Ogrodowe marzenia Malioli :)

[Bartekb89]

Mówie tylko, że zasłoni lawenda żurawki przeszkadzac na pewno im nie będzie zurawki swoja zywotnością i walka nie raz mnie zachwyciły czy to sucha ziemia czy bardzo wilgotna czy przemraznięte liście tak jak piszesz nic im nie straszne są naprawdę odporne przynajmniej te odmiany co ja mam nigdy nie spotkałem się z problemami z nimi, chwilke odchorują i rusza z wieksza siła, ja tylko je dziele i komponuje większe rabatki z nimi tyle z pielegnacji i obrywanie starych liści oczywiście Napisze od razu, że warto osłaniac np miejsca, gdzie ma się rośliny cebulowe, gałązkami swierka, ja zawsze mam pełno przed zimą tych gałęzi to tato przycina świerki to ktoś choinke gdzieś wytnie to ktos stroiki na świeta robi i mu nie potrzebne Później na wiosne gdy są ciepłe dni słoneczne słońce nie pada bezpośrednio na ziemie czarną i jej nie nagrzewa dzięki temu moje krokusy tulipany, żąkile wypóściły ledwo pare listków przy tym cieple które było 3-6 marca 14 stopni okolice Wrocławia, a u sąsiada zdążyły rozkwitnąć bo niczym nie przykrył i juz po kwiatach wiadome jakie traz są mrozy w nocy było na weekend minus 10 ... i odmiany te same bo się dzielilism cebulami wczesnych, które moga być do trawnika bo szybko kończa wegetacje i u mnie śmacznie śpią jeszcze

[tynia83]

Widzę, że przygotowania idą pełną parą

[maliola]

Witam świątecznie. Znów zaniedbałam wątek Ale chore dzieci plus przygotowania do świąt pochłonęły cały wolny czas.

Bartek - ja też mam poprzykrywane świerkowymi gałązkami, bo jesienią podcinaliśmy olbrzymiego świerka. Jednak w obecnej sytuacji to tym cebulowym nie wróżę nic dobrego. Dzięki za wizytę i rady.
A gdzie Twój wątek? - z takim doświadczeniem to nic jak tylko pochwalić się ogrodem

Justyna - dzięki za odwiedziny Teraz to zastanawiam się do czego te przygotowania Jakoś tak się nastawiłam na ten pierwszy w pełni świadomy sezon w ogródku, głowa pełna planów, różne zakupy i inwestycje poczynione i co ZIMA!!! Ja tak nie chcę, ja mam dosyć

Żeby nie było, że mam totalną deprechę kilka kwitnących fiołeczków:





oraz postępy parapetowe:





Pozdrawiam!

[Pashmina2006]

fiołki ślicznie kwitną. Chociaż tyle dobrego. Ale na przedszkole też nie masz co narzekać..idą do góry mimo pogody

[sweety]

Ależ cebulowe nawyknione do zimna... NIe martw się
Fiołaski śliczne

[maliola]

Magdo, Aniu - dzięki za odwiedzinki.

Fiołeczki w pełnym rozkwicie uwielbiam je tak wczesną wiosną i co roku staram się odnawiać. Powoli myślę o tych bardziej szlachetnych ...Wkrótce wstawię nowe zdjęcia.

A i skrętniczek posadzony jesienią z listka widzę, że kwitauszki wydaje. Zobaczymy jaki będzie - z tego co pamiętam (kradziony listeczek u Mamy) to powinien być biały.

Muszę zmykać bo mam synka w szpitalu i się z eM zmieniamy - ja od wieczora do rana, mam nadzieję, że jutro wychodzimy. Jakiś rotawirus nas rozłożył. Moim zdaniem wszystko przez tą koszmarną pogodę.

[x-ag-a]

Piękne fiołki i imponujące parapetowe przedszkole, Olu!
Niech no zima czym prędzej spływa do morza, a będziemy wysadzać na tarasy ;-)
Pozdrawiam Cię ciepło!

[maliola]

Witaj Aguś w moich skromnych progach

Właśnie się od wczoraj martwię bo coś mi popadały siewki pomidora jeszcze przed pikowaniem, a takie wcześniej popikowane też coś kiepsko wyglądają.

Dzisiaj chciałam pikować część roślin, nawet specjalnie wczoraj w Casto poczyniłam odpowiednie przygotowania. Niestety rozłożył mnie rotawirus. Na pocieszenie eM skręcił mi regalik z Casto - roślinki będą mieć prawdziwe przedszkole. Regał docelowo trafi pod okno balkonowe na tzw. sieni.
Jutro jak się lepiej poczuję - wielkie pikowanie!!!

[Mandragora]

Fiołaski kwitną fantastycznie, ja uwielbiam najbardziej ten moment, kiedy tworzy się wielka czapa z kwiecia. Choć rzadko to się zdarza, ale widok wart czekania Uważaj, bo fiołki strasznie wciągają i już za chwilę może brakować Ci parapetów Wysiewy też pną się w górę, smuci tylko ten widok za oknem, ale już niedługo (mam nadzieję...).

[maliola]

Milenko - dzięki za wizytę. Fiołki mam od zawsze ale kiedyś nie byłam na FO więc kto wie jakiego bakcyla łyknę

Aby ożywić wątek kilka fotek:

co prawda widok białego za oknem już się wszystkim znudził ale dla porównania, że śniegu jest coraz mniej oraz, że w moim ogrodzie coś się dzieje za sprawą ptaszków oto kilka zdjęć:

tak było w ubiegłym tygodniu:





a tak wczoraj:





najedzone:



fiołeczki też fajnie sobie rosną - może czują wiosnę:





skrętniczek się rozwija:




a ja szaleję na zakupach bo mnie już gonią z parapetów więc wymyśliłam to:



cdn

[maliola]

Wracając z pracy wstąpiłam do Lid... i wreszcie była upatrzona szklarenka po przecenie, oczywiście musiałam ją mieć:




dzięki temu oparłam się np. rózy na pniu, o której pisała Ania-Sweety. Powtarzałam sobie, że dla mnie na róże przyjdzie jeszcze czas, nie mam doświadczenia, miejsca itd... Podziałało, ciekawe na jak długo

W sumie na szklarence zaoszczędziłam 20 zł to mogłam sobie jednak tą różę kupić...

A szklarenke testowała w ubiegłym roku kuzynka i była zadowolona.

[aage]

_oleander_...ptasią stołówkę masz wyborową zakupy super..teraz nic tylko sadzić siewy.

[julianna]

Witaj Olu. Szklarenka super. Jestem pod wrażeniem Twoich zmagań z ogrodem. Bardzo lubię oglądąć przemiany, jakim ulegają . Każdy ma swoje, zupełnie różne i nie mniej ciekawe spojrzenie na urządzenie swojego zielonego kącika. Rabaty żwirowe też mam w swoim ogródku i mi się podobają..Fajny regalik wymyśliłaś na zasiewy, więcej się zmieści. Pozdrawiam wiosennie.

[maliola]

Witaj Julianno, bardzo dziękuję za wizytę i że Ci się u mnie podoba. Zapraszam częściej.

Właśnie zrobiłam mały obchód - śniegu jeszcze masa, nawet od południowej strony dosyć dużo zalega. Na jednej rabatce widać, że przebiły się krokusy i tulipany ale czy zakwitną - zaczynam w to wątpić. Reszta pod śniegiem. Dosypałam więc do karmnika bo te biedaczki - ptaszki nie mają nic do jedzenia!

Jak czytam kalendarz prac ogrodowych to śmiać mi się chce - tyle rzeczy powinno być zrobione...

Pozdrawiam i miłego wieczoru

[aage]

_oleander_ widzę że dzisiaj udało Ci się zrobić obchód. U mnie stan podobny...czekawy na wytopienie do końca białego i będzie można działać.
Tak z kalendarzem prac ogrodowych to jesteśmy w lesie