Jak na razie to mój najlepiej sprawujący się sukulent. Inne się mnie nie słuchająAleksandraBdg pisze:Marlenko, nie ma za co! Widziałam na Twoim blogu,że Hobbit ode mnie dobrze się sprawuje,bardzo mnie to cieszy!
Grubosz - Crassula cz.2
- marlenka
- 500p

- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Witam.
Już kiedyś tu gościłam i skorzystałam z Waszych rad.
Oto mój grubosz, któremu w środku zimy zachciało się kwitnąc.


Czy to normalna dla niego pora, czy coś mu się pokickało?
Już kiedyś tu gościłam i skorzystałam z Waszych rad.
Oto mój grubosz, któremu w środku zimy zachciało się kwitnąc.
Czy to normalna dla niego pora, czy coś mu się pokickało?
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Piękne ma te kwiatki
Kiedyś już widziałem kwitnącego w zimie Grubosza, więc to chyba nic nadzwyczajnego że kwitnie o tej porze 
Pozdrawiam Szymon.
DżA ludzie DżA miłość DżA życie DżA świat!- Izrael
Moje kolczaste i inne sukulenty
DżA ludzie DżA miłość DżA życie DżA świat!- Izrael
Moje kolczaste i inne sukulenty
- agnieszka_
- 1000p

- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Właśnie, że tak. Całe lato spędził na słonecznym tarasie, podlewany tylko przez deszcz.maqa pisze:moje jeszcze nigdy nie miały kwiatów, ale widzę że widok cudowny![]()
chyba go nie zimujesz?
Jesienią wstawiłam go do nieogrzewanego korytarza. Temperatura spada tutaj do kilku stopni. Jak widac chyba mu te warunki odpowiadają.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Widzę, że lubicie te roślinki. Oto moje "skarby"
Dwie pierwsze fotki zrobione styczeń 2011

Uploaded with ImageShack.us
---

Uploaded with ImageShack.us
---
I te same zrobione dzisiaj. Ten z lewej to ten mniejszy na pierwszej fotce.

Uploaded with ImageShack.us
Prawda, że ładne drzewka ?
Aloes2010
Dwie pierwsze fotki zrobione styczeń 2011

Uploaded with ImageShack.us
---

Uploaded with ImageShack.us
---
I te same zrobione dzisiaj. Ten z lewej to ten mniejszy na pierwszej fotce.

Uploaded with ImageShack.us
Prawda, że ładne drzewka ?
Aloes2010
-
AleksandraBdg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Że ładne-nieprawda. Że przepiękne owszem
Widać,że wiesz jak zajmować się swoimi ulubieńcami, bo rosną bardzo szybko. Aż wierzyć się nie chce,że ten mniejszy w 2 lata tak powiększył swój pieniek!
Grubosz - prośba o wiosenne porady pielęgnacyjne 2013
Oto jeden z moich gruboszy. Po długim okresie wzrostu chciałbym przedstawić na zdjęciach mojego grubosza z kilkoma pytaniami dotyczącymi wiosennych czynności i dalszej jego uprawy.
Mój "skarb" widać na zdjęciach. Jedno z nich jest zrobione w styczniu 2011 a reszta wczoraj. Dzisiaj to piękne drzewko mierzy ponad 60 cm i ma bardzo gruby pieniek.





Uploaded with ImageShack.us
Kilka szczegółowych pytań:
1. Czy zmienić mu doniczkę ?
(krótki opis: ziemia jest prawdopodobnie zwykła do wszystkich kwiatów (poprzedni właściciel), jest ona mocno zbita; czy zmieniać mu ziemię czy po prostu dosypać nową dookoła po wsadzeniu w większą doniczkę ? czy zamiast ziemi dać żwir naokoło i na dno? czy na wierzch mogę dać duże kamyczki pochodzące z np. akwarium dla rybek? mam do dyspozycji perlit i wermikulit, których używam do innych moich kaktusów i sukulentów)
2 Czy przyciąć te odrosty z korzonkami ?
(krótki opis: te odrosty są połączone ze sobą i te starsze bliżej pnia stały się już mocną częścią łodygi czyli powiedziałbym "kręgosłupem" z którego wyrastają nowe szczepki - czy można przyciąć same te korzonki żeby ich nie było ?; czy obcięcie czy obcięcie całych tych szczepek nie zakłóci wzrostu całej rośliny ? )
Z chęcią przyjmę wszelkie inne porady również od innych posiadaczy "drzewek szczęścia". No i ogólnie zachęcam do dyskusji.
(jeśli będzie potrzeba porobię więcej fotek)
Aloes2010
Mój "skarb" widać na zdjęciach. Jedno z nich jest zrobione w styczniu 2011 a reszta wczoraj. Dzisiaj to piękne drzewko mierzy ponad 60 cm i ma bardzo gruby pieniek.

Uploaded with ImageShack.us
Kilka szczegółowych pytań:
1. Czy zmienić mu doniczkę ?
(krótki opis: ziemia jest prawdopodobnie zwykła do wszystkich kwiatów (poprzedni właściciel), jest ona mocno zbita; czy zmieniać mu ziemię czy po prostu dosypać nową dookoła po wsadzeniu w większą doniczkę ? czy zamiast ziemi dać żwir naokoło i na dno? czy na wierzch mogę dać duże kamyczki pochodzące z np. akwarium dla rybek? mam do dyspozycji perlit i wermikulit, których używam do innych moich kaktusów i sukulentów)
2 Czy przyciąć te odrosty z korzonkami ?
(krótki opis: te odrosty są połączone ze sobą i te starsze bliżej pnia stały się już mocną częścią łodygi czyli powiedziałbym "kręgosłupem" z którego wyrastają nowe szczepki - czy można przyciąć same te korzonki żeby ich nie było ?; czy obcięcie czy obcięcie całych tych szczepek nie zakłóci wzrostu całej rośliny ? )
Z chęcią przyjmę wszelkie inne porady również od innych posiadaczy "drzewek szczęścia". No i ogólnie zachęcam do dyskusji.
(jeśli będzie potrzeba porobię więcej fotek)
Aloes2010
-
AleksandraBdg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
To może ja się wypowiem.
Uważam,że jeśli Twoja roślina rośnie dobrze ( co widać) w ziemi jaką stosujesz, ja raczej bym jej nie przesadzała. Z reguły poleca się ubogą w składniki odżywcze ziemię, dobrze przepuszczalną. Chyba,że roślina przewraca się w doniczce wtedy można zmienić ją na taką o szerszej podstawie.
Edit drenaż na dno jak najbardziej wskazany.
Co do korzonków, ja osobiście je odcinam skalpelem gdy się pojawią
Roślina cudeńko, czekam aż mój podobnych rozmiarów tak się zagęści
Uważam,że jeśli Twoja roślina rośnie dobrze ( co widać) w ziemi jaką stosujesz, ja raczej bym jej nie przesadzała. Z reguły poleca się ubogą w składniki odżywcze ziemię, dobrze przepuszczalną. Chyba,że roślina przewraca się w doniczce wtedy można zmienić ją na taką o szerszej podstawie.
Edit drenaż na dno jak najbardziej wskazany.
Co do korzonków, ja osobiście je odcinam skalpelem gdy się pojawią
Roślina cudeńko, czekam aż mój podobnych rozmiarów tak się zagęści
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Świetnie się składa, że mam dokładnie tę samą ziemię w worku w piwnicy. Tą samą, której używałem podczas ostatniego przesadzania grubosza (będzie z rok temu). Zwykła ziemia do wszystkich kwiatów to jest.
A przy okazji na dno drenaż.
A czy doniczka na jednej z fotek proporcjonalnie pasuje?
(jest to doniczka o grubości jakieś 7mm więc jej duży wygląd nie musi świadczyć o jakieś dużo większej pojemności od tej z plastykowej ).
A to najlepszy moment na przesadzanie.
A przy okazji na dno drenaż.
A czy doniczka na jednej z fotek proporcjonalnie pasuje?
(jest to doniczka o grubości jakieś 7mm więc jej duży wygląd nie musi świadczyć o jakieś dużo większej pojemności od tej z plastykowej ).
A to najlepszy moment na przesadzanie.
-
AleksandraBdg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Wydaje mi się,że będzie dobra.
Wg. specjalistów Crassule nie powinny mieć zbyt dużych doniczek i zbyt żyznej gleby,aby nadto się nie wyciągały. Ewentualnie dla rozluźnienia ziemi możesz dodać drobnych kamyczków akwarystycznych (pisałeś,że ziemia jest bardzo zbita).
Wg. specjalistów Crassule nie powinny mieć zbyt dużych doniczek i zbyt żyznej gleby,aby nadto się nie wyciągały. Ewentualnie dla rozluźnienia ziemi możesz dodać drobnych kamyczków akwarystycznych (pisałeś,że ziemia jest bardzo zbita).
Re: Grubosz - Crassula cz.2
AleksandraBdg pisze: Chyba,że roślina przewraca się w doniczce wtedy można zmienić ją na taką o szerszej podstawie.
Tutaj raczej łatwiej by było wsadzić doniczkę w doniczkę. tak robię ale wyjąłem tylko na czas robienia zdjęcia.
Pytanie jest takie czy wskazane dla grubosza (jego systemu korzeniowego) jest przesadzenie do trochę większej doniczki?









