokalizacje bo jak panowie zaczną mieszać w systematyce to i tak ten z lokalizacją będzie wiadomy tylko mu sie nazwa zmieni. A ty Henryku nie bądź taki skromny bo wiadomo że człowiek uczy się najlepiej jak może coś dotknąć, a jak wiadomo sporo u siebie gymno posiadasz i na pewno niemałą wiedzę posiadasz. Teraz sie zastanawiam czy jest jakiś gorszy rodzaj od gymnoli do opisania
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Ród Gymnocalycium to ogromny rodzaj. Liczny, różnorodny i różnoraki. Niektóre taksony bardzo do siebie podobne... I to niekoniecznie blisko siebie rosnące. Nie jest łatwo się w tym rozeznać.
Ja owszem, sporo gymno u siebie hoduję ale do miana speca nie aspiruję. Dla mnie klucz do rozpoznania to Gymnocalycium A Collectore Guide - Pilbeam. Zgadzam się z jego taksą prawie całkowicie i tą systematyką się posługuję.
Ja owszem, sporo gymno u siebie hoduję ale do miana speca nie aspiruję. Dla mnie klucz do rozpoznania to Gymnocalycium A Collectore Guide - Pilbeam. Zgadzam się z jego taksą prawie całkowicie i tą systematyką się posługuję.
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
To wcale nie oznacza sukcesu, zakupiene rośliny,nasiona z numerkiem,lokalizacją mogą być po prostu pomylone, nr może być dopisany do rośliny tylko po to by ją uatrakcyjnić.banditoo pisze:no i po to są numerki i lokalizacje
Na aukcjach pojawiają się rośliny, które wyglądają całkiem inaczej niż powinny a mają ten sam nr. Czy to jest aż tak duża "zmienność gatunku" czy po prostu błędnie opisane rośliny.
Z błędnie opisanych roślin, uzyskuje się nasiona i rozprowadza pod danym numerkiem, po czasie wychodzą z tego jeszcze większe dziwactwa.
Jak to pisało u Rogackina w książce, który sądzi, że połowa gymnoli u nich jest źle opisana, tak może być i wszędzie, i ciesz się tu człowieku z jakiegoś rzadkiego okazu
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Na to nie ma rady czy dobrego sposobu. Po prostu trzeba koniecznie kupować u zaufanych, dobrych hodowców czy od zaufanych, dobrych firm. Od ludzi którzy mają nasiona/rośliny dobrze oznaczone czy przywożą je wprost ze stanowisk naturalnych (np. Tomek).
A i to czasem po kilku latach okazuje się, że roślina nie jest tą która być powinna...
A i to czasem po kilku latach okazuje się, że roślina nie jest tą która być powinna...
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jak tu stworzyć porządną kolekcję skoro w obiegu są rośliny, nasiona opisane raz tak raz tak....
Czy może uznawać więc inaczej wyglądające rośliny (od typowego przedstawiciela danego nr) za "zmienność gatunkową" ? - ale to chyba zbyt duże upraszczanie sprawy
Czy może uznawać więc inaczej wyglądające rośliny (od typowego przedstawiciela danego nr) za "zmienność gatunkową" ? - ale to chyba zbyt duże upraszczanie sprawy
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Koledzy którzy jeżdżą na stanowiska naturalne gdzie rosną nasze rośliny (min. gymnokalicja o które pytasz) twierdzą, że zmienność w obrębie gatunku jest naprawdę duża. Stąd na tym samym miejscu mogą rosnąć np. rośliny z ciemnymi cierniami środkowymi czy jasnymi. Z kwiatem białym, białawym czy w ciemnym paskiem środkowym. Po prostu tak już jest i nic tego nie zmieni.
Jak będziesz się tym zamartwiał to zamiast radości z hobby i hodowli kaktusów będziesz miał ciąg kłopotów i trosk. Trochę luzu nie zaszkodzi.
Jak będziesz się tym zamartwiał to zamiast radości z hobby i hodowli kaktusów będziesz miał ciąg kłopotów i trosk. Trochę luzu nie zaszkodzi.
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Nie pozostaje nic tylko kupować nasiona z natury albo pierwszego pokolenia z roślin zebranych z natury, a jeśli już mamy jakieś stare numery, analizować i identyfikować czy to co mamy jest właściwe. I absolutnie żadnego puszczania w obieg błędnego materiału. Bo potem człowiek sieje i po 3-4 latach pół materiału trzeba wyrzucić bo 'fake'. Skoro w medio jest taki burdel z pomyłkami, w szczególności u południowych sąsiadów, to z gymnakami musi być przynajmniej podobnie.



